Prośba - odpowiedź na krytykę - sergiusz45
Publicystyka » Eseje » Prośba - odpowiedź na krytykę
A A A
Od autora: Prośba


--------------------------------------------------------------------------------

Jeśli już mnie karzesz, Panie,
prośbę mam do Ciebie.
Ukarz, proszę tylko mnie,
bliskim - zgotuj miejsce w niebie.

Obszar, w którym powstały krytyczne komentarze do mojego krótkiego wierszyka pt. „Prośba“ jest oparty o dogmat i tradycję. Na dodatek wszyscy mamy świadomość występujących tu (tj. w dogmacie i tradycji) skrajnych postaw. Od wskazywania oczywistych niekonsekwencji (praktycznych, logicznych czy dokumentalnych) występujących w religii katolickiej, do totalnej demagogii i zacietrzewienia, nie poddającego się żadnym argumentom i negującymi wszelki sens wątpliwości i pytań w sprawach wiary.
Zostawmy zatem w spokoju te łatwe do uruchomienia konfrontacje i spróbujmy zostać przy krytyce właściwej literaturze oraz przy jej narzędziach i metodach.
A zatem „bóg“ symbolizuje absolut, który m.in. jest naszym sumieniem, ale także wzorem moralnym oraz autorytetem totalnym i wszechmocnym. Pojmujemy go jednak po ludzku i przyjmujemy, że podlega ludzkiej logice i ludzkim emocjom. Innych logik i emocji przecież nie znamy. Jednocześnie „bóg“ potrafi wszystko. Przede wszystkim zna nasze myśli.
Są to zatem przesłanki pozwalające na podjęcie z takim „bogiem“ dialogu wiedząc, że nie jest to dialog partnerski. Można jednak „boga“ prosić i tłumaczyć mu nasze racje. Nasze racje są istotne dla „boga“ gdyż dał nam wolną wolę i rozum, co pozwala na zmianę naszych postaw i poglądów. Pozwala także na wyznanie prawdy, na żal za grzechy i postanowienie poprawy. Jednak grzesznik ma swoje racje i po ludzku odczytuje „karę“ za grzechy, której doświadcza. Jest to przy tym oczywiście sfera fantazji i typowej ludzkiej logiki.
Na przykład. Spotykają peela ostatnio rzeczy nieprzyjemne typu: bank odmówił kredytu, zapadł na ciężką chorobę, niesprawiedliwie zwolnili go z pracy itd. Odczytuje więc to wszystko jako karę za wcześniejsze niegodziwe zachowania, które nazywa grzechami i za które spotyka go kara. Jednak kara z oczywistych powodów dotyka także jego najbliższych, którzy są niewinni. To też jest dla niego dodatkowo ciężkim brzemieniem, dla którego przeżywa psychiczne katusze.
Zatem jedynym wyjściem jest prośba do „boga“ - znajdź sposób, który będzie dla mnie dotkliwą karą, ale nie skazuj mnie na katusze oglądania krzywdy moich dzieci. Zrobię wszystko, aby odpokutować za grzechy, ale niech cierpię tylko ja. Takiemu myśleniu sprzyja przekonanie, że „bóg“ jest wspaniałomyślny i szczególnie wrażliwy na żal za grzechy i postanowienie poprawy. Zatem grzesznik podejmuje taki dialog i wychodzi z niego z nadzieją.
W praktyce jest to akt spowiedzi i komunii, my natomiast opisujemy stany ducha człowieka posługując się dostępnymi w literaturze środkami.
W zachowaniu grzesznika nie ma więc niczego nagannego, a „bóg“ nie stosuje odpowiedzialności zbiorowej, o której wspomina krytyka, bo wiadomo, że jest to zbrodnicze zachowanie, wymyślone przez człowieka, nie oparte na żadnej normie moralnej.
Domyślamy się, że „bóg“ wysłucha grzesznika i zmieni karę za grzechy lub zupełnie z niej zrezygnuje widząc, że człowiek zmienił się na lepsze. Jest to jednak zakończenie w złym guście i pisać tak (w krótkim wierszyku) nie należy.
Dominantą (puentą) utworu jest pozornie banalne zawracanie peela ze złej drogi, pod wpływem jego własnego sumienia i własnych wyobrażeń o grzechu i karze. To może być piękne i interesujące, jeśli jest dobrze napisane. Ta umiejętność daje piszącemu ogromną przewagę nad tymi, którzy próbują czytać, ale idzie im ciężko, bo mieszają literaturę i zwykłą znajomość życiowych realiów z dogmatami, tradycją i wyobrażeniami dotyczącymi tej sfery. Tak nie można, czegoś trzeba się trzymać.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
sergiusz45 · dnia 04.08.2014 21:18 · Czytań: 542 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 8
Komentarze
Lilah dnia 08.08.2014 11:20
Dla lepszego rytmu pozwoliłam sobie na takie zmiany:

Jeśli już mnie karzesz, Panie,
taką prośbę mam do Ciebie -
karę ześlij tylko na mnie,
bliskim - zgotuj miejsce w niebie.

Pozdrawiam :)
sergiusz45 dnia 08.08.2014 12:01
Dziękuję ,rzeczywiście wierszyk zyskał po Twoich poprawkach.
gitesik dnia 09.08.2014 04:08
Moim skromnym zdaniem; poezja i literatura nie bierze się z niczego tylko powstaje na podstawie faktów z życia. Coś tam się kumuluje i dzięki wynalazkowi Gutenberga autor daje przekaz problemu, którego inny człowiek nie rozumie nie widzi. Forma natomiast służy upiększeniu jak kwiat żeby przyciągnąć pracowite pszczółki. A najgorzej jest, kiedy z tego miodu zrobi się nalewkę i ktoś się upije. Powstaje bełkot nieprzytomny. Ot co.
Cytat:
sergiusz45 dnia 09.08.2014 04:45
Gitesik.
Zakładam, że Twój komentarz dotyczy prozy, a nie skromnego wierszyka. Moje prozatorskie przemyślenia kierowałem do konkretnych osób, które "przejechały się" po moich strofach. Nie sądzę abyś wśród nich był Ty, bo prezentacja odbyła się na zupełnie innym polu niż nasz portal.
Stąd pewnie i Twoje wrażenia po przeczytaniu tekstu. Wbrew Twoim spektakularnym wynurzeniom - to co wiem - mnie nie uderza do głowy. W przeciwieństwie do wielu innych, zacietrzewionych swoją nieomylnością.
gitesik dnia 09.08.2014 11:38
Trudno wszystkiego nie wiem i pewnie się nie dowiem, ale tu jest tekst i przeczytać go może każdy. Jeżeli autor chciał skierować te przemyślenia tylko dla wybranych to nawet lepiej że inni nie wtajemniczeni też się z tym zapoznali. Przepraszam jeżeli czymś nieświadomie kogokolwiek obraziłem. Nie był taki mój zamiar. Nieprzytomność jest chorobą i ja też czasem na nią zachoruję. Nie jestem wyjątek jakiś szlachetny.

Pozdrawiam i życzę sukcesów zarówno w prozie jak i w poezji.

Kazimierz Siłuch
amsa dnia 09.08.2014 16:56
Sergiusz45 - tekst przeczytałam z uwagą. Nie mogę zaprzeczyć, że niektóre stwierdzenia są interesujące, ale nieco wyrwane z kontekstu, bo nie ma do czego ich odnieść. Z Twojego wyjaśnienia wynika, że jest to odpowiedź na opinie, do których tutaj nie mamy wglądu. Zastanawia mnie więc cel umieszczania powyższego tutaj, skoro jest skierowany do kogoś konkretnego, a nie będącego użytkownikiem PP, przynajmniej tak zrozumiałam.
Poza tym - czy zamiast "bóg" nie powinieneś pisać Bóg? Chyba, że jest to również element do którego nie mamy wglądu.

Pozdrawiam

B)
sergiusz45 dnia 09.08.2014 19:23
amsa.
Zawsze wiem z jakiego powodu prezentuję swoje utwory. I tak jest również tym razem. Nie mam wyrzutów sumienia z powodu pewnej dezorientacji czytelnika, który nie jest od początku wciągnięty w sprawę. Nie jest jednak chyba tak źle, żeby czytelnik nie domyślił się o co mi generalnie chodzi w moim tekście. Ty łatwo dołączyłaś do grona moich adwersarzy, ze swoją niesłuszna uwagą dotyczącą dużej litery. Uznaj się więc za adresata mojego tekstu i próbuj zrozumieć do końca o czym piszę. Skoro już go czytałaś i chwyciłaś za klawiaturę...
amsa dnia 09.08.2014 19:48
Sergiusz45 - domyślam się, że wiesz dlaczego prezentujesz, ale chodzi o to, że czytelnik też powinien to wiedzieć. Generalnie czytelnik może się wiele domyślać i w dodatku źle.
sergiusz45 napisał:
Ty łatwo dołączyłaś do grona moich adwersarzy, ze swoją niesłuszna uwagą dotyczącą dużej litery. Uznaj się więc za adresata mojego tekstu
do nikogo nie dołączyłam - wyraziłam swoje zdanie, tak jak Ty wyraziłeś swoje. Nie uznaję się za adwersarza tekstu, takie stwierdzenie jest nielogiczne, nie mogę być jego przeciwnikiem, bo tekst jest tylko wyrażeniem myśli autora, ale przeciwnikiem autora też nie jestem, bo cechuje mnie w tym względzie stuprocentowe lenistwo i po prostu mi się nie chce wdawać w cokolwiek "bitewnego", wolę się wycofać. Próbowałam tylko uzyskać informację u źródła, żeby uniknąć pomyłki. Ale takie wyjaśnienie, chociaż z pewnością nie o to mi chodziło, utwierdza mnie, co do pewnych spostrzeżeń wcześniejszych. I z tego powodu żałuję, że nie będę zaglądać do Twoich tekstów, ponieważ uważam, że mają wartość. Ale dla mnie tekst nie istnieje w próżni, jest ściśle powiązany z autorem, stanowią całość, która musi być spójna.
Szkoda...

Pozdrawiam

B)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty