Lubię wiejskie opowieści i ten klimat. Tu jednak dajesz lekkie wsiowe sajens - fikszyn albo fantasy - jak kto lubi.
Szkoda, że tekst nie jest lepiej sformatowany - spacje, nowe linie, odstępy - na pewno łatwiej byłoby czytać. Wystarczy poświęcić chwilę i tekst od razu wygląda inaczej.
Tekst powiela znany motyw wampiryczny, który do mnie jakoś generalnie nie przemawia. Tyle już o tym było filmów, książek, gier... No chyba, że błyśniesz w następnej części i wyjdziesz z tego powielania jakoś sprytnie. Zobaczymy.
Powtórki akcji:
Cytat:
oblicze miał gładkie tak,
Cytat:
Chłopy odwiedzały ją chetnie, bo gładka była
Podobnie z współżyciem ze zwierzętami:
Cytat:
Ani kóz, ani krów, ni nawet baranów tenże ułomny Czesław nie chędożył
Cytat:
że widział jak ksiądz a to barana od tyłu zachodził, a to na krowę łypał,
Można było coś innego wymyślić, żeby się nie duplikowały zajęcia.
A w ogóle to samo "chędożenie" bardziej mi się z takim polskim bohaterem Wiedźminem bardziej kojarzy... Choć oczywiście ma to słowo pospolite znaczenie. Ale dziś bardziej chłopi by pewnie powiedzieli: " zerżnąć" niż "przechędożyć". Tak mi się przynajmnije wydaje.
Błyśnij w drugiej części!