Ona. - samarzysta
Proza » Miniatura » Ona.
A A A
Od autora: Zgodę od bohaterki, Nery, otrzymałam. Sam tekst napisany jako hołd dla przyjaźni z Nerą :)

Zamek, w nim liceum. Okolony pięknym parkiem. Alejki z piasku i kamieni. Pośród nich niedopałki. Znów przejechała staż miejska. Siedzę w oknie przed salą znajomych. Wokół gwar, śmiechy i krzyki. Zwykła przerwa. Z zeszytem na kolanach, czarnym długopisem, zawzięcie piszę.
Kim jestem?
Wyciagam z piórnika ołówek. Robię pierwszą kreskę. Jednak będę rysować. To uspokaja. Zmieniam swą postać. Kółko, kreska, kreska. Oczy, nos, rumieńce. Zmazuję wszystko. Wyszło nie tak, jak powinno. Podnoszę wzrok, obserwuję znajomych z mojej klasy. I ją dostrzegam.
Idzie skulona, jakby lekko przestaszona. Czarne buty, spodnie, sweter. Zainteresowana obserwuję. Krótko rozmawia ze wspólną koleżanką. Wychodzi. Wracam do swojego zeszytu.
Dlaczego?
Myślami wracam do domu. Staram się odgonić natrętne wspomnienia. Zastanawiam się nad atmosferą. Bezmyślnie bazgram po kartce. Patrzę na nią. Zirytowana przewracam stronę. Wracam do pierwszego pytania.
Kim jestem?
Wróciła tamta. Odrywam się od pustej strony. Obserwuję. Wychwytuję poszczególne słowa. Znowu znika. Dzwonek. Niechętnie wracam do klasy.
Następna przerwa. Rozmawiam ze znajomymi z sąsiedniej klasy. Wszyscy ubrani w tych samych kolorach. Czerń. Opanowaliśmy parapet i skrzynię. Śmieję się. Zastanawiam się, kiedy ktoś zauważy, jak wymuszony jest ten śmiech. Nie mam powodów, chociażby do uśmiechu. Znowu przyszła.
Nieśmiała. Lekko zaróżowione policzki, błyszczące niebieskoszarozielone oczy. Miedziane włosy. Rozpuszczone. Z każdym słowem coraz bardziej się rumieni. Myślę, że wygląda rozkosznie. Pyta o wiersze. Ze zdziwieniem patrzę na nią. Ach, tak. Wspólna koleżanka. Pytam, czy też pisze. Kiwa głową. Pytam, czy mogę przeczytać. Nowe uczucie. W sercu pojawia się nadzieja. Jakaś nić porozumienia.
Następny dzień. Znowu okupuję parapet. Dużo światła, względny spokój. Długa przerwa. Przyszła. Podaje zeszyt formatu A4. Na okładce drzewa, las. Otwieram. Czytam. Myślę, że są dobre. Powiedziałam jej to. Uśmiechnęła się. I ten rumieniec. Znalazłam odpowiedź na swoje pytanie. W linijkach zapisane, miedzy wersami schowane. Ten krótki moment. Zrozumiałam. Myśli się ułożyły, roztrzepane wskoczyły na swoje miejsce.

 

Minęło siedem i pół roku. Miliony pomysłów, zrealizowanych i zapomnianych. Rysunki, wiersze, opowiadania. Dni zwątpienia i pomocy. Dziś się znowu odezwała, jak co rano, zawsze tak samo.
"Ohayo" - krótko.
"Ohayo" - odpowiadam.
Rozmowa sie rozwija, z minuty na minutę. Nowy pomysł, przedsięwzięcie. Wieczór sie zbliża, a raczej może noc. Zmienił się kontakt, stał sie bardziej bliski. Ewoluował, jak słowa zapisywane na kartkach przez ten czas. Chwila refleksji. Wspomnień tysiące, te śmiechy, i łzy. Wojna na szyszki, nocny spacer po mieście. Ja dla niej, ona dla mnie. Słyszę deszcz za oknem, bębni o parapet
"Kolorowych" - piszę.
"Branoc" - odpowiada.
Jutro znów napiszę. Może ją zaskoczę, może wcześniej wstanę.

 

Nerze, 30.04.2013 r

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
samarzysta · dnia 07.05.2013 08:04 · Czytań: 578 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Komentarze
Cristtimm dnia 09.05.2013 15:54
Hmmm...
Ciepły temat. Bohaterka jawi nam się, jako nieśmiała dziewczyna, którą narratorka "odkrywa" i ośmiela do otworzenia się.
Piszesz wstrzemięźliwie, zwięźle. Jednak przyznam, że te krótkie, proste zdania bardziej pasują mi czegoś dynamicznego, pełnego akcji, a nie wspomnień o przyjaciółce. Tekst choć niepozorny, wydaje się skrywać "warstwę podskórną". Problem w tym, że jej jednak nie odkryłam.
Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:73
Najnowszy:Janusz Rosek