Fragment ksiąrzki "Lis Armiku" - LiseczekPL
Proza » Przygodowe » Fragment ksiąrzki "Lis Armiku"
A A A
Od autora: Text tutaj umieszczony jest kawałkiem książki którą piszę. (To tylko fragment)

Lisia Wioska

 

Cześć, jestem Armiku i mieszkam w Lisiej wiosce. Wszystkie lisy żyją tu spokojnie i bezpiecznie. Nasza wioska jest schowana głęboko w lesie i jeszcze nikt nigdy jej nie znalazł. Niestety czasem jest tu nudno, przynajmiej dla mnie. Dobra, skoro wiesz już trochę o mnie i o... Czekaj... Przecierz nie opowiedziałem ci nic o sobie. Sorry za ten incydent, ale już nadrabiam, jestem Armiku, ale to jusz wiesz. Po co ja ci powtarzam to samo ileś razy? Nie ważne. Mam dwadzieścia trzy lata i pochodzę z rodziny Aksu. Poza tym jestem lisem, który potrafi... Albo tego się później dowiesz. Tak, jestem lisem i mówię po ludzku, ale dlaczego tak jest, dowiesz się w swoim czasie. Okej, teraz już wiesz trochę o mnie i o wiosce, więc mogę przejść do sedna sprawy. Chcę ci opowiedzieć pewną historię z mojego życia. Miałem wtedy sześć i pół roku, a ponieważ mi się ciągle nudziło, postanowiłem wyjść z wioski. Oczywiście mama mnie przestrzegała, żebym nie wychodził z wioski, ale ja się nie słuchałem. Wyruszyłem w nocy, tak, żeby nikt nie widział. Chwilę po wyjściu z domu byłem w lesie. Idąc przez las, zastanawiałem się, czy nie wrócić, ale nie zrobiłem tego. Nagle w oddali zobac zyłem człowieka, zacząłem się ukrywać po krzakach i starałem się zbliżyć. Oczywiście wtedy jeszcze nie umiałem mówić po ludzku, więc nie mogłem nic powiedzieć ani zapytać. Skradałem się i skradałem, aż nagle stanąłem na gałąź, a ona pękła. Zląkłem się strasznie, ale na szczęście człowiek nie zoriętował się, że tam jestem. Człowiek poszedł w swoją stronę, ale ja byłem tak bardzo nim zaciekawiony, że za nim pobiegłem. Po jakimś czasie dobiegłem do jakiejś wioski, było już rano, ale on biegł dalej. Po dłurzszej chwili chłopak dobiegł do domu, ale ja nie miałem tyle szczęścia. Podczas biegu chłopiec zobaczył mnie i się na mnie żucił, jak na mięso. Wtedy właśnie mnie złapano i całą resztę drogi byłem niesiony. Jak dotarliśmy domu chłopca przeraziłem się, ponieważ odrazu pobiegł do mamy i zaczął ją wypytywać czy może zachować "tego liska". Jego mama powiedziała że zobaczy ile by kosztowało pozwolenie na przetrzymy wanie lisa w domu, ale narazie chłopiec miał pozwolenie do zachowania "tego liska". Odrazu chłopiec pobiegł do swojego pokoju, oczywiście zabierając mnie ze sobą. Kiedy znależliśmy się już w pokoju, chłopiec zaczął prubować nauczyć mnie mówić po ludzku, przy okazi mówiąc mi swoje imię .Chłopiec miał na imię Cerrat Glaywin, a dla kolegów Cero.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
LiseczekPL · dnia 05.07.2016 12:39 · Czytań: 433 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora:
  • Brak
Komentarze
Aronia23 dnia 09.07.2016 14:33
Cześć, przepraszam, że zwrócę uwagę, ale w tytule opowieści jest błąd ortograficzny. Nie odniosę się merytorycznie do tego fragmentu, bo, jak sam/a piszesz, to tylko fragment. Całość, by trzeba ujrzeć w słonecznym blasku lipcowego dnia.
Ten błąd "wkradł się" dwa razy, już za kolejnym razem , nie ma błędu. Może to dwukrotna literówka? Pozdrawiam i życzę owocnej pracy, LiseczkuPl. Aronia23
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
28/04/2024 16:30
Mnie też miło Pięknooka, że zauważyłaś. »
ajw
28/04/2024 10:25
Kajzunio- bardzo mi miło. Dziękuję za Twój komentarz :) »
ajw
28/04/2024 10:23
mede_o - jak miło, że wciąż jesteś. Wzruszyłaś mnie :)»
Kazjuno
28/04/2024 08:51
Duży szacun OWSIANKO! Opowiadanie przesycone humanitaryzmem… »
valeria
26/04/2024 21:35
Cieszę się, że podobają Ci się moje wiersze, one są z głębi… »
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
ShoutBox
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty