Alicja - eklerek123
A A A
- Czy chciałbyś wiedzieć, kiedy umrzesz?
- Głupie pytanie.
- Chciałbyś?
- Jasne, że nie. Przecież, gdybym wiedział, kiedy umrę, dalsze życie nie miałoby najmniejszego sensu.
- Tak myślisz. Hmm? A wiesz, kiedy ja umrę?
- Nie mam pojęcia. Kiedy?
- W dwa dni po tym, jak przestaniesz mnie podlewać.
Zerwałem się z łóżka, odsłoniłem firankę i spojrzałem na Alicję. Jej liście były zwiotczałe, a kwiaty obumarłe. Zupełnie nie wiedziałem, jak mogłem o niej zapomnieć. W pędy rzuciłem się po butelkę z rozcieńczonym nawozem i obficie podlałem nim ziemie w doniczce. W podstawce pojawiła się woda i z wolna zaczęła skapywać na parapet.
- Cholera, dlaczego mi nie przypomniałaś?
- Nie chciałam ci przeszkadzać. Oglądałeś telewizję.
Uchyliłem okno i z powrotem położyłem się na łóżku. Alicję dostałem od mamy w wieku siedmiu lat. Była moim jedynym przyjacielem; potrafiła mówić, pomagała mi w lekcjach i wspierała jak brata. Po śmierci rodziców to właśnie w niej znalazłem oparcie. Zebrałem siły, skończyłem szkołę i zdałem maturę. Mając lat dwadzieścia trafiłem szóstkę w totolotku. Teraz myślę, że było to dla mnie bardziej przekleństwem niż ocaleniem od trudnej przyszłości. Ludzie zamiast traktować mnie z politowaniem, zaczęli się nieufnie odnosić, a Alicja z każdym dniem robiła się coraz słabsza. Już nie wystarczało cotygodniowe podlewanie kranówą. Używałem najdroższych nawozów, co miesiąc zmieniałem ziemię na nową, ale nic to nie pomogło. Z każdym dniem Alicja miała coraz mniej liści i kwiatów.
- Przecież dobrze wiesz, że za kilka dni zostanie ze mnie tylko sucha łodyga - powiedziała Alicja, kiedy próbowałem uleczyć ją kolejnym, gazeciarskim sposobem.
- Nie mów tak.
- Nie oszukujmy się. Mam piętnaście lat. Nie będę żyć wiecznie.
- Będziesz, bo jesteś wyjątkową rośliną.
Delikatnie połaskotałem ją pod liściem, ale ona już chyba tego nie czuła, bo wcale nie zareagowała. Dawniej wybuchała żywym, radosnym śmiechem.
- Możesz mi coś obiecać? - zapytała.
- Tak?
- Kiedy mnie już tu nie będzie, to... to znajdź sobie kogoś. Przyjaciela. Tylko niech nie będzie to kolejny kwiat. Obiecasz?
Pokręciłem głową, spojrzałem w sufit i ciężko odetchnąłem.
- Proszę, obiecaj.
- Ty nie umrzesz.
Odwróciłem się i cicho zapłakałem.

***

Koniec Alicji był już bliski. Jej okropnie chuda łodyżka wraz z kilkoma listkami bezwiednie opadły na krawędź doniczki i opuściły się do samego parapetu. W świetle lampki bezmyślnie wpatrywałem się w jej sczerniałe pędy, czekając aż wreszcie wyda z siebie ostatnie tchnienie, rozpadając się w drobny pył.
Ta chwila w końcu nadeszła. Alicja drgnęła wyczuwalnie i resztkami energii zalśniła tak pięknie, jak nigdy jeszcze nie zajaśniała żadna z usianych gęsto na niebie gwiazd.

***

Nie wiem, jak wiele czasu minęło od śmierci Alicji. Pamiętam tylko, że ostatnie dni spędziłem nieustannie pijąc wódkę. Musiało to tak trwać od bardzo dawna, skoro kompletnie straciłem rachubę czasu, a mieszkanie wyglądało, jak po przejściu tornada albo czegoś jeszcze gorszego.
Ważne, że doszedłem do siebie. Ogoliłem się, ściąłem włosy i zainwestowałem w nowe koszule. Codziennie wieczorem chodziłem do parku, by tam relaksować się, czytać książkę lub po prostu patrzeć na to, co robią inni.
Pewnego razu zabrałem ze sobą odłamki starej, porcelanowej doniczki, właśnie tej, w której przez wiele lat kwitła Alicja. Każdy kawałek oddzielnie obracałem w palcach i dokładnie oglądałem. Wierzyłem, że to w nich żyje nadal jakaś cząstka mojego jedynego i prawdziwego przyjaciela.
Byłem tak bardzo pochłonięty oglądaniem odłamków, że prawie bym nie zauważył, jak obok mnie przysiadła się schludnie ubrana kobieta w podobnym do mnie wieku. Popatrzyłem chwilę na nią, ale szybko opuściłem wzrok.
- Kwiat? - zapytała.
Nie odpowiedziałem. Właściwie to nie wiem, czy w ogóle potrafię jeszcze rozmawiać. Przecież od tak dawna tego nie robiłem.
- A wie pan czemu ludzie są jak rośliny?
Wzruszyłem niewyraźnie ramionami.
- Bo gdy są samotni to umierają.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
eklerek123 · dnia 03.09.2008 11:08 · Czytań: 1019 · Średnia ocena: 4,17 · Komentarzy: 8
Komentarze
Jack the Nipper dnia 03.09.2008 12:09 Ocena: Bardzo dobre
Znowu bardzo dobrze. Podobało mi się.

Jeden mankament - za szybko dochodzisz do puenty (notabene bardzo trafnej). Jeszcze ze trzy, cztery zdania przydałoby się przeciągnąć.

Mądrzę się, a sam tak robię, prosto do puenty, bez zbędnych opisów. Bo to jest tak - piszący może tego nie widzieć, a czytający już owszem.
ginger dnia 03.09.2008 13:49 Ocena: Bardzo dobre
"obficie podlałem nim ziemie w doniczce" - "ę".

Muszę się zgodzić z przedmówcą ;) Za szybko rozwiązujesz sprawę. Popracuj nad tym. Poza tym zastrzeżeń brak ;)
MarcinD dnia 03.09.2008 21:35 Ocena: Bardzo dobre
Cytat:
"W pędy rzuciłem"

Nie lepiej "w te pędy" się rzucić? Jakoś lepiej brzmi...

Cytat:
"Teraz myślę, że było to dla mnie bardziej przekleństwem niż ocaleniem od trudnej przyszłości."

Bardzo często tak jest, kiedyś gdzieś w Sieci czytałem o badaniach nad życiem ludzi, którzy wygrali na loterii wielkie pieniądze. Prawie we wszystich przypadkach nie było to tak naprawdę tak wspaniałe, jak sami o tym myśleli przed wygraną. Ot, taka dygresja ;).

A na koniec. Kurdesz, dobre to jest. Bardzo dobre. Puenta wcale nie ukazała się za szybko, to po prostu short i tyle. Udany tekst.
Samuel Niemirowski dnia 05.09.2008 00:47 Ocena: Bardzo dobre
jest ok, choć do świetnego brakowało mi tego, że w pewnym momencie na początku zaczęło się robić naiwnie. Chciało mi się śmiać jak myślałem, że ktoś mnie chce wzruszyć śmiercią rośliny, na szczęście dalej powaga utworu została uratowana.

bdb
Usunięty dnia 08.09.2008 15:21 Ocena: Świetne!
świetne, też uważam, że nie jest wcale za krótkie czy za szybko zakończone. Mnie to ruszyło. puenta niezwykle wzruszająca i trafna. jestem pod dużym wrażeniem... na prawde. nie czytam zwykle fantastyki, ale to zwaliło mnie z nóg.cel!
Usunięty dnia 08.09.2008 15:59 Ocena: Świetne!
już któryś raz czytam... nie wiem dlaczego, dziwna potrzeba powtarzania doznań;)
eklerek123 dnia 08.09.2008 20:14
I się bardzo cieszę :D
Magicu dnia 01.08.2012 22:18 Ocena: Bardzo dobre
Bardzo dobre, chociaż też życzyłabym sobie aby było dłuższe
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Dar
04/05/2024 21:07
Kórwa to najstarszy zawód świata i też lubi dla pieniędzy »
mike17
04/05/2024 19:31
Bo dotykać piersi to dla kobiety sama radość, wiele w tym… »
mike17
04/05/2024 19:13
W buszu bzów najlepiej się całować :) Bo czyż nie ma… »
tetu
04/05/2024 17:03
Przeczytałam i moim zdaniem jest tutaj trochę drobnych… »
tetu
04/05/2024 16:53
Zbyś, dzięki za ponowny wgląd. Mam zapłon, nie ma co:D Tak… »
tetu
04/05/2024 16:49
Kazjuno, bardzo pięknie dziękuję Ci za komplement, ale gdzie… »
Zdzislaw
04/05/2024 14:55
Zbigniewie - też nie jadłem węża, ale mam relację "z… »
Zdzislaw
04/05/2024 14:51
...i jak wyszło, Ozon? ;) »
Gabriel G.
04/05/2024 09:56
Patent z "łebkami" dobry:) Akcja z nietrzymającym… »
Kazjuno
04/05/2024 05:53
Teraz, Tetu, po przeczytaniu wiersza odczułem, że na pewno… »
Kazjuno
03/05/2024 20:51
Tetu To już zaszczyt wyjątkowy. Ty, poetka z krwi i kości,… »
tetu
03/05/2024 19:22
Stworzyłaś doskonały klimat! Bałkany...wojna. Jest tutaj… »
tetu
03/05/2024 19:14
Bardzo szczere i prawdziwe wyznanie. Chwyta za serducho.… »
tetu
03/05/2024 19:06
Jest nad czym pomyśleć. Skojarzyło mi się z Schulzem Sklepy… »
tetu
03/05/2024 18:41
Oj dzieje się w tym tekście, dzieje. Pamiętam te czasy. Z… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty