w wierszu nie potrzeba za każdym razem
nową linijkę zaczynać z wielkiej litery
to nie proza

pozdrawiam
Kasia

Niestety - do mnie niezbyt przemawiają wiersze tego rodzaju, gdzie treść za pomocą bezosobowych wersów podawana jest w formie wyliczanki.
Rozumiem, co chciałeś przekazać, ale ja nie czuję w tym klimatu.


Nie za dużo tej "nieuleczalności"?


Źle brzmi ta inwersja.

Miłego

Patrząc na drugą zwrotkę wszystko jasne. Dla wierzących, jasne .
To wskazanie i wyliczenie niewiary ale jednocześnie, wskazanie że miłości poszukuje człowiek ale miłość dał nam w serca Bóg. Zapewniając i przekazując nam o niej od początku naszego powstania z popiołu
Ciekawe, Bóg nakazuje miłość ludzie biegną jak szaleni za miłością i nie widzą skąd ona.
Ok, trochę dla mnie nie zrozumiała 1-sza zwrotka .
Widać dwa światy, wiary i niewiary, ale w podtekście pozostaje czy autor wskazuje na zderzenie czy na jednoczesne istnienie. Niewiara będzie istniała do czasu apokalipsy <apokalipsa nie jest końcem świata: patrz Biblia>.
Jednak w sumie chociaż widzę fragmenty, nie wiem o co chodzi , nawet domysły są rozchwiane.
Proszę autora/autorkę o dwa słowa z tłumaczeniem.
Ok, ogólnie na 4.