Plecami do słońca - Leniwiec2
Kategoria Konkursowa » Marcyjki - 2018 » Plecami do słońca
A A A

Białość. Biały. Jest kolorem bielma, płótna białego, sztywnego, krochmalonego.

Biel. Niedobra. Nie kolor gołębia, smukłego pióra, nie kolor śniegu topniejącego młodą wiosną. Inna niż te, zła, biała jak ściana. Biała ość. Kościana.

Biały cień na czarnym dywanie, miękkim, mokrym od rosy, chłodnym, żyjącym. Bez ducha, bezduszne, palce blade, rozchylone, co się dzieje, co się dzieje ko? Kocha – nek? Kocha – ć? Nie wiem, nie wiem, czemu się wydarza coś? Co to było? Kochanie? Kochanie czemu leżysz na dywanie czarnym, ze smoły, popiołu wysnutym, nocą, ciemnością uszytym, przez los zgotowanym, całunem? Pocałunek, szybko, nie ma czasu, pomoże, na pewno, czemu usta zimne, czemu usta bezwładne, nieruchome? Kochanie powiedz coś, zaśpiewaj, tak jak wtedy, niegłośno, nie trzeba, cichutko, tylko drgnij. Wiatr dmie, przetacza się przez korony wierzbowe, liście – noże porywa, rzuca w twarz, czemu nie drżysz?

Kto ci to zrobił, kto? Zabrał mi skroń twardą, czarną, twarz hardą, silną, nos, oczy ukochane, na niebie gwiazdy migotliwe, na ziemi mrok, ciemność została. Tonę! Jestem królową w szkarłacie ciepłym, dłonie czerwoną koronką pokryte, tonę w gęstości, płuca zalane żelazem gorącym, czym ci pierś przebili kochany? Sierpem księżycowym? Jak oni mogli zabrać? Jakim prawem, Boże, strać ich. W piersi trzy dziury, głębokie jak piekło, nikt ich nie naprawi, nie scali, jestem królową w żółci, błagam, dam wszystko, młodość, siłę, wszystko co mam, zabierz, weź, tylko straw ich, Boże!

 

Co to? Co to? Cień?

Cieniu boję się, odejdź, czuję ach, trudno oddech wziąć, co to za zapach, jakiś kamień, ciężar na sercu, czy już czas, całą mnie bierzesz Boże? Ten cień, zły, nie chcę, błagam.

− Ja nie zły, inny po prostu. Co to zły?

Wielkie, złote oczy, puste, błyszczą, patrzą na mnie, zimny pot po plecach spływa.

− Ja nie zły, ciemny tylko, co po świetle, na nic światło, jak ciemności nie ma. Twe wołanie dziecko usłyszałem, przybyłem.

Na usługi moje, zrobisz co każę? Ja, królowa, bezbronna? Zrobisz, widzę. Oddasz mi go, wrócisz go?

− Nie moc moja wracać. Moc moja niszczyć, burzyć, palić. Jedno słowo, chcesz posługi takiej?

Plecy suche, skroń gładka. Chcę. Ciemność zapadła.

 

Smród ciał obrzydłych, grzechem zbrukanych, śmiech głośny izbę wypełnia, gorzki, słodki zapach, miód na klepisko leci.

− Co dalej?

Oczy mi zabrał, patrzenie, szłam dalej przed siebie, gdzie stopy poniosą, igły kłujące, korzenie, piasek sypki, błoto, ilu ludzi spotkałam, nie zliczę.

− To dobrze młodziutka, ładniutka, że nikt ci krzywdy nie zrobił, samiutkiej, może my dzisiaj, he he, dzisiaj, oj wieczór jest długi, hej ho.

Łapa szorstka, mokra, cuchnąca po udzie przebiega, jak szczapa drzazg pełna.

− Zaraz, zaraz, co dalej było? Gdy znajdziesz co zrobisz, gdzie cień twój potworny?

Zamarli, aż oddechy słychać, wężowe syki, usta jadowite, zamknięte, dziwne to, pokraczne, zabawne.

Powiedział,

kiedy spotkasz ich, a poznasz, usłyszysz gardziele, poczujesz wiatr stęchły i siarkę, powiedz dwa słowa, zjawię się, na rozżarzone węgle, własnymi pazurami wilczymi zaciągnę, rozszarpię.

Cicho się zrobiło, tak miło, przyjemnie, cisza harfową struną przecina powietrze.

Moje usta, tak samo martwe i zimne jak usta kochanka, rozchylają się:

 

Panie, o panie, woła twoje dziecię, opatul mnie nocą, jak płaszczem, bo nie widzę przecie, gdzie stąpam, chwyć mnie za rękę i prowadź bezpiecznie, dzieci dnia niech płoną, mi daj spać snem wiecznym.

 

Zanim skończyła mówić, drzwi do gospody, skrzypiąc głośno, otworzyły się.

Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Leniwiec2 · dnia 25.05.2019 21:20 · Czytań: 1032 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 0
Komentarze

Ten tekst nie został jeszcze skomentowany. Jeśli chcesz dodać komentarz, musisz być zalogowany.

Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
18/03/2024 19:06
Pliszko, Posłużyłaś się skrótami myślowymi, ale pełnymi… »
Jacek Londyn
18/03/2024 18:15
Trening czyni mistrza. Kolejna okazja, tym razem… »
valeria
18/03/2024 11:41
Piękne, już bielonych rzeczy nie spotykam już:) chyba w… »
mede_a
18/03/2024 10:45
Jak ja kocham te Twoje maluchy! Ajw- poezji pełna - pisz,… »
Kazjuno
17/03/2024 22:58
Ja miałem skojarzenie erotyczne, podobne do Mike 17. Jako… »
Kazjuno
17/03/2024 22:45
Co do Huty masz rację. To poniemiecka huta do końca wojny… »
ajw
17/03/2024 21:52
Zbysiu - piękne miałeś skojarzenia :) »
ajw
17/03/2024 21:50
Tak, to zdecydowanie wiersz na pożegnanie. Na szczęście nie… »
Gabriel G.
17/03/2024 19:52
Nie ukrywam czekam na kontynuację. To się pewnie za trzy -… »
Kazjuno
17/03/2024 16:40
Dzięki Gabrielu za krzepiący mnie komentarz. Piszę,… »
valeria
17/03/2024 15:17
Gotowanie to łatwizna, tylko chęci potrzebne :) »
Gabriel G.
17/03/2024 12:46
Kazjuno Jestem świeżo po lekturze wszystkich trzech części.… »
Jacek Londyn
17/03/2024 10:31
Proszę o chwilę cierpliwości. Zanim odpowiem na komentarze,… »
Kazjuno
17/03/2024 04:17
Czekamy z Optymilianem, ciekawi twojego odniesienia się do… »
Jacek Londyn
16/03/2024 12:26
Drodzy Koledzy po piórze. Dziękuję za komentarze. Jest mi… »
ShoutBox
  • TakaJedna
  • 13/03/2024 23:41
  • To ja dziękuję Darconowi też za dobre słowo
  • Darcon
  • 12/03/2024 19:15
  • Dzisiaj wpadło w prozie kilka nowych tytułów. Wszystkie na górną półkę. Można mieć różne gusta i lubić inne gatunki, ale nie sposób nie docenić ich dobrego poziomu literackiego. Zachęcam do lektury.
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/03/2024 00:06
  • OK! Ważne, że zaczęłaś i tej "krwi" nie zmyjesz już z rąk, nie da Ci spać - ja to wiem, jak Lady M.
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:43
  • Nie poezją ja, a prozaiczną prozą teraz, bo precyzję lubię: nie komentarzem, a wpisem w/na shoutboxie zaczęłam, a jak skończę, to nie potomni, a los lub inna siła zdecyduje/oceni.
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:32
  • Pliszko - nie! Dość milczenia! Dopóki żyjemy! A po nas krzyczeć będą "słowa", na karcie, na murze...
  • Zbigniew Szczypek
  • 05/03/2024 23:28
  • To, jak skończysz pozwól, że ocenią potomni. Zaczęłaś komentarzem... pozwól/daj nam możliwość byśmy i Ciebie komentowali - jedno "słowo", póżniej strofy...
  • TakaJedna
  • 05/03/2024 23:20
  • ech, Zbigniew Szczypek, fajnie wszystko, wróżba jest, choć niedokończona, ale z tego, co pamiętam, to Makbet dobrze nie kończy ;)
  • pliszka
  • 05/03/2024 22:58
  • A reszta jest milczeniem...
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty