Witaj

Straszliwie monotonnie, jak na mój gust. Niby krótki tekst, a miałam problem dotrwać do końca.
Jeśli to nie jest list, to zaimki (cię, tobie itp.) mogą być małą literą zapisane.

Poza tym masz literówki:

zarezerwuje - zarezerwuję
Cie – cię
ze - że

No i jeszcze nie rozumiem tych przecinków. Choć rzadko w tekstach poetyckich zwracam na nie jakąś szczególną uwagę, to tutaj mnie one rażą. Są w zupełnie złych miejscach postawione. Pozostaje usunąć je całkiem, bo są tylko dwa w tekście, nie widzę dla nich uzasadnienia.

I jeszcze jedno pytanie, dlaczego każdy wers zaczyna się wielką literą? Przypadek? Pozostałość po wordzie? Czy celowo tak? Też jakoś nie potrafię znaleźć uzasadnienia dla takiego zapisu.

W treści można by coś posznupać, ożywić ją, ogarnąć jakoś, bo zamysł wydaje się ciekawy. Nie wiem jednak, czy chcesz cokolwiek robić ze swoimi tekstami, więc potraktuj moje wywody jako luźną dywagację

Życzę wiosennej weny

Pozdrowienia

Bo wiesz, uwielbiam szaleństwo czasownikowe w tekstach, ale gdy sprawiają one, że tekst żyje/biegnie/gada tak, że chętnie się tego gadania słucha. Tutaj masz wszystko w jednym tonie, gdyby tekst był nieco dłuższy, nie dałabym rady dotrwać do końca. Zobacz:

Wyjdź
oddzielam
się skradasz, wiedziałem
nauczyłaś
Wiesz mam
martwisz
Zostaw
Odejdźmy
Zarezerwuje
Przywitam
wypijemy
Myślę nie będzie miała
odprowadzisz

Nie chodzi mi o ich ilość, bo ilość mi nie przeszkadza, tylko o to, że wszystkie te zdania z czasownikami są w jednej tonacji, tak jakbyś z jakiegoś ciekawego, bardziej rozbudowanego tekstu powycinał takie krótkie urywane zdania rzucane mimochodem przez ramię. Sucho to wszystko wybrzmiewa. Tak jakbyś spisał suchą relację w kaligraficznym skrócie.

Trochę nie o to chodzi. Brakuje jakiegoś elementu zaciekawienia, może zaskoczenia, może plastyczności. Nie wiem czego, bo to nie mój tekst, nie mój zamysł. Nie wiem więc co chciałeś tym tekstem pokazać. Tak czy owak, musisz chyba popuścić cugle wyobraźni, uwolnić ją poza obszar głowy, pozwolić jej na odrobinę szaleństwa, ale nie za dużo, żeby zaś w drugą stronę nie przegiąć

Ech, gadam, gadam, a nie wiem, czy na tyle jasno, że wiesz, co chcę powiedzieć.

Miłego primaaprilisowego wieczoru

Bo za bardzo się spinasz w sobie, a to jednak trochę przeszkadza, bo w jakiś sposób blokuje coś tam wewnątrz i człowiek stara się zrobić coś nazbyt dobrze, a tu akurat wtedy wychodzi na odwrót

Spokojnie, nie od razu Kraków zbudowano. Nie piszesz źle, ani tym bardziej fatalnie. Czytaj, pisz, komentuj a reszta przyjdzie z czasem

Liczę, ze się nie poddasz i że z czasem będziemy czytać coraz lepsze Twoje teksty

Zatem do miłego