Mój sarkastyczny kolega często mawiał robota, że trudno przechwalić.

Ja, o tym wierszu odwrotnie.
Już tytuł przenosi czytelnika w pewne obszary, czasem dostepne.
Tekst ładnie pociągnięty, nie byle czym i jak, na białym podkładzie.

ale ładny i klimatyczny wiersz, zgrabnie i eterycznie !!!Pozdrawiam

gago, wiersz "zazimie". Na pewno interesującym jest, na pewno wymagał albo nie wymagał pracy. Po prostu usiadłaś i napisałaś. Masz dar do tego typu liryki i przekazywania myśli. Tylko już sam tytuł coś jak "Przedwiośnie". Ta zwrotka dla mnie przerażającą jest. Nie ukazuje fajnych chwil, tylko mordęgę:
"mróz skleił nam usta
utrwalił chwile
między włosiem iglastych pędzli". Nigdy nie chciałabym się tak czuć. I następna:
"chodziłeś tędy nadeptując klawisze
odbite cieniem barwy rozciągały się
jak akordy falujące ponad wibrysami". Nie wiem czy patrzeć, odczytywać to, jako symbolizm, czy jako elitarne stwierdzenia dla wybrańców, czyli nowoczesność dla nowoczesności - awangarda. Wibrysy to wąsy kota, podeptaliście zwierzę czy przenieśliście się do L. Carolla. Jeśli to drugie, to żadnej nowości tu nie wyczuwam, tylko powielanie ciągle tego samego tematu. Jedno muszę przyznać, masz umiejętność tworzenia "stworków" słownych, które mogą przerazić. Bez urazy. Pozdrawiam, A23

co mogę powiedzieć no ładnie i klimatycznie, bardzo przyjemny tekst, pozdrawiam

Dziękuję