oo proszę! Miła niespodzianka- Twój wiersz przypomina mi dawne moje teksty- dlatego komentarz musi być subiektywny.
Moim skromnym zdaniem przewyższa to moje owe twory- proste i krótkie, wersy dość ciekawie ustawione, momentami "stapiają się", stwarzając możliwości wieloznacznościom.
Pozwolę sobie podzielić Twój wiersz na 4 części,gdyż taki podział wydaje mi się dość oczywisty.
Cytat:
Wstając nie zapomnij maski!
Co by było
bez maski
-czegóż więcej chcieć? Ewentualnie przecinka po pierwszym wyrazie. Powtarzająca się maska mogła by brzmieć niezręcznie, gdyby nie dobry podział wersów
Cytat:
(bez maski)
wypełzają uczucia
pożera miłość, wycieka ból
-zastanowiłbym się jeszcze nad doborem czasowników,ale to nic pilnego
Cytat:
bez maski
życie jak niemowlę
powrót do utopii
- czy
jak jest na pewno niezbędne?
tak samo
powrót
zobacz,jak ja bym to widział:
bez maski
życie niemowlę utopia
Cytat:
bez maski
głaz się stacza
człowieczeństwo sięga wyżyn.
-zastąpiłbym
głaz się stacza czymś innym albo całkiem usunął. Co ma głaz do masek?
jeśli człek jest głazem... a zresztą,może zostać. Ale może lepiej wyglądałoby np.
staczają się kamienie - jeśli już w tej konwencji.
Pozdrawiam