MÓJ WÓZEK
Mówi mi żona, masz lat czterdzieści
Sąsiad już w trzecią nówkę się mieści
Ty żadnym wózkiem dotąd nie jeździsz
Mam przekonanie, że wciąż się pieścisz
Miałem kolegę, ot, mechanika
Mówi, jest szansa, bo mam fiacika
Choć rocznik stary, przebieg niewielki
Dopieszczę silnik za dwie butelki
Wziąłem pożyczkę, kredyt na żonę
I jeszcze z życia, co odłożone
Auto kupiłem, okazja była
Ze szczęścia cała rodzina piła
Krąg mych przyjaciół już się poszerzył
Teść, no i szwagier we mnie uwierzył
W pracy z zazdrością szeptały ściany
A i sąsiadów, przyłóż do rany
Miałem to auto, lecz nie na chodzie
Wkładałem krocie, chodziłem w głodzie
Co dzień po pracy brałem pół basa
No, bo mechanik był pierwsza klasa
Minął rok cały, więc spokój dałem
Mechanikowi wóz odsprzedałem
Na giełdzie wziąłem dużego fiata
Ciut dołożyłem, choć miał swe lata
Wziąłem pożyczkę, kredyt na żonę
I jeszcze z życia, co odłożone
Auto kupiłem, okazja była
Ze szczęścia cała rodzina piła
Krąg mych przyjaciół już się poszerzył
Teść, no i szwagier we mnie uwierzył
W pracy z zazdrością szeptały ściany
A i sąsiadów, przyłóż do rany
Nie był zbyt piękny, więc pucowałem
Na wczasy autko wyszykowałem
Błysk karoseria, silnik jak nowy
Wózek do drogi był już gotowy
Rano do okna spojrzeć podchodzę
Auto wsiąkło, nieubezpieczone
A żona znowu z gadką nie zwleka
Masz lat czterdzieści i tylko pecha
LECH NIEDUZIAK
Gdynia, 18.04.1999r.
Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.
Ważne: Regulamin | Polityka Prywatności | FAQ
Polecane: | montaż anten Warszawa | montaż anten Warszawa Białołęka | montaż anten Sulejówek | montaż anten Marki | montaż anten Wołomin | montaż anten Warszawa Wawer | montaż anten Radzymin | Hodowla kotów Ragdoll | ragdoll kocięta | ragdoll hodowla kontakt