O godzinie piątej trzydzieści dworzec kolejowy w Padwie budzi się powoli do życia.
Czekam przed oszklonymi drzwiami kafejki. Od pachnącego cappuccino i świeżego cornetto dzielą mnie minuty. Jestem zmęczona, zziębnięta i zaspana, i męczy mnie kaszel z trudem tłumiony syropem z kodeiną.
Kobiecy głos zapowiada następny pociąg - słowa wsiąkają w pustkę peronów, ocierają o szyny, aby z dziwnym poszumem zaniknąć gdzieś tam, gdzie w przerwie między budynkami pojawia się na horyzoncie różowa kreska brzasku.
Słyszę drobne, niecierpliwe kroki następnego klienta. Niewysoka kobieta zasiada przy stoliku obok, i gwałtownie pochylając głowę zapala słomkę papierosa. Kątem oka dostrzegam przesadnie wybotoksowane usta, sztuczne rzęsy i krwiste tipsy. Przechodzący mężczyźni omiatają jej karykaturalnie wymodelowaną postać spojrzeniami, w których rozbawienie miesza się z litościwą pobłażliwością.
Następny atak kaszlu każe mi sięgnąć po pierwszą tabletkę przezornie zabranego antybiotyku. Popijam łykiem wody z butelki, z trudem opanowując nieprzyjemny dreszcz.
Drzwi kafejki rozsuwają się powoli.
Zamawiam americano i podwójną porcję wrzątku w metalowym dzbanuszku. Ciepłe cornetto rozpływa się w ustach, pozostawiając wspaniały smak, lecz nie usuwa burczącej pustki żołądka. Kawa rozgrzewa coraz bardziej. Rozcieram zesztywniałe, jakby nie moje dłonie, poruszam szybko palcami stóp.
Chwilę potem ten sam kobiecy głos zapowiada pociąg do Bolonii. Dziwne, tak szybko minęły dwie godziny i brzask zamienił się w dzień. Musiałam przysnąć, gdzieś między ostatnim łykiem kawy a niedokończonym cornetto.
Chwytam bagaż i podążam w kierunku hamującego pociągu.
Tuż za mną drepcze chirurgiczna piękność.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt