Patrzyłem na twą twarz,
spokojną, uśpioną.
Delikatnie się uśmiechnęłaś,
jakbyś miała dobry sen.
tańczył na Twej twarzy
srebrny blask księżyca,
włosy pasmami odziały
jak senny kaptur Twą twarz,
tak piękną i spokojną,
w blasku miliona gwiazd.
Dotknąłem Twego ramienia,
miękka skórę miałaś,
pachnącą cynamonem.
Lekko się poruszyłaś,
oczy otwierając.
W półmroku zobaczyłem
odbijający się w nich blask.
Zapadłem się w czarnych źrenicach,
spadłem jak w przepaść,
bez tchu, bez pamięci,
Aniołem bez skrzydła zostałem.
Ze spokojem patrzyłaś,
uśmiechając się lekko,
przymknęłaś powieki.
Dotknęłaś opuszkami palców
mego chłodnego policzka,
przesuwając palcami niżej,
kciuk spoczął na wargach.
Przymknąłem powieki,
poczułem muśnięcie Twych warg.
Sam już nie wiem,
czy sen to był czy jawa,
bo jak nocna zjawa
pojawiłaś się i zniknęłaś...
Nie wiem czy to twoje oczy
wracające wciąż w pamięci,
czy to Twoje perfumy,
unoszące się wciąż w powietrzu...
Ślad pozostawiło
muśnięcie warg...
Czy naprawdę tu byłaś,
może tylko mi się śniłaś?
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt