opalenizna - Wiolin
Poezja » Wiersze » opalenizna
A A A

 

mierzę normalność
poukładane ma cenę spokoju
los waży harmonię
wystarczy obcy
by zanurzenie stało się płycizną
nie umiem zabrać na ląd 
inności
 
natura potrafi niekiedy być dziwką

 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Wiolin · dnia 02.06.2017 21:00 · Czytań: 1887 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 14
Komentarze
Ania Ostrowska dnia 02.06.2017 21:50
na wstępie uderzyło mnie powtórzenie wtedy-wtedy
Cytat:
los waży wtedy za­le­d­wie har­mo­nię

i
Cytat:
nie umiem wtedy za­brać na swój ląd 


Potem próbowałam się wgryźć w treść, ale na razie poległam. Nie wpuszcza mnie ten wiersz. Nie rozumiem puenty. Nic to, jeszcze tu wrócę :)
Wiolin dnia 02.06.2017 22:21
Witaj Aniu.

No tak, kolejny raz jestem przyłapany na popełnieniu drobnousterki. Już poprawiam. Wiersz naprawdę czytałem kilka razy i nie zauważyłem zauważonego przez Ciebie.
" nie wpuszcza mnie ten wiersz" Mam podobnie z Twoimi, więc proponuję małe wakacje na Mazurach, a później to już wszystko się samo otwiera, jak dziób łodzi twardą taflę wody :) Pozdrawiam bbb.
Ania Ostrowska dnia 02.06.2017 22:33
Hehe, czy mi się wydaje, czy delikatnie mówisz do mnie "spadaj"? :) Dobra dobra, już mnie nie ma :)
Wiolin dnia 02.06.2017 22:41
Aniu.

No co Ty - jakbym śmiał...Mimo że jesteś tu dopiero chwilę, cenię Twoje trafne i trafno - cięte, komentarze. Zawsze potrafisz znaleźć to co w wierszu best i to co w nim skrzypi. Pozdrawiam.
clockworklukis dnia 03.06.2017 15:42
Puenta jest zaskakująca i to w negatywny sposób. Czyta się, jakbyś nie miał pomysł na zakończenie tego wiersza, bo ten wers brzmi pretensjonalnie i jakby zupełnie niezwiązany z resztą wiersza. Po drugim czytaniu rozumiem Twój zamysł i jaką rolę miała pełnić ta pointa, ale nadal pozostaje niesmak. Może dlatego, że odbiega ona stylem od reszty wiersza albo pretensjonalność nadaje jej smak bezsensu. Nie podoba mi się.

Od początku inteligentnie plączesz wiersz, sensownie. Ale brakuje mi tu czegoś, jakiegoś kopa w wyobraźnię, jaskrawości może. Tym razem nudnawo :/

Pozdrawiam.
Autor dnia 04.06.2017 11:27
Witaj Wiolin

Wiem o czym piszesz, co chcesz powiedzieć, lecz piszesz wydaje się na siłę, tak czuję. Sam piszesz, że wiersz czytałeś kilka razy i nie zauważyłeś błędu. Zmęczenie materiału?
Puenta jest niekoniecznie fajna. Widać peel nie posiada tolerancji wobec innych. Po to są by szlifować nam charakter, cierpliwość. Dziwka, ma się nijak do tematu. Ale ok. Twój wiersz. Zbędne jest też kilka słów. W mojej sugestii byłoby tak:

mierzę normalność
poukładanie ma cenę spokoju
los waży harmonię
wystarczy obcy
by zanurzenie stało się płycizną
nie umiem zabrać na ląd 
inności
 
natura potrafi niekiedy być dziwką


Można też napisać zamiast "czasem" nieraz, nie raz, nie jeden raz, wówczas,

to "czasem" kojarzy się z czasem zegara.


Miłej niedzieli :)



 
Wiolin dnia 04.06.2017 13:13
Witaj Cock.

Czy puenta zawsze powinna brzmieć pozytywnie? Po wtóre: przecież wiersz wierszowi nierówny. Czy wszystkie powinny być o tym samym zabarwieniu? Ok - ma się prawo Tobie nie podobać i kropka. Żadne moje wytłumaczenia czy obrona Twojego przeświadczenia nie zmieni. Pozdrawiam.

Witaj Autorze.

Być może zmęczenie materiału. Nigdy dotąd nie myslałem o tym tak poważnie, ale widzę zapalające się co rusz czerwone światło...
No, całkiem fajnie utkałeś ten wiersz. Kupuję Twoją wersję. Serdeczne dzięki. Pozdrawiam.
Autor dnia 04.06.2017 13:42
Wiolin

tematy masz dobre, wiersze podobają się. Pozdrawiam.
Ania_Basnik dnia 04.06.2017 14:49
Zainspirowałeś mnie i zobacz co wymyśliłam :)
Cytat:
wierzę w nor­mal­ność
po­ukła­da­nie za cenę spo­ko­ju
los odważa har­mo­nię

jednak
wy­star­czy jeden obcy dźwięk
by za­nu­rze­nie stało się pły­ci­zną

wtedy już nie umiem
za­brać tej inności na ląd



wiersz taki w Twoim klimacie. Niekończąca się historia...
Wiolin dnia 04.06.2017 16:30
Autorze.

Mam nadzieje na szczerość. Dziękuję.


Wiolinowa.

No i jak ładnie...Super. Kupujesz to ode mnie? Tanio sprzedam. Za cenę uśmiechu :) Pozdrawiam.
Ania_Basnik dnia 04.06.2017 17:01
Cytat:
wierzę w miłość
po­ukła­da­nie w cenie bliskości
los stawia żagle

jednak
wy­star­czy że się ode mnie odwrócisz
by za­nu­rze­nie stało się pułapką

wtedy już nie umiem
za­brać się na ląd
ani płynąć
Wiolin dnia 05.06.2017 19:25
Wiolinowa.

Dla tak dobrej poetki jak Ty, przemeblowanie wiersza to tylko bułka z masłem...odjechałaś jednak dość daleko od zamierzonego. Moja łódź nadal płynie nadal nad dachami miast - na Poetycką. W taką podróż jedynie mogę Ciebie zabrać...:) Pozdrawiam.
Zola111 dnia 05.06.2017 22:24 Ocena: Świetne!
Wiolinie,

tym razem o braku tolerancji? No i dobrze. Trzeba o tym mówić. Podoba mi się po poprawkach. :)

z.
Wiolin dnia 08.06.2017 22:29
Witaj Zolu.

No tak - jakoś mi się te ostatnie przepychanki polityczne udzieliły z i sam nie wiem czy być przeciw czy za....Pozdrawiam i dziękuję.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty