Pojemny pojemnik, jednaki i niezmienny;
kupiłem w markecie w zestawie z foremką,
jest jasno zielony i ma wypukłe denko.
Stoi gdzie naczynia na półce w kredensie
czasem wieczorami odwiedzam to miejsce.

Pojemny pojemnik, stanowczy i bezwzględny:
pomieści pół litra i ani grama więcej,
w okresie wakacyjnym używam go częściej.
Tak naprawdę dzięki niemu odżywiam się zdrowiej
- trzymam w nim sałatki do przerwy śniadaniowej.

Pojemny pojemnik planuję dziś wypełnić,
owoce i warzywa będę w nim przechowywał,
będę pisał o nim wiersze i go podziwiał.
To jest dla mnie przedmiot totalnie potrzebny,
gdy odkręcam słoiki - puszczają mi nerwy

Pojemny pojemnik, powtarzam bez przerwy.
Chociaż z założenia próżnia w jego wnętrzu,
powiem wam że bliski jest mojemu sercu.
Nie dorówna mu żadne kuchenne naczynie
Nie oddam go nikomu, nawet swej dziewczynie.

Pojemny pojemnik – nie byle konserwy
-zabieram na wyprawy dalekie i bliskie.
On stanowi priorytet gdy pakuję walizkę
i dodam tak od siebie że użytkowany mądrze,
służy mi już lata, i sprawuje się dobrze.