Myślę, że bardziej przejmujące byłoby "mówiłam, że dni itd." - wprowadzałoby nutkę fatalizmu. Pytanie tego typu zawsze zawiera pierwiastek "złośliwej" satysfakcji. (naturalnie nie w sensie negatywnym)


Wszystko, co widzisz, jest nowe. Nowy twór. - do decyzji (bez tutaj z przeniesieniem linijki.
W kolejnej zwrotce - czy specjalnie?- powtórzone znowu wszystko co tutaj widzisz

wypełza - (zamiast przyłazi?), jak nieugłaskane
wygłodniałe kocię,albo dzikie ptactwo, które od zeszłej wiosny obsiadło
wezgłowie łóżka. (unikamy duplikowania to co tutaj widzisz)

okno zostawiłam otwarte i wpadło - wpadło chmarą przez uchylone okno? *wtedy bez całą chmarą)
Będę patrzeć jak zdjęte zgryzotą ?? ulatuje
prosto (wprost? ) z chorej wątroby;
Zagnieżdżę się(uwiję przy tobie gniazdo?)

niedokończone żywota - czy tak miało być?

Ale oczywiście to tylko zabawa w "poprawki" - jak zwykle zresztą.
Może jednak coś "dziobniesz"?

na razie wrzuciłam na szybko wersję poprawioną przeze mnie samą; komentarze przemyślę i dziękuję za nie serdecznie! póki co uciekam, bo dziś cały dzień na nogach wrócę jutro