Profil użytkownika
coca_monka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Paris
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 23.01.2008 18:52
  • 10.06.2022 06:33
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 133
  • 0
  • 800
  • 70 razy
  • 1,249
  • 40
  • 4
  • 427
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze coca_monka
Zaiste, chwalebnym jest dla krytyka besztanie poety za słowa i przeżycia, a najchwalebniejsze wmawianie autorowi, co akurat chciał dać do zrozumienia.

Riposta wierszem? To bardzo elegancko z Twojej strony. Uważam, że to wyróżnienie ogromne, poświęcić komuś kilka słów, bo czyni się ową postać nieśmiertelną.

Satyra rządzi się swoimi prawami. Ma być celna i dotkliwa. I tak jest u Ciebie.
I jeszcze: modne czy niemodne byleby wygodne, a tu pasuje jak ulał owa panna.

serdeczności! ;)
Pani · 29.12.2011 19:30 · Czytaj całość
Podoba mi się owo rozważanie nad ostatnim dniem, który każdego z nas w końcu dotyka, mam jednak zastrzeżenie. Brakuje mi w wierszu puenty. Czegoś w stylu: tak czy inaczej zostanie tylko proch.

pozdrawiam :)
* · 29.12.2011 16:05 · Czytaj całość
Fraszka? Miniaturka?

niewiele słów, ogrom treści - kupuję to! :)

rozbiłabym na trzy strofy:

młoda
uroda

wpadka
swatka

szkoda



zyska na przejrzystości i puenta będzie bardziej wyrazista ;)

serdeczności :)
samo życie · 29.12.2011 15:59 · Czytaj całość
Cytat:
Chciałem poznać sekrety wielkich głębin przestrzeni.
Miałem szukać odległych granic nieba przestrzeni.

Trudno znaleźć porządek, kiedy wiedza w podróży.
Mleczną Drogę pociąga rączy źrebak przestrzeni.

Krążą stare planety, wokół pustka zalega.
Czarne dziury zżerają zimny heban przestrzeni.

Wielki Wybuch podąża strzałą w stronę ciemności.
Czy się kiedyś odmieni smutna scheda przestrzeni?

Chaos miarą wszystkiego, nic nie sięga omegi.
Tutaj nie ma jedności. Sądzi pleban przestrzeni.

Nocą gwiazdy spadają, świecą martwe komety.
Życie łaknie jasności tak jak chleba - przestrzeni.

Mało miejsca w rozumie, głowa myśli więzieniem.
Nigdy pojąć nie zdołam. Elfom trzeba przestrzeni!



Spójrz jak jedno słowo niweczy pomysł i realizację wiersza. Rozumiem, powtórzenia muszą mieć jakiś cel (sama czasem bawię się słowami stosując powtórzenia), w tym konkretnym przypadku nie mają.

Kiedy się pominie wszystkie przestrzeni poza ostatnią treść nabiera konkretnego i spójnego wyrazu i zyskuje na lekkości. Można też skorzystać z Pomocy Zbigniewa Broniarka, czyli jego słownika synonimów i poszukać zamienników, a warto, bo masz coś ciekawego do powiedzenia.

Cytat:
Mało miejsca w rozumie, głowa myśli więzieniem.
Nigdy pojąć nie zdołam. Elfom trzeba przestrzeni!


żeby zachować logiczny ciąg myśli i nie narażać czytelnika na kombinowanie w stylu o co chodzi w tym fragmencie należałoby napisać.

Nigdy pojąć nie zdołam.Mało miejsca w rozumie,
głowa myśli więzieniem. Elfom trzeba przestrzeni!


Bez względu na to, o czym jest wiersz, jak również pomijając specyfikę warsztatu i narracji, uwarunkowaną indywidualnymi przeżyciami - wiersz musi Tworzyć logiczną całość, bez pułapek i zapór. Zmuszać do myślenia, nie znaczy blokować przez niefortunnie użytą frazę, ale znaczy uwolnić u czytelnika mimowolny strumień myśli. Tak robią najlepsi. Czego i Tobie serdecznie życzę.

I jak wspomniałam, warto popracować.

serdeczności! :)
Przestrzeń Alfa · 29.12.2011 15:52 · Czytaj całość
a pod niebem póki czas
odpocznijmy od natłoku
myśli wszystkich nie w sam raz
całkiem zbędnych w nowym roku

czego Tobie i nam wszystkim życzę!:D

Rozkołysałaś mnie, uwielbiam takie rymem bajanie ;)
Cytat:
Był koniec maja, który był niesamowicie upalny, jak na tę porę roku.


Zdanie do przemyślenia, trochę niezgrabne :)

Cytat:
Starszemu Siwemu Panu musiało być strasznie gorąco w tym swetrze. Ale po nieznajomym wcale nie było widać, jakby się przejmował otaczającą go temperaturą.


Wiadomo, że to nieznajomy, lepiej epitet byłoby zastąpić zaimkiem. poprawnie będzie: że się przejmuje otaczającą temperaturą

Cytat:
aż coś się poruszy albo już wcześniej wiedziały, że dana rzecz się poruszy.


pierwsze albo drugie poruszy zamieniłabym na jakikolwiek synonim, lub inne słowo wyrażające ruch.

Cytat:
Gdy przyjechał pociąg, wsiadłem do niego i zapomniałem o człowieku z peronu


podkreślona fraza jest zbędna - wiadomo że wsiadasz do pociągu skoro nań czekasz,
człowieku z peronu - brzmi jak dla mnie nieelegancko - jak ulał pasuje nieznajomym z peronu.
Cytat:

Nie pytając o nic, po prostu usiadł naprzeciw mnie i co jakiś czas, spoglądał w moją stronę.


podkreślone słowa są zbędne,

Cytat:
- Dobrze robią. Bardzo dobrze. – Mówił to z widocznym podekscytowanie i odniosłem nawet wrażenie, że każda jego wypowiedź, miała podobny charakter.


nieścisłość - z treści wynika, że nie mogłeś jeszcze odnieść takiego wrażenia, chyba że dopiszesz odniosłem potem wrażenie

Cytat:
Spojrzałem na niego, czekając na powtórzenie lub rozwinięcie, ale Starszy Siwy Pan nic już nie mówił, wróciłem ponownie do czytania gazety.


podkreślona fraza zbędna, pogrubiona to pleonazm ;) - może wróciłem więc?

Cytat:
To teraz bylibyśmy kwita. A teraz może, wyjaśni mi pan sens walki o drzewa?!


podkreśliłam powtórzenia
bohater może po prostu powiedzieć: Jesteśmy kwita

Cytat:
Mówił ktoś tobie, chłopcze, że masz niewyparzony język? Ale to nawet dobrze. Kiedyś to się tobie przyda.


powtórzenia.

Cytat:
gdzie ów dusze są,


chyba: owe :)

Cytat:
- To moja stacja. – Powiedział mi na pożegnanie
.

bez mi

Cytat:
Zerwałem się z miejsca, na którym siedziałem i pobiegłem za nim do wyjścia.


wiadomo, że z miejsca swojego a nie cudzego oraz wiadomo, że za nim. podkreślone do usunięcia :)

Uff, to by było na tyle moich uwag, oczywiście nie są wiążące, ale poddaję do przemyślenia. Zwłaszcza, że opowieść warta szlifu.

Podobało się, bardzo duży plus za koncept ;) Odpowiada mi taka forma piekła, czyśćca i nieba.

Serdeczności! :)
Starszy Siwy Pan · 28.12.2011 21:58 · Czytaj całość
Mam się czerwienić już, czy jeszcze trochę poczekać?;)
A poważnie, bardzo się cieszę, że podążyłaś drogami myśli bohaterki,a tym samym, że mnie się udało zaangażować Ciebie w tekst.
Wbrew pozorom to wcale nie takie proste, sprawić by czytelnik się zaczytał.

Kwestia imienia długo nie była rozstrzygnięta, ale Julka wygrała i proszę jak trafiłam. Cytatu nie znam, ale bardzo trafnie oddaje klimat opowiadania.

Oraz owszem, debiut nie debiut, opowiadanie już gdzieś się tam przewinęło, poleżało, a ostatnio zrobiłam korektę, z korzyścią dla narracji.

Pracuję nad następnym, i kolejnym, i nieskromnie mam nadzieję na kolejny Twój taki komentarz :p

Serdeczności! :D
Drzwi lewe · 28.12.2011 20:53 · Czytaj całość
Cytat:
Tomek obejrzał dobranockę, wykąpał się, zjadł kolację i umył zęby. Nie pozostało nic innego, jak położyć się do łóżka i zasnąć, ale Tomek nie miał na to ochoty. Próbował więc odwlec ten moment.


