Medeo to miło, że tak dobrze odczytałaś moją myśl, dziękuję za chwilę, którą nad nim spędziłaś
kresowiaku - zdziwiłam się ogromnie czytając Twoją interpretację, zupełnie różna od pierwotnego zamysłu, ale chyba o to chodzi, by każdy odbierał wiersz indywidualnie. Nie mogę pozbyć się waty, bo sen o ulicy wyłożonej kocimi łbami i dzwonnicy jest ze mną odkąd umarł mój tato. To bardzo osobiste przeżycie i trwa od trzydziestu lat. Zastanawiałam się nawet dlaczego właśnie taki obraz pozostał w mojej podświadomości i uczucie dziwnej bliskości pomimo pustki ulicy. Dziękuję Ci za komentarz
ajw - dziękuję za obecność i kilka słów Pozdrawiam wszystkich Klaudyna

Pamiętam Twoje Pierniki, były urocze.
Ten wiersz jest zgoła inny, i też mi się podoba.
Najbardziej:



Pozdrowienia!