Dla mnie to wiersz bardzo spójny. Nazwisko Beauforta może się też (poza Morzem) skojarzyć ze skalą Beauforta określającą prędkość wiatru, co dobrze współgra z przejściem do gonitwy pod wiatr w drugiej strofie. Rewolucja Kopernikańska dobrze z kolei tłumaczy - przyczynowo/synchronicznie - coraz większą dostępność i swojskość wszystkich miejsc na Ziemi, których symbolicznym wyrazem jest pointa:


Z przyjemnością poczytałam wiersz, który pod pozorem marynarskiej "gawędy" przemyca całkiem poważną historyczną refleksję.

Pozdrowienia

Nalko, witam. Ale wiersz napisałaś, no, no!. Cudny jest. Miłość z przeszkodami - tak go nazwę, bo jest tyle ruchu, tyle zmian i przeszkód. Jak jedna z dyscyplin sportowych i to olimpijskich. Jesteś suuuper pisarką i masz fajne pomysły. Ciekawe, wciągające i zaskakujące. Dla mnie każdy wers tego wiersza, to małe cudo. Razem ułożone, to duże cudo.
"Czy nie dość tej gonitwy, ciągle pod wiatr? " - ten wers w sam raz dla mnie. Zwłaszcza dzisiaj. Zmieniam też ciągle żagle. Na razie świeci słońce, ale u mnie, jak na morzu, pogoda się z minuty na minutę. Niby fajnie, bo jest, co robić, ale czasami:
"A może by tak zmienić klimat". Oj, przydałoby się, tylko wtedy mogą być mielizny i strefa ciszy - też niedobrze. Jednak wezmę czasami przykład z Kopernika i "ruszę swoją Ziemię", Słońce niech odpocznie. Trza coś robić, nie?. Pozdrawiam i dziękuję za wszystko. A23

Choć w tle "communication breakdown", jakoś wierzę tej parze
A czemu?
Bo kobieta ma wiele dobrych chęci, a on nie wydaje się rarogiem, choć tak mało go znamy.
Ja widzę tu happy end - może dlatego, że ja wszędzie widzę tylko to
Ale fajnie i subtelnie pociągnęłaś tę opowieść, krótką acz treściwą, gdzie choć zalatuje chłodkiem, jest jednak wielka szansa na kiss-kiss

Odnośnie rumu - lubię!
Świetnie łączy mi się z piwem i nie szkodzi, a to najważniejsze.
Wiec oby Twoim bohaterom też poszedł na zdrowie.

Piszesz z wyczuciem.
Nie ma się wrażenia, że coś chciałoby się zmienić.
Nie trza.
Wsio jest na swoim miejscu, bo poetką człek się rodzi, czyż nie?

Hej Nalko, Fajny, spójny wiersz napisałaś widać, że warszat u Ciebie mocno stoi . Hahahah no zawsze w miłości następuje pewnien komunikacyjny kryzys, ale taki urok tego uczucia. Bardzo fajny zwiewny tekst, w tej lekkiej konstrukcji, w zabawny sposob udało Ci się zamieścić problemy młodej zakochanej dziewczyny. Nie ma zbędnego patosu, podobają mi się odniesienia do Kopernika bardzo trafnie to wszysto pomyślałaś. Z przyjemnością daję 5

Pozdrawiam