Tomek po ale jest zbędne, czytelnik się domyśli - a treść będzie wygładzona.


Cytat:
− Już mi opowiadałeś ze szczegółami – Mama nie dała się nabrać.
− To może coś mi poczytasz?
− Dobrze, mogę trochę poczytać − zgodziła się Mama i przeczytała Tomkowi krótkie opowiadanie o przygodach dobrego smoka.


tutaj zbędna jest druga Mama po zgodziła się.

Cytat:
Tomek zamknął oczy i zasnął. Nawet nie pamiętał kiedy. Sen dobrze spełnił swoje zadanie, Tomkowi spało się świetnie, aż obudził go głos Taty.
− Wstawaj Tomek, bo spóźnisz się do przedszkola.
Tomek nie otwierając oczu przeciągnął się leniwie.


Napisałabym: Tomek zamknął oczy i zasnął. Nawet nie pamiętał kiedy. Sen dobrze spełnił swoje zadanie. Chłopcu spało się świetnie, aż obudził go głos Taty.
− Wstawaj śpiochu, bo spóźnisz się do przedszkola.
Maluch nie otwierając oczu przeciągnął się leniwie.


Musisz unikać w tekście powtórzeń tego typu, pomocny jest słownik synonimów, sama z niego korzystam, To wzbogaca język i nadaje treści świeżości :)

Kończąc. Jak zauważył/a gaz54 - miniaturka niezwykle pozytywna, może ciut brakuje mi w niej morału, albo pięknego snu na finał, dzieci uwielbiają morały. Tak czy siak mnie się podoba :)

serdeczności ;)
Sen · 27.12.2011 21:34 · Czytaj całość
Hmm...:rol:

Wiersz jest ciągiem logicznym, na co mój umysł ścisły daje stuprocentową gwarancję. Satyrycznym dowodem wprost na potwierdzenie chwiejnego założenia: zakładamy, że być może A jest > od 1. Rozwiązując zadanie matematyczne siłą rzeczy powtarzamy w zapisie tyle razy ile trzeba poszczególne wyrazy – stosując wzory skróconego mnożenia i inne definicje.

Satyra w swoim charakterze pozwala tworzyć właśnie takie składnie, pozwala przebarwiać i uwypuklać. Swego czasu wspólnie z kolegami i koleżankami z koła literackiego, na warsztatach rozważaliśmy czy coś powinnam zmienić, ale stanęło na tym, że pozostanie jak jest. Lubię grę słów, ironię również z jej cięższym zabarwieniem wpadającą w cynizm, sarkazm i czasem właśnie tak piszę. A poza tym, cóż zdrożnego w zabawie językiem polskim, w zabawie znaczeniami, gdzie drze się i drze na się to zupełnie nie to samo, gdzie arlekin i błazen, choć z jednej rodziny mogą mieć i mają inną twarz, i tak dalej.

Dlatego też nie podzielam Twojego zdania, aczkolwiek dziękuję za uwagi i poczytanie. :)
Być może pod wpływem zmienię trzecie ciało na ego lub duszę, ale muszę się z tym przespać.
A tak na marginesie, co się tyczy debiutu, to jest to tylko pierwsze zaistnienie tutaj, na PP, wspomniany mam za sobą.

Serdeczności! :)
Nudy na pudy · 27.12.2011 17:15 · Czytaj całość
Pusta ma głowa na zgrabny komentarz, ale zaznaczam swoją czytelniczą obecność. Tekst się pochłania, czy też sam się czyta, czyli tak jak uwielbiam. :yes:


Serdeczności :)
To prawie jak o mnie :) Góry czasem zabierają wędrowców, jakby nie chciały żeby pozostawiać je same. Bywa, że pokora nie wystarcza.

Urzekło mnie, zwłaszcza liryzm.

