Hambre del alma - faith
Poezja » Wiersze » Hambre del alma
A A A
Od autora: *hambre del alma (hiszp.) - głód duszy

**inspiracją do wiersza była eskimoska baśń pt. Dziewczyna-Foka

 

 

nie zdążyłam spostrzec, 
jak zostałam już tylko stertą mięśni.
skradzioną skórę przerobiono na rękawiczki.
 
krew stężała.
wystygło wszystko, co kiedyś miało temperaturę wrzenia.
niewiele widać przez zaśniedziałe źrenice. 
 
zima zagościła pod żebrami
i odsącza kolor z maków za oknem.
 
marznę.
suchą piersią karmię martwy pomiot. 
 

 

 

 

 

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
faith · dnia 29.01.2015 20:07 · Czytań: 1348 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 18
Komentarze
Wiolin dnia 29.01.2015 21:01
Witaj Faith.


Łoł....mocny tekst. Aż i mnie zmroził. Zawsze twierdzę że strefa półcienia jest najbardziej bezpieczna. Życie to jednak i gwałt na duszy. Teoria bezwzględności jest wszechobecna....Pozdrawiam.
faith dnia 29.01.2015 21:49
Wiolin, dziękuję za wizytę i słowo. Twoje zmrożenie, biorę za dobrą monetę, bo skoro wiersz wywołał emocje, to jest to dla mnie komplement :)

Pozdrawiam:)
Nalka31 dnia 30.01.2015 00:35
faith napisał/a:
skoro wiersz wywołał emocje, to jest to dla mnie komplement


Wywołał i to nie tylko u Wiolina. Z każdym wersem zastanawiałam się jak daleko makabryczny będzie opis. Mocne, ciekawe i wbrew pozorom nie tyle krwawe, co ciężkie i bardzo przejmujące.

Pozdrawiam cieplutko. :)
faith dnia 30.01.2015 12:28
Witaj Nalko, cieszę się, że zaglądnęłaś i że Twój odbiór wiersza zgadza się z moimi zamierzeniami, makabryzm jest celowy, podkreśla usychanie i tęsknotę, za odczuciami, które kiedyś się działy, a które teraz nagle gdzieś zniknęły.

Pozdrawiam serdecznie :)
Dorota Karin dnia 30.01.2015 19:03
Wywołuje emocje, ale też konsternację. Nie znam, co prawda, baśni o Eskimosce i foce...(tytuł hiszpański, to może foka z wodnego parku? ..., to by maki pasowały).
Cytat:
nie zdą­ży­łam spo­strzec,
- ten wers niezbyt brzmi.
,,kupka" - też nie zbyt się kojarzy.
Dalej już całkiem dobrze i przejmująco :)
Pozdrawiam.
faith dnia 31.01.2015 10:02
Dorota Karin napisała:
.(tytuł hiszpański, to może foka z wodnego parku? ..., to by maki pasowały).


Dorotko, bajka jest znana w różnych rejonach świata, pod wieloma tytułami (niżej link ze skróconą wersją), a Hiszpanie, na to co opisuje, mają właśnie bardzo trafną nazwę.

https://dzikajablon.wordpress.com/2014/.../dziewczyna-foka-w-7-bajek-dookola-swiata/

Dorota Karin napisała:
nie zdą­ży­łam spo­strzec,
- ten wers niezbyt brzmi.
,,kupka" - też nie zbyt się kojarzy.

Na razie nie mam pomysłu, czym można byłoby go zastąpić. Niech więc poleżakuje, a może coś samo wpadnie do głowy ;)
Kupka natomiast rzeczywiście różnie może się kojarzyć, ale myślę, że w całym kontekście jest dosyć jednoznaczna ;)

Pozdrawiam i dziękuję za wizytę :)
Dorota Karin dnia 31.01.2015 11:03
strzępek, kłębek, kopka, stos, pryzma, kopczyk, ,,ledwie spostrzegłam, już zostałam..."
Dzięki za link, ciekawa baśń. :)
No tak...maki jak najbardziej się kolorystycznie kojarzą z czerwienią, jednak nie pasują do lodowatego klimatu, w którym ta baśń się rozgrywa - to miałam na myśli. Może ,,zachodzącego słońca". Ale nie czepiam się, poezja ( zwłaszcza inspirowana baśnią, nie musi być realistyczna) :)
faith dnia 31.01.2015 11:20
Ależ czepiaj się ile chcesz:) po to zamieszczamy tutaj swoje twory, aby każdy się mógł przyczepić i wyrazić swoje zdanie, a ja chętnie wsłuchuję się w uwagi:) Szczerze mówiąc, to sama długo zastanawiałam się nad makami. Ale masz rację, słońce bardzo tutaj pasuje. Pomyślę jeszcze w jakiej formie można byłoby je "wcisnąć":)
Usunięty dnia 31.01.2015 11:24
Mocny tekst, wywołujący dreszcze i poruszający serce. Emocje zawarte w swłowach tego tekstu są widoczne.

Pozdrawiam ;)
Miladora dnia 31.01.2015 15:58
Niepokojący wiersz, Faith.
I wywołuje różne myśli.

Co do "kupki" - może być jeszcze "sterta".

Dla mnie zima i maki są dobrym kontrastem.
Biel i czerwień. Zresztą ta zima jest metaforyczna, bo może trwać nawet wtedy, gdy za oknem kwitną maki.
Dlatego nie kombinowałabym ze słońcem.

Miłego :)
faith dnia 31.01.2015 17:02
Apollo, dziękuję za odwiedziny, dobrze wiedzieć, że emocje są wyraźne, bo taki był mój zamiar.

Milu, zima jest właśnie metaforą, bo mimo, że wiersz jest zainspirowany baśnią z dalekiej północy, to to czego dotyczy może dziać się w każdym z nas, niezależnie od szerokości geograficznej. A sterta rzeczywiście, nie jest już tak dwuznaczna, zmieniam :)

Pozdrawiam i dziękuję za sugestie :)
ApisTaur dnia 31.01.2015 17:29 Ocena: Bardzo dobre
Tak mi się spodobał, że musialem się zalogować:-)
Twój wiersz przypomniał mi obraz "Padlina" Wojciecha Pelca. Link do galerii: http://wojciechpelc.blogspot.com/p/malarstwo.html
Pozdrawiam serdecznie.:-)
faith dnia 31.01.2015 18:42
Witaj ApisTaur, obraz rzeczywiście przejmujący, pasuje do klimatu, który chciałam stworzyć wierszem, więc cieszę się, że Ci się z nim skojarzył, bo to oznacza, że w jakiś sposób mi się udało:)
Dziękuję za link, cała galeria tego artysty wzbudza emocje.

Pozdrawiam!
ajw dnia 31.01.2015 21:29 Ocena: Świetne!
Nie znam tej basni, ale wiersz działa. Podobają mi sie kontrasty i to, ze wiersz nie jest słowotokiem. Wiele mozna przeczytać miedzy wersami. Pozdrawiam ;)
marukja dnia 01.02.2015 10:55
Cytat:
jak zo­sta­łam już tylko ster­tą mię­śni
- zastanawiam się, czy 'już ' jest potrzebne? Ale to tylko sugestia.
Wiersz bardzo przemyślany, wyważony w każdym słowie, a jednak wyczuwam tu jakieś przeczucie nadchodzącej katastrofy; swego rodzaju niepokój i złe moce. ;)
Naprawdę fajny klimat tu stworzyłaś,
pozdrawiam serdecznie!
faith dnia 01.02.2015 11:47
Ajw, dziękuję za ocenę i dobre słowo. Cieszę się, że znalazłaś to, co starałam się napisać między wersami:) A baśń polecam. Ja ujęłam tylko jej fragment, ten najbardziej bolesny. Ale w całości ma ona pozytywne przesłanie. Jest o tym byśmy nigdy nie zapominały dbać o własną duszę i jak najczęściej powracały do domu, gdziekolwiek się on w nas znajduje :)

Markujo, już zbędne bądź nie, zostawię, bo chyba nie szpeci aż tak bardzo?:) A za sugestię dziękuję, bo każda skłania do tego, by jeszcze raz pochylić się nad wierszem. Natomiast jeśli chodzi o katastrofę, to ona tutaj już się wydarzyła, skórę skradziono, nie ma tu nadziei. Ale na szczęście wiersz to tylko migawka, w życiu przecież nie możemy przestać jej szukać, by przepędzić złe moce:)

Ślę pozdrowienia dziewczyny!
introwerka dnia 15.07.2015 00:24 Ocena: Świetne!
Strasznie wolno mi dziś przez awarię działa internet, ale może uda mi się przynajmniej napisać, że to niezwykle przejmujący i bardzo wieloznaczny wiersz. Czytam tu śmierć za życia, ale także narrację poprowadzoną z punktu widzenia zwierzęcia - rzecz nie do przecenienia we współczesnym, nieprzyjaznym naszym 'braciom mniejszym' świecie. Ogromnie nastrojowy i poruszający tekst.

Pozdrawiam serdecznie :)
faith dnia 15.07.2015 09:14
Introwerko, dziękuję że zajrzałaś. Chciałam przedstawić Ci ten tekst, żeby skonfrontować, go z Twoim, bo ja odczytuję je podobnie. Skóra jako nasza powłoka, jako dusza, która nas uwrażliwia. Dzięki niej czujemy wszystkie zewnętrzne bodźce, to ona nas chroni. Ty u siebie mówisz o skórobójswie, czyli samodzielnym i dobrowolnym pozbawieniu się tej ochrony i skarbu, a to chyba jeszcze gorsze niż kradzież.

Pozdrawiam Cię ciepło :)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
16/05/2024 05:59
Dzięki Ivonno za pojawienie się pod moim rozdziałem… »
ivonna
16/05/2024 02:49
Zaciekawił mnie Kaziu los więźnia szukającego pracy,… »
ivonna
16/05/2024 01:21
Halo, halo Kaziu! Jakie sorry, nie masz przecież za co, ani… »
Kazjuno
15/05/2024 22:48
Chochliki bywają wredne, ale masz rację, może podpowiedź… »
Zbigniew Szczypek
15/05/2024 22:02
Lazy W sumie to miniatura i nie należy po takim, krótkim… »
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 21:38
  • Najgorsze co może być, jeśli chodzi o komentarze, jeśli zostają tylko grupy tzw. "wzajemnej adoracji", z komentarzami schematycznymi i w zasadzie nic nie wnoszącymi do twórczości. Nie chciałbym tego.
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
Ostatnio widziani
Gości online:75
Najnowszy:Ewa Zdunek