Witaj
Końcówka bardzo wymowna. Motyw z torami, peronami bardzo lubię. Nawet kiedyś popełniłam o tym dłuższy utwór - miniaturę.
Tak się zastanawiam - że czasami jest lepiej jak tory zakwitną kimś innym. Czasami czekanie jest złe. A nowe może oznaczać lepsze i potem już tak nie boli, gdy mijamy znajomy przystanek.

Ciekawie u Ciebie. Porozmyślałam, łezka w oku się zakręciła.

Pozdrawiam

Witaj Romantyczna.

Hm.....Mam wrażenie że to o dawnym....Jakieś wspomnienie - dworzec był ważnym elementem podróży w czyjeś kochane ramiona. Tak mi jakoś się pomyślało. Pozdrawiam.

medeo - tak już mam, ze choruję na
ale miło mi, że pomimo tego Ci się spodobało

wodniczko - a Ty jak zwykle przywędrowałaś z wysoką oceną pięknie dziękuję. Też uwielbiam motyw z torami, chociaż utarty, nadal chce się o nim pisać.

ajw - "dziewczęce" - aż się uśmiechnęłam cieszę się, że jak zwykle jesteś. Też się wybieram już od dłuższego czasu odwiedzić Marcela Może w końcu dotrę

Wiolinie - ładnie Ci się pomyślało Tobie się zawsze ładnie myśli.

Asiu - podróże zawsze mają w sobie coś smutnego, bo choć piękne, kiedyś się kończą. Miło mi, że zajrzałaś

Pozdrawiam