Allasko, odniosę się do Twojej propozycji zmiany. Otóż, w moim odczuciu sformułowanie "mieć stracha" określa rodzaj ekscytacji, adrenaliny, np. użyłabym tego sformułowania wówczas, gdybym miała skoczyć na bungee, a nie o taki strach mi chodzi. Stąd pozostanę przy swoim "boję się".
Braparb, o gustach się nie dyskutuje, więc skoro nie zachwyca, to trudno.
Cytat:
W warstwie treściowej wszystko w nim jest prawdziwe, tyle że okrutnie oczywiste.
Taki był mój cel, cieszę się, że został osiągnięty.
Cytat:
W warstwie językowej za dużo utartych fraz, a ta "dupa" pasuje tu "jak wół do karety
Tak utartych, że nie dostrzegłeś parafrazy słów Piłsudskiego? Nie wspomnę o nawiązaniu do Różewicza...
Cytat:
Jeden z profesorów w na UW, za użycie wyrazu "naukowiec" wyrzucał za drzwi - domagał się używania wyrazu "uczony". Trochę był dziwny, to fakt W jego imieniu proponuję zmianę.
Dziwactwo profesora, nie jest dla mnie argumentem, więc odrzucam tę propozycję. Abstrahując, że obecnie są to synonimy, choć uczony staje się pojęciem archaiczynym, to gdyby bardzo chcieć doszukiwać się niuansów w znaczeniu, to nadal słowo naukowiec bardziej mi tu odpowiada, podczas gdy uczony wypełnia się we wcześniej wspomnianych autorytetach.
Mileno1, dziękuję za głos w sprawie "boję się". Zasugerowane "lękam się" jest w moim odczuciu zbyt nasilone emfazą, co odbiega od codziennego języka, przynajmniej mojego. I, jest jeszcze jedna kwestia, dla mnie zbytnio konotuje się to z JPII, a tego tutaj nie chciałam.
Cytat:
Jako list, jest ok, ale trochę za mało wiersza w wierszu.
Chętnie dowiem się dlaczego tak uważasz?
Gabi, dziękuję również za głos w sprawie "boję się". "stara znajoma" brzmi super, cieszę się z tak wiernej czytelniczki tego cyklu.
Introwerko, również dziękuję za głos w sprawie "boję się", ale przede wszystkim za podzielenie się refleksją. Tak, zależało mi na czytelności tego tekstu, jego prostocie, aby docierał przekazem do mas, nie tylko do wybranej grupy, której dane rozumieć zawiłości poetyckie.
Mila, dziękuję za przecinki - zmora moja. Co do myślnika, to w założeniu on nim jest, ale edytor uważa lepiej i ja nic z tym zrobić nie mogę albo nie umiem. "Robi wrażenie" - no, no, to mega komplement, dziękuję.
Jolu S, a mi bardzo podoba się Twój komentarz - jest bardzo poetycki! (Mila, jak to czytasz, to to też jest myślnik!).
Kamyczku, przywracasz mi wiarę w to, że ludzie jeszcze dostrzegają, widzą, rozpoznają. Dziękuję za dostrzeżenie Różewicza. Wiesz... mam ambiwalentne uczucia jeśli chodzi o oznaczanie tak znanych cytatów. Skursywiłam tekst i uznałam to za wystarczające. Nie chciałam podawać na tacy czytelnikom i jednocześnie narzucać interpretacji poprzez odnoszenie do "Ocalonego".
Dziękuję wszystkim za zajrzenie i ślady. Pozdrowienia.