Proza » Inne » Droga
A A A

            Idziesz tak już od dłuższego czasu. Niesiesz ciężki plecak. Przed tobą  droga, której nie znasz końca. Temperatura skacze od minusowej do skrajnie wysokiej. Czasem brakuje tlenu. Po czole spływa ci pot naprzemiennie z przeszywającymi cię dreszczami. Na stopach czujesz uciążliwe odciski. Przejadłeś się jedzeniem, które wepchnąłeś w siebie odczuwając głód. Niedługo zabraknie wody – wolisz zatrzymać ją na ,,gorsze jutro”.

Nie masz nikogo.

Jesteś sam.

Wiesz, że grozi ci śmierć.

I nagle widzisz.

Człowiek.

Jednostka cywilizacji. Jedyna, którą zauważyłeś od niepamiętnego czasu. Co robi? Stoi i patrzy wprost na ciebie. Nie widzisz jeszcze jej twarzy ale wiesz, że kieruje na ciebie swój wzrok. To można wyczuć, gdy jest się samotnym na tak trudnej drodze. Podchodzisz bliżej. Stawiasz kroki bardzo ostrożnie – nie wiesz czego możesz się spodziewać. Nie masz pojęcia kim jest ten osobnik, jak się tu znalazł i dlaczego wydaje ci się, jakby na ciebie czekał.

Już wiesz. Wiesz jak wygląda jego twarz.

- Dlaczego tu jesteś? – pytasz.

- Jestem tu jak wszyscy inni. Rozejrzyj się. – doznałeś szoku. Z każdym spojrzeniem zauważałeś ludzi. Rozmawiają miedzy sobą, śmieją się, wydaje ci się, że nie zauważają waszej obecności. Tak jakby żyli w drugim świecie.

- Nie było ich tu podczas mojej drogi. Nikt mi nie pomógł podczas gdy tak bardzo potrzebowałem pomocy. – użalasz się. Ciężar na plecach i trzęsące się od zmęczenia nogi powoli przybijają cię do ziemi.

- Zawsze byli. To ty nie chciałeś ich zobaczyć. Byłeś przekonany, że jedynym rozwiązaniem jest pokonanie tej drogi w samotności, że twoje zapasy ci wystarczą… Dopiero w chwili, najbardziej kryzysowej podniosłeś wzrok.

- Chciałem czyjejś obecności.

- Dlaczego więc nie ruszyłeś po nią?

- Czekałem.

- Droga jest zbyt długa i męcząca by można było sobie pozwolić na czekanie.

Opuściłeś wzrok. Nie możesz patrzeć w oczy prawdzie. Bo właśnie tym jest ten człowiek. Prawdą.

- Czy to koniec? – pytasz nadal nie patrząc.

- Koniec kiedyś z pewnością nadejdzie. Jednakże to jeszcze niezliczona ilość hektarów.

- Czemu mówisz do mnie swoimi mądrościami? Jestem zmęczony i chciałbym dowiedzieć się w jaki sposób znajdę wyjście z tej pułapki.

- Wyjścia z niej tutaj nie znajdziesz. Ale jest blisko ciebie. Masz jednak jeszcze jedno rozwiązanie. Które wybierzesz jest twoją decyzją.

         Patrzysz na tego osobnika z dystansem. Mówi ci rzeczy, które mają jakiś sens. Z drugiej zaś strony nie mówi wprost. Każe ci wybierać podczas gdy tobie potrzebny jest jedynie sen, jedzenie i picie.

- Możesz skręcić w prawo, gdzie czeka na ciebie dom. Znajdziesz w nim to czego najbardziej teraz potrzebujesz. Lecz po wybraniu lewego kierunku, możesz spodziewać się kolejnego spotkania. Będzie to ktoś komu zaufasz. Ktoś kto wzbudzi u ciebie nowe emocje. Nie będzie miał ekwipunku. Niewykluczone jednak, że zna wyjście.

Patrzysz na obydwie strony. Pierwsza twoja myśl to to jak się teraz czujesz. Potrzebujesz domu. Potrzebujesz snu, poczucia bezpieczeństwa, ciepła, pożywienia. Zastanawiasz się jednak na ile czasu jeszcze wytrzymasz bez kontaktu z otoczeniem. Czy jesteś w ogóle w stanie funkcjonować w samotności. Nie zauważałeś ludzi ,bo zajęty byłeś swoimi potrzebami. Teraz otrzymujesz szansę. Ten ktoś, okaże się dla ciebie wybawieniem. Może nawet wie jak się stąd  wydostać. Ale czy człowiek może pomóc ci w twoim obecnym stanie?

- To decyzja, którą podjąć musiał każdy z nich. – znów zwrócił twoją uwagę na ludzi znajdujących się obok was. – I ci, których tu nie ma.

- Gdzie oni są?

- Część z nich jest pochowana w swoich domach. Inni dalej idą…

- Myślałem, że dom jest ostatecznością? Że dalej już nic nie ma?

- Dom znika po zaspokojeniu potrzeb. Później znów musisz wyruszyć.

- Pójdę więc do człowieka, który ma odmienić mój los.

- Nie pójdzie on jednak, gdy go wykorzystasz do odnalezienia wyjścia.

- Co więc mam zrobić?

- Idź tam, gdzie nie jesteś pewien. Tam, gdzie niekoniecznie spełnią się twoje potrzeby, ale marzenia, sny. Tam, gdzie poznasz coś wiecznego – uczucia. I kochaj to. Szanuj. Trzymaj blisko siebie i nie oddawaj. Tracąc jedzenie, wodę, siły możesz stracić ciało. Jeśli zaś sam siebie okradniesz z uczuć, twoja dusza umrze a droga będzie wiodła się w nieskończoność i już nigdy nikogo nie ujrzysz. 

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
MrocznaKraina · dnia 21.06.2017 13:58 · Czytań: 381 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Inne artykuły tego autora:
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, wprawdzie posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty