Niczym dźwięk bez rozdźwięku, bez trwania,
Bez głębi, bez żalu, bez słuchu,
Niczym dźwięk bez rozpływu, bez prądu,
Bez mierzwu i bez przerwania.

Dźwięk jest w tobie – a pewne spływy
Są gdzieś w dźwięku i płyną, i płyną,
nie wyrazić ich treścią, a niby;
zbyt już dużo! Są gładkie, i płyną.

Puste słowa, cóż, nie udam zrobię,
zbyt są wiele, w tym wiele u serca,
sercem wezmę, zlepiłem to w sobie,
to zbyt piękne - -- - --

Patrz! Dziewczęco się cieszę, a widzisz,
fakt ujrzany – a jrzeć mógłbym ciągle,
Chcę to. Chcę to – a serce nie wstydzi –
– nie wiem, jak, gdzie, kiedy, czy w ogóle.