Proza » Miniatura » Kadr
A A A

O godzinie piątej trzydzieści dworzec kolejowy w Padwie budzi się powoli do życia.
Czekam przed oszklonymi drzwiami kafejki. Od pachnącego cappuccino i świeżego cornetto dzielą mnie minuty. Jestem zmęczona, zziębnięta i zaspana, i męczy mnie kaszel z trudem tłumiony syropem z kodeiną.
Kobiecy głos zapowiada następny pociąg - słowa wsiąkają w pustkę peronów, ocierają o szyny, aby z dziwnym poszumem zaniknąć gdzieś tam, gdzie w przerwie między budynkami pojawia się na horyzoncie różowa kreska brzasku.

Słyszę drobne, niecierpliwe kroki następnego klienta. Niewysoka kobieta zasiada przy stoliku obok, i gwałtownie pochylając głowę zapala słomkę papierosa. Kątem oka dostrzegam przesadnie wybotoksowane usta, sztuczne rzęsy i krwiste tipsy. Przechodzący mężczyźni omiatają jej karykaturalnie wymodelowaną postać spojrzeniami, w których rozbawienie miesza się z litościwą pobłażliwością.
Następny atak kaszlu każe mi sięgnąć po pierwszą tabletkę przezornie zabranego antybiotyku. Popijam łykiem wody z butelki, z trudem opanowując nieprzyjemny dreszcz.

Drzwi kafejki rozsuwają się powoli.
Zamawiam americano i podwójną porcję wrzątku w metalowym dzbanuszku. Ciepłe cornetto rozpływa się w ustach, pozostawiając wspaniały smak, lecz nie usuwa burczącej pustki żołądka. Kawa rozgrzewa coraz bardziej. Rozcieram zesztywniałe, jakby nie moje dłonie, poruszam szybko palcami stóp.
Chwilę potem ten sam kobiecy głos zapowiada pociąg do Bolonii. Dziwne, tak szybko minęły dwie godziny i brzask zamienił się w dzień. Musiałam przysnąć, gdzieś między ostatnim łykiem kawy a niedokończonym cornetto.
Chwytam bagaż i podążam w kierunku hamującego pociągu.
Tuż za mną drepcze chirurgiczna piękność.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
al-szamanka · dnia 10.07.2016 12:44 · Czytań: 1133 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 26
Komentarze
skroplami dnia 10.07.2016 14:56 Ocena: Świetne!
Cóż za wyrywek ze świata, pewnego.
Miniatura jak tabletka, smakowa.
Nie wiem jak można pokochać Włochy ale można, co widać :).
Osobiście kocham Hiszpanię i Norwegię, czyli dziwnie się tu czuję. Jednak wcale nie źle :).
Stacje mają w sobie coś, i ludzie tam też :).
Nieuchwytne, pomieszane z włoskimi specjałami ale istnieje i w tej miniaturze.
Za dobrą chwilę przy słowach o... maks :).
Niczyja dnia 11.07.2016 11:14
Cudowna mini miniaturka:)
Jestem Włocholubną istotą, więc sama rozumiesz moją u Ciebie wizytę.
Padwa... stamtąd można jechać w dwóch kierunkach, do Wenecji i do Bolonii.
Znam dworzec, znam te śliczne miasteczka.

Pięknie to napisałaś. Dzięki Tobie znów tam byłam, choć bez przeziębienia.

Jeśli lubisz włoskie klimaty zapraszam do mojego opowiadania: "Najpiękniejsze są polne kwiaty":) Tak tylko zapraszam, nie namawiam. Zrobisz jak zechcesz;)

Pozdrawiam po włosku,
Ciao!
Niczyja
purpur dnia 11.07.2016 14:10
Normalnie bym na Ciebie nakrzyczał.

Normalnie bym tutaj kręcił nosem i prychał.

Że krótkie.
Że takie nic.
Że nie znaczące, bez treści, bez...

Ciężko mi powiedzieć dlaczego, ale powyższe ma w sobie, nie do końca namacalne "coś". Może to ta senna atmosfera, może pociągi i kichająca ( swoją drogą, jak niedaleko jest kichająca - kochającej, hmmm... ) bohaterka, może...

Nie wiem.

Ale bardzo przyjmnie poczułem się po przeczytaniu... Tak trochę z innego świata.

Co oczywiście nie znaczy, że jako łakoma persona, nie chciałbym tego "coś" więcej, dłużej i z kolorową kokardką na grzbiecie... :)

No ale to, jak rozumiem, następnym razem, następnym...

Miłe...

Pozdrawiam,
Pur
Joan dnia 12.07.2016 09:43
Zaciekawia, ale jak będzie ciąg dalszy. Jako sam wątek dworca to nie za bardzo.
Lilah dnia 12.07.2016 20:20
Zaczarowałaś mnie tym kadrem, Al. Niby taka zwykła historyjka, a ma w sobie coś.

W poniższym "ę", żeby nie meczało. No i może jedno "z" za dużo?

Cytat:
i meczy mnie ka­szel z tru­dem tłu­mio­ny sy­ro­pem z ko­de­iną.


Pozdrawiam Cię serdecznie:)
al-szamanka dnia 12.07.2016 20:26
Dzięki, skroplami:)
Spodobało mi się określenie tabletka smakowa.

Wiesz, Niczyja, w Italii jest tyle do zobaczenia - byłam tu i tam i ciągle mi mało.
Dziękuję za miły koment :)

Ale fajnie, że jednak nie nakrzyczałeś, purpurowy :)
Cytat:
bardzo przyjmnie poczułem się po przeczytaniu... Tak trochę z innego świata.

Milo mi to czytać.
Pozdrawiam :)

Joan, ciągu dalszego nie będzie, co już sugeruje tytuł miniatury :)
Dziękuję i pozdrawiam.
Miroslaw Sliwa dnia 13.07.2016 15:12 Ocena: Świetne!
Bardzo dobrze namalowany słowami obraz, a nawet muzyka ukryta w słowach.
Po lekturze Twojej miniatury przypomniały mi się Aldonko wszystkie zmęczone poranki, wieczory, noce i dnie spędzone na setkach stacji kolejowych i przystanków autobusowych, ale jakież dobre są te wspomnienia.
Złapałaś mnie za serducho.
Dziękuję pięknie.
Pozdrawiam serdecznie. :)

Mirek
al-szamanka dnia 14.07.2016 10:54
Nawet nie wiesz jak bardzo lubię łapać za serducho właśnie Ciebie :)
Zawsze mam wrażenie, że wyłapujesz dokładnie to, co chciałam przekazać.
Cieszę się, że zajrzałeś :)
scribus01 dnia 14.07.2016 22:58
Fajna, zgrabna historyjka, a że kawa odgrywa w niej rolę ważnego tła, to już strategiczne zwycięstwo. Każdy lubi smak kawy, a jeśli są wyjątki, to z pewnością aromat.

'słowa wsiąkają w pustkę peronów' - pięknie to napisałaś.
al-szamanka dnia 15.07.2016 05:56
Scribus, miło mi Ciebie widzieć pod moim tekstem :)
A jeśli chodzi o wsiąkanie słow w pustkę peronów, to naprawdę tak jest, przy okazji zaobserwuj.

Pozdrawiam porannie :)
scribus01 dnia 15.07.2016 22:33
to może będę się tu zjawiał częściej, skoro jeszcze nie wypędzają;)

...tak w ogóle bardzo lubie klimaty kolejowe, rozejrze się....:)

pozdrowienia,

może polecisz jakiś swój tekst kolejny to chętnie przeczytam, tylko nie wiem któy wybrać...
al-szamanka dnia 15.07.2016 22:56
Hmm, tak prawdę mówiąc, to nie mam zwyczaju polecania moich tekstów.
Wolna wola :)
Usunięty dnia 19.07.2016 08:34 Ocena: Świetne!
Bardzo dobra miniatura.
al-szamanka dnia 19.07.2016 11:18
Zgadzam się, Grain, nie jest zła ;)
Dziękuję za wizytę.
blaszka dnia 19.07.2016 20:34
Witaj Al

przede wszystkim radość, że wróciłaś. Forma literacka nadal na wysokim poziomie. Może troszkę zabrakło historii na fabułę, ale taki krótki kadr na przywitanie, jako aperitif na pobudzenie apetytu, jak najbardziej pochłaniam, oczekując na dalsze relacje z krainy wyobraźni.
Słodkie pozdrowienia
al-szamanka dnia 19.07.2016 21:08
Witaj, Blaszko, jak dobrze widzieć znajome twarze :)
I to pod moim tekstem.
Jeśli chodzi o fabułę, to miało jej po prostu nie być.
Ot, zwykły kadr z wczesnoporankowego dworca.

Pozdrawiam :)
Dobra Cobra dnia 19.07.2016 23:15
Co będzie dalej, CO BĘDZIE DALEJ? Czy Nabotoksowana wsiądzie do tego samego przedziału? Czy będzie miałą bilet, a może raczej złe i niecne plany? I co na to wszystko konduktor?


al-szamanko,

Urokliwy obrazek ze słonecznej i ciepłej Italii gdzie - jak się okazuje - też można chorować.


Pozdrawiam,

DoCo
al-szamanka dnia 20.07.2016 06:05
Oooooo, Cobra!:)
Witam i dziękuję za koment.
Prawdę mówiąc nabotoksowana zniknęła w czeluściach pociągu tak skutecznie, że o bilecie nic nie mogę powiedzieć.
A Kadr pomiędzy Padwą i Bolonią wyglądał tak: Spała, kołysana stukotem kół na szynach. Spała i spała...

Pozdrawiam porannie :)
kamyczek dnia 25.07.2016 22:15 Ocena: Świetne!
Bardzo ładna miniatura, Al.-szamanko. Podoba mi się.
Zaraz po przeczytaniu Twojego Kadru, wyświetlił mi się w głowie podobny obraz, tyle że nie z dworca Padwy, a z dworca małego miasteczka: – Jest czerwiec, samo południe, a dworzec w L. świeci pustkami. Do odjazdu pociągu mam jeszcze ponad pół godziny. Kupuję bilet, kawę z automatu, przeglądam tytuły gazet - wybieram dwa z nich i po uregulowaniu należności, kieruję się w stronę przejścia prowadzącego na peron. O, jak dobrze – myślę sobie – jest jedna pusta ławka, to wypiję sobie w spokoju kawkę i przejrzę gazety. Po chwili przysiadają się dwie panie i już nie mowy o spokoju… ;)
Ale widzę, że mocno zboczyłam od Twojego utworu, więc jeszcze tylko raz powtórzę, że świetnie mi się czytało Twoją miniaturę, i już zmykam.

Pozdrawiam serdecznie.
al-szamanka dnia 26.07.2016 19:45
Wiesz, dworce to takie dziwne miejsca. Człowiek się nudzi, czeka, a czas mu się rozciąga aż za siódmą rzekę. Ale gdy już dojeżdża do celu uświadamia sobie, że jednak sporo widział, a każda sekunda była wypełniona.
Dziękuję za koment, pozdrawiam serdecznie :)
puma81 dnia 06.09.2016 02:07 Ocena: Świetne!
"Kobiecy głos zapowiada następny pociąg - słowa wsiąkają w pustkę peronów, ocierają o szyny, aby z dziwnym poszumem zaniknąć gdzieś tam, gdzie w przerwie między budynkami pojawia się na horyzoncie różowa kreska brzasku.”
Jakiż to cudowny moment :)
Bo życie to chwile, jakże ulotne.
Tylko Szamanka potrafi wyłapać ulotność i jeszcze ubrać w słowa.
Pozdrawiam serdecznie i chylę czoła :)
al-szamanka dnia 06.09.2016 10:23
Tak, to był cudowny moment, miał w sobie tyle nadziei - brzask oznaczał wtedy dla mnie, że płyną minuty, które, jak to bywa podczas czekania, wydawały się jak uwiezione w potrzasku i uporczywie trzymały sekundy na smyczy.
Pozdrawiam, dobrego dnia :)
Aronia23 dnia 21.01.2017 05:22 Ocena: Świetne!
AL. ja po lekturze Twojego "Kadru". Masz Ty zmysły wyostrzone jak noże, czasami bardzo może to przeszkadzać. Ja mam tak ze słuchem. Okropne to czasami. I dlatego często słucham ciszy, na ile to możliwe, oczywiście. No, gdy moje kociarstwo mruczy też jestem ukontentowana.
A u Ciebie wielki świat, kafejka, podróż, a raczej oczekiwanie na nią. Atmosfera dworca - lubię te specyficzne prawa, które rządzą dworcami a te im się podporządkowują, lotniska również. Może nie podróżuję teraz zbyt często - tak trochę mi w życiu pobałaganiło, ale jeszcze parę lat temu było mnie wszędzie pełno.
Pięknym, wysublimowanym stylem operujesz. I ta kobieta - myśli, że jest piękna a jest karykaturalna i na dodatek myśli, ze nikt nie wie, iż to nie jej naturalna uroda, tylko "
chi­rur­gicz­na pięk­ność."
A Ty, choć, Bidulka, chora, to naturalna. Fajne opowiadanie. Patrz, jak to można wszystko opisać. Tylko mózgownicą ruszyć... ot, co. Szacuneczek, A23
Nazwałaś to "Kadrem". Ja pisuję czasami zumy - takie sobie wymyśliłam maleństwa, tez kadry, tyle, że to krasnale przy Twoim opowiadaniu.
al-szamanka dnia 22.01.2017 11:41
Cytat:
AL. ja po lekturze Twojego "Kadru". Masz Ty zmysły wyostrzone jak noże

Chyba rzeczywiście mam, ale to po części efekt skrzywienia zawodowego i w pracy z wielokrotnie upośledzonymi jest mi wyjątkowo pomocne.
Dziękuję na obszerny komentarz i wysoką notę.

Pozdrawiam niedzielnie :)
Aronia23 dnia 22.01.2017 12:45 Ocena: Świetne!
Szamanko, niełatwą masz pracę, lecz na pewno dającą ogromną satysfakcję. Bywaj, do następnego czytania. Miłej niedzieli, A23. Komentarz taki, jaka opowieść "szacunkowaty", nota? Wyższej nie ma, ale świetne po trzykroć. I to nie lizusostwo, już mnie chyba choć odrobinkę znasz, tzn, to co można poznać, czytając. A ty - te zmysły, hę.
al-szamanka dnia 22.01.2017 18:17
Aronia23 napisała:
niełatwą masz pracę, lecz na pewno dającą ogromną satysfakcję.

Dokładnie tak jest.
I zawsze powtarzam, że poznać prawdę o sobie można tylko poprzez takich ludzi:)
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:85
Najnowszy:ivonna