Gdy przyćmione światło, w czas Jutrzni, przenika jej okno,
Kurant spada z Niebios ze szklanym odgłosem.
Modlitwy przelatują przez umysł niczym skowronki,
Myśli kryją się w wysokościach na wzór jastrzębi:
I gdy wiejskie kościoły wygłaszają w dal swoje błogosławieństwa,
Jej powolne słowo porusza się
(Jak letni wiatr pszenicę) jej niewinną miłość:
Pragnie lśnić w jej umyśle
Niczym poranne gwiazdy:
Dopóki jej imię nie będzie nagle wypowiedziane
Jak spadający meteor.
Nie może już usłyszeć gwarnego dnia
Śpiewającego na wschodzie
Ani zobaczyć jak cudowne lasy zaczynają potrząsać grzywami.
Rzeki rozpoczynają śpiew.
Obłoczki błyszczą na niebie jak dziewczynki:
Nie dla jej oczu ich twarze
Słowa anioła połyskują na wodach jej myśli
jak diamenty
Rozlewają się rozsłonecznieniem na stokach jej serca.
I są zabrane ze sobą jak żniwo
Ukryte w jej domu, i przechowane
Jak słodkie bogactwa lata w naszych spokojnych stodołach.
Ale w marcowym świecie poza jej mieszkaniem
Rolnicy i plantatorzy
Boją się rozpocząć siew i jego żmudną pracę,
Gdzie na brunatnych, nagich bruzdach
Zimowy wiatr wciąż nuci, tępy jak ból.
*Aubada - poranna pieśń miłosna rozstających się kochanków; odpowiednik wieczornej [i] serenady [/i]
---
Aubade: The Annunciation - Written in 1946
When the dim light, at Lauds, comes strike her window,
Bellsong falls out of Heaven with a sound of glass.
Prayers fly in the mind like larks,
Thoughts hide in the height like hawks:
And while the country churches tell their blessings to the
distance,
Her slow words move
(Like summer winds the wheat) her innocent love:
Desires glitter in her mind
Like morning stars:
Until her name is suddenly spoken
Like a meteor falling.
She can no longer hear shrill day
Sing in the east,
Nor see the lovely woods begin to toss their manes.
The rivers have begun to sing.
The little clouds shine in the sky like girls:
She has no eyes to see their faces.
Speech of an angel shines in the waters of her thought
like diamonds,
Rides like a sunburst on the hillsides of her heart.
And is brought home like harvests,
Hid in her house, and stored
Like the sweet summer's riches in our peaceful barns.
But in the world of March outside her dwelling,
The farmers and the planters
Fear to begin their sowing, and its lengthy labor,
Where, on the brown, bare furrows,
The winter wind still croons as dumb as pain.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt