Zgrabnie, Tjere.
Hełm Boga, impulsy, przeżycia i konstatacja
puste drogi pod Damaszkiem.
Może nie całkiem puste, jeżeli Jezus był postacią historyczną, ale na pewno odarte z całej późniejszej otoczki.
Tak jak odarto zjawiska z pogranicza śmierci, które spora część naukowców uważa za wynik procesów bio-chemicznych zachodzących w mózgu.
Ale -
nic co boskie nie może być obce - mamy wybór: szukać, znajdować, badać albo zadowalać się tym, co wykładają wymyślone przez ludzi religie, zainspirowane chęcią wiary w ponadczasowość i wiekuiste wybaczenie.
Cóż - zapewne prawdę odkryjemy po śmierci, chociaż możliwe, że zupełnie nie będziemy jej już świadomi. A póki co - jedni wierzą, drudzy bawią się w
zakład Pascala, a jeszcze inni biorą życie kolokwialnie na klatę i próbują dociec, o co w tym wszystkim chodzi.
Przy okazji jednak:
Cytat:
między liczbami pierwszymi a drzewami
Zróżnicowałabym brzmienia.
Może mniej dosłownie:
- szukał w przestrzeni
liczb pierwszych i drzew
neuronów dotkniętych impulsami - ?
Cytat:
co mamy
/omamy złudzenia samotność/
Nie podoba mi się rym i nawiasy w tej formie.
A gdyby inaczej?
- ciało jest wszystkim
co mamy
(także wizje złudzenia
samotność) -
Serdeczności.