Nieznajoma - Yash
Proza » Miniatura » Nieznajoma
A A A
Od autora: Tekst powstał w rygorze 100 słów


Po szybie spływały krople pamiętające niedawny deszcz. W lustrach kałuż odbijały się mury kamienic. Stała blisko. Jej drobna dłoń trzymała rączkę parasola. Przez otwarte drzwi słychać było odgłosy ulicy. Marta - takie imię pasuje do takiej zgrabnej rączki. Niech będzie Martą. Z nią mógłbym żyć, mieć dom z ogrodem i psa - labradora. Dom oczywiście stary jak z przedwojennej pocztówki. Może wejdzie? Usiądzie obok, miejsce przecież jest. Zobaczę jej oczy, na pewno zielone, a włosy spięte i blond. Albo ja wyjdę do niej. Podejdę, zapytam gdzie teatr lub cukiernia. Tramwaj gwałtownie szarpnął i ruszył. Bilety do kontroli! Cholera...

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Yash · dnia 23.06.2018 09:55 · Czytań: 824 · Średnia ocena: 4,67 · Komentarzy: 7
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
Darcon dnia 23.06.2018 09:59
Dobra miniatura. Krótka, ale udało Ci się uzyskać nostalgiczny klimat. Jest treść, jest przekaz, podobało mi się. Choć drabble to nie jest. :) Brakuje czterech słów. :)
Pozdrawiam i witam na portalu.
Kazjuno dnia 23.06.2018 16:00
Podoba mi się ta refleksja (najprawdopodobniej) młodego człowieka, zagrożonego pogrążeniem się w miłość od pierwszego wejrzenia. Nic nie wie o blondyneczce, którą w wyobraźni widzi jako skromniutką kurę domową z upiętymi skromnie włosami. Pofolgował marzeniom i może całe szczęście, że ruszył tramwaj, a kontroler zaczął sprawdzać bilety.
Kto wie? Mógł wyskoczyć z tramwaju, kulturalnie nawiązać znajomość i... paść ofiarą pożeraczki męskich serc. Nie można wykluczyć, dziewczyna mogła robić niewinną minkę, a okazać się wyrafinowaną wywłoką, która przed chwilą opuściła zakład karny.

Więc Autorze ostrożnie! Najlepiej w takiej sytuacji zatrudnić prywatnego detektywa. Niech lepiej dogłębnie zbada życiorys kandydatki na narzeczoną i wtedy, jeśli się okaże niewiniątkiem, należałoby wysłać kosz z kwiatami i bilecikiem zachęcającym do randevous.
Usunięty dnia 23.06.2018 19:26 Ocena: Świetne!
A ja sądzę, że to była wspólniczka kanarów. Miała odwracać uwagę:) Pewnie to dziewczyna albo żona jednego z nich. I zobacz na kogo byś trafił, gdybyś ją poznał - na dziewczynę hardą na kasę:)
A tak poważnie.
Podoba mi się klimat. Ładnie piszesz - np. krople pamiętające deszcz. I to pierwsze zdanie nadaje miniaturze odpowiedniego klimatu. Bo czasem ludzi zaczną od jakiegoś zwyczajnego zdania lub, co gorsze, od porównania kompletnie niepasującego do całości i cały test leży.
Dla mnie w tej miniaturze jest wszystko co trzeba - od pierwszego zdania, przez delikatny, ale "pełny" opis dziewczyny, aż po rozważania bohatera. I wreszcie twarde lądowanie w błocie po chwilowych lewitacjach w przestworzach. Brawo.
Ja potrzebowałbym pewnie ze 3 razy więcej tekstu napisać, aby oddać to, co Ty, a i tak pewnie by mi się nie udało.

Pozdrawiam
al-szamanka dnia 24.06.2018 09:53
Ładna miniminiatura.
Ale zgrzytnęło:
Cytat:
Jej drob­na dłoń trzy­ma­ła rącz­kę pa­ra­so­la. Marta - takie imię pa­su­je do ta­kiej zgrab­nej rącz­ki.

Imię pasuje do rączki parasola, czy do rączki kobiety?
Wybacz, ale i w jednym i drugim przypadku brzmi to raczej śmiesznie.
Można zastąpić czymś innym
No i to wyczernione - powtórzenie.
Aha, przed wykrzyknikiem i znakiem zapytania nie stawiamy spacji.

Pozdrawiam :)
purpur dnia 28.06.2018 11:01 Ocena: Świetne!
Witaj Yash,

fantastyczna miniatura, dokładnie taka jaką uwielbiam czytać - jest emocja, odczucie/uczucie a potem Trach! i mamy "mocny" koniec.

Wzorowo wykonane i czytało się przemiło! Ach! Jak ja uwielbiam pisać takie komentarze!

PS Coś byś mi tu nie padł z nadmiaru cukru, mi również ta "rączka" przeszkadzała w konsumpcji :)

Tymczasem,
Pur
Yash dnia 03.07.2018 14:09
Rączka, popłynąłem ;)
Dziś naniósłbym jeszcze kilka poprawek, jednak ona- Marta zniewoliła mnie na tamten czas.
retro dnia 06.07.2018 13:44 Ocena: Bardzo dobre
Dosyć dawno czytałam ten zgrabny kawałek. Fajny obrazek. Pocztówka, kartka z kalendarza. Jest on, ona i marzenia. Wydawałoby się fundament. Tylko tramwaj odjeżdża, a ona nie wsiadła. On nie znajdzie w sobie tyle odwagi, aby skorzystać z awaryjnego hamulca (zbyt emocjonalne i szalone, jednak) lub wysiąść na najbliższym przystanku i biec z powrotem. Albo poprosić kierowcę o to, aby się zatrzymał, bo to sprawa priorytetowa: ona, ten dom z ogrodem i labrador. Ale rygor, to rygor. Tramwaj się oddala, a on razem z nim. I nici z marzeń.

Jak widać - potrafisz swoim pisaniem wpłynąć na wyobraźnię czytelnika :)

p.s. nie usunąłeś spacji przed znakiem zapytania i wykrzyknikiem. Popraw a wtedy historia będzie milsza dla oka.

Pozdrawiam
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:42
Najnowszy:pkruszy