Serdeczności ;)
Calluna · 23.12.2011 15:46 · Czytaj całość
Witaj :)
Wylałaś miód na moje serce, albo to sprawka aury jaka otacza opowiadanie. Pragnę poinformować że znalazło się w moich ulubionych. Tak na potrzeby podnosznia na duchu, zgodnie z powiedzeniem mojej znajomej, że każda zmiana może być tylko na lepsze. Poza tym zatęskniłam za moja słodką terierką, pozostałą pod opieką rodziny. Wiele bym dała, żeby ktoś ją teraz podrzucił pod paryskie drzwi, jako świąteczny prezent. No i dobrze wiedzieć, że istnieje taki równoległy świat, taka księgarnia i że zdarzają się cuda. Nie miałabym nic przeciwko szczekaniu pod pod drzwiami, nic a nic... Mam tylko jeden zarzut - zbyt krótkie, zbyt szybko się skończyło, a raczej urwało w pół słowa, właśnie wtedy, kiedy porwało mnie całkiem! ;)
Serdeczności!
Księgarnia · 23.12.2011 08:58 · Czytaj całość
Cytat:
Bo cenione i posiadane kreatywność i zdecydowanie, czyniły zemstę profesora coraz możliwiej słodką, bynajmniej nie dla Marka.

Trochę tak na skróty chciałaś. Przemeblowałabym i zrobiła z tego kilka zdań. Będzie przejrzyściej i dynamiczniej.

Cytat:
Zatrzepotanie rzęsami przed panią Urszulą zawsze przynosiło oczekiwane skutki i jako posiadacz własnej wtyki we wzniosłej i wszechpotężnej rasie dziekanatowych bogiń, Marek czuł się momentami równie mocny jak co niektórzy doktoranci czy młodsi doktorzy, jeśli chodziło o umiejętności przetrwania na uczelni.


Trochę za długie zdanie. Zrobiłabym po skutki kropkę. Trochę mi zatrzepotanie nie leży, ale może to już moje skrzywienie estetyczne.

Cytat:
Och zamknijcie się, zamknijcie, Mareczek uczy się książki na pamięć! Nowa filozofia współczesnego świata! - odpowiedziało mu z tej samej strony i chichot kilku głosów zawtórował złośliwcowi.


Po strony kropka i bez i, bo tak jak jest teraz, to nie wiadomo komu wtóruje chichot. Owszem, jakby wiadomo komu, ale samo sformułowanie jest trochę zagmatwane. Lubisz chodzić na skróty, miewam dokładnie tak samo! :D

Cytat:
Szalika nie miał. Coś wewnątrz mówiło mu, że w zeszłym roku zima była lżejsza. Drugi głosik podpowiadał


Głosik nie pasuje do charakteru bohatera, przecież nie jest mięczakiem. Zmieniłabym na głos, w końcu łapserdak zobowiązuje.

Cytat:
Otworzyła mu kobieta. Ciemne włosy, zaczesane i upięte do tyłu, zero makijażu. Nie spodziewał się tutaj kobiety, choć sam nie wiedział dlaczego. Być może przez jednoosobowo podpisaną tabliczkę.
Przesunął po niej wzrokiem. Ani modna ani niemodna, urwana z zupełnie innej


Po pierwsze, o jedną kobietę za dużo. A po drugie (Wasinka już o tym wspomina): po kim przesunął wzrokiem, po tabliczce czy kobiecie? :p

Cytat:
Przebywanie w domu Vaughna przytłaczało go, jakimś irracjonalnym poczuciem.


Poczuciem czego? Przydałoby się doprecyzowanie albo zamiana poczucia na przeczucie.

Witaj :) Pozwoliłam sobie na to i owo. Mam nadzieję, że nie zapędziłam się zbyt daleko w ingerencji. Wzięłam pod uwagę wcześniejsze uwagi innych i ich nie powielałam.

Całość podoba mi się bardzo. Pomysł, napięcie, dynamizm a zwłaszcza zabiedzony łapserdak! Stworzone postaci mają wszystko to czego potrzeba aby zaintrygować, zainteresować czytelnika. Idę do części następnych. Jeśli pozwolisz również mogę zwrócić w nich uwagę na to i owo. Oczywiście jeśli zaistnieje taka konieczność.

Oraz, niecierpliwie czekam finału.

Serdeczności ;)
Rozsądne nad wyraz dziecko i zagubiony w chaosie codzienności dorosły - taka zamiana bardzo mi się podoba. Tak jakby Mały książę w pigułce gigantycznych rozmiarów. Czasem nie wiadomo kto bardziej się boi.
Podoba się bardzo. Dynamiczne. Przejrzyste i zawiesiste jednocześnie, bo przykleja się do dłoni nie pozwalając o sobie zapomnieć.
Serdeczności :)
Witaj :)

Mój komentarz jest oczywiście niezobowiązujący, lubię się bawić słowem po prostu. Niemniej chciałabym coś Tobie zobrazować na przykładzie wiersza. Dodam, że przeczytałam kilka Twoich wcześniejszych publikacji i w każdej z nich mniej lub bardziej brakuje mi płynności. Nie jest to bynajmniej zarzut ani nagana. Tym niemniej poezja znacznie zyskuje na płynności, zwłaszcza jeśli czytelnik ma poczuć chaos, pęd myli i etc.
Ale, żeby nie być gołosłowną. Podniosę onego, białego królika i popatrzę swoim okiem, jeśli pozwolisz :)



opowiedzieć

wszystko co się zmęczyło
rozwieszone pomiędzy przemilczeniami
w bezsilnych ramionach
bezsenne od kaprysów
codziennych niewygód
zwłaszcza wtedy
kiedy do uśmiechu dobiera odcień
chcąc ukryć kształt

ktoś zdejmie temu kapelusz
aby wypełnić po krawędź przedawnionym
i ofiaruje w zamian białego królika
z czerwonymi oczami

ktoś na chodniku znajdzie złotą rybkę
wyprawi pogrzeb niespełnionym życzeniom
w roztargnionym strumieniu
dno porysowane kamieniami przeszkli
uwięzi strzępy nieba

ukrytemu otworzy oczy
na właściwe


a może wystarczy wypić z jednego kubka
po łyku

Usunęłam życie, niech się czytelnik domyśla, przecież nie kiep :smilewinkgrin: zbudzenie zamieniłam na zmęczenie, a niemożność zaśnięcia na bezsenność (mnie się kojarzy zawsze z bólem nocy, kiedy nawet zegar elektroniczny zaczyna cykać). Wprowadziłam bohatera, któremu pozwalam działać, w myśl zasady, że prawie każdy słuchacz naszych bolączek czasem chciałby zamienić się w dobrą wróżkę i zmienić wszystko na lepsze. Poza tym działanie dynamizuje wiersz, działa jak mantra do której się wraca. Puenty nie tknęłam. Doskonale wiąże całość. To co najbardziej nas łączy, to co pozwala na zrozumienie bez skomplikowanych opowieści, to współodczuwanie tych samych smaków życia. A majstrowanie przy życiorysie… nigdy nie wiadomo co siedzi w kapeluszu.

Tyle ode mnie, albo aż tyle.
Serdeczności i miłego dnia ;)
Biały królik · 20.12.2011 08:33 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
07/05/2024 22:15
Dziękuję za komentarz. Cieszę się, że udało mi się oddać… »
OWSIANKO
07/05/2024 21:41
JL tekst średniofajny; Izunia jako Brazylijska krasawica i… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 21:15
Florianie Trudno mi się z Tobą nie zgodzić - tak, są takie… »
Zbigniew Szczypek
07/05/2024 20:21
Januszu Wielu powie - "lepiej najgorsza prawda ale… »
Kazjuno
07/05/2024 12:19
Dzięki Zbysiu za próbę wsparcia. Z krytyką, Jacku,… »
Kazjuno
07/05/2024 11:11
Witaj Marianie, miło Cię widzieć. Wprowadzając… »
Marian
07/05/2024 07:42
"Wysiadł z samochodów" -> "Wysiadł z… »
Jacek Londyn
07/05/2024 06:40
Zbyszku, niech Ci takie myśli nie przychodzą do głowy. Nie… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 20:39
Pulsar Świetne i dowcipne, a zarazem straszne w swoim… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 13:43
A przy okazji - Zbyszek, a nie Zbigniew. Zbigniew to… »
Jacek Londyn
06/05/2024 13:19
Kamień z serca, Zbigniewie. Dziękuję, uwierzyłem, że… »
Zbigniew Szczypek
06/05/2024 12:43
Tak Jacku, moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Zdaję… »
Jacek Londyn
06/05/2024 12:23
Drogi Kazjuno. Przyznam, że bardzo zaskoczyła mnie… »
Kazjuno
05/05/2024 23:32
Szanuję Cię Jacku, ale powyższy kawałek mnie nie zachwycił.… »
Zbigniew Szczypek
05/05/2024 21:54
Ks-hp Zajrzałem za Tetu i trochę się z nią zgadzam. Ale… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty