Profil użytkownika
Miroslaw Sliwa

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 21.08.2012 09:33
  • 18.05.2023 20:22
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 26
  • 0
  • 454
  • 136 razy
  • 2
  • 0
  • 0
  • 0
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Miroslaw Sliwa
Witaj Jago.
Aż się zaczerwieniłem czytając Twój komentarz.
Z tym szpitalem to jest tak, że stoi on bardziej na lewo od krajobrazu kontemplowanego przez siostrę i mnie. Droga z przystanku autobusowego w kierunku osiedla przebiega wzdłuż ogrodzenia rzeczonego szpitala. Stamtąd te dwie osoby się wyłoniły, więc i szpital musiał zostać zauważony. Zapisałem tak jak widziałem i co widziałem.
Zaobserwowałem tę sytuację i od razu przypomniała historia z Norwidem, bo ich sytuacja trudna, jego też, oni mogli tutaj coś zyskać, a Norwid też często rezygnował z "darowanego", ale dzisiaj Norwid jest uważany za wieszcza i tu niejednemu w głowie zrodzi się ahistoryczny zgrzyt, a ahistoryczny, bo Norwida za wieszcza uznano dopiero w dwudziestoleciu międzywojennym, a więc już dawno po jego śmierci w przytułku, było nie było.
Miły, mądry komentarz. dziękuję.

Pozdrawiam i do poczytania.:)


Mirek
Godność nędzarza · 13.08.2017 23:29 · Czytaj całość
Cześć Michale.
Bardzo trafne uwagi uzupełniające.
W istocie z tą godnością czy honorem różnie bywa. Strasznie to wszystko sytuacyjne. Wspomniany przeze mnie Norwid miał po prostu kręgosłup moralny, chociaż on, w swojej sytuacji życiowej, środowisku w którym żył, właśnie swoim stanem, życia nie ułatwiał. Jego przyjaciele mieli tyle aby przeżyć, on prawie nie miał, właściwie nie miał. Z uwagi na morale nie pozwalał sobie pomagać. Kwadratura koła.
Sytuacja Twojego podopiecznego, chwała Ci za to co robisz, wygląda jakby inaczej. Ten człowiek wygląda na złamanego, jakoś pogodzonego z sytuacją i nie wiem tego, a posądzać nie chcę, ale być może wykorzystującego Twoją pomoc. Wiesz, chodzi mi ostan świadomości, o taki moment, od którego człowiek uznaje, że pomoc należy mu się jak psu micha. Ja znam takie sytuacje, ale zbaczam z tematu, więc ad rem.
Z moich obserwacji wynika, że ludzie nawet złamani moralnie, czyli ci, którzy już otwarcie zachowują się źle; kradną i są agresywnie roszczeniowi, że nawet ci w pewnych sytuacjach jakby chwilami wracali do rzeczywistości i zazwyczaj dosyć hałaśliwie okazują światu, że i oni mają swój honor, że są ludźmi. I nawet kiedy patrzysz na tą nędzę, już nie materialną, ale moralną, to czujesz, że nie sposób im tego odmówić. Dziwny jest ten świat.
Wielgachne elaboraty można by na ten temat pisać.

Michał, bardzo dziękuję za wizytę, lekturę i bardzo trafne uzupełnienie.
Również czekam na Twoje teksty.

Trzymaj się. Pozdrawiam serdecznie. :)

Mirek
Godność nędzarza · 11.08.2017 13:36 · Czytaj całość
Niczyja, Retro witajcie.

Niczyja dziękuję za uznanie, bo to zawsze miłe. :)
A propos scenki filmowej, którą przytoczyłaś; widzisz w tej sytuacji też jest jakaś, taka odwrócona, a przez to trochę surrealistycznie wyglądająca, obrona czegoś ostatniego, co bohater posiada. Tej choroby nikt mu nie odbierze. I oczywiście wcale nie o chorobę tu idzie, akcent kładzie się na posiadaniu czegoś bardzo osobistego. W moim tekście ludzie zawstydzili się utraty wizerunku, a z tym "jak cię widzą tak cię piszą" jest jak ze zdrowiem (fraszka Kochanowskiego); dopóki jesteśmy dobrze postrzegani, nie zwracamy na to szczególnej uwagi, ale kiedy zaczyna się źle dziać sprawa od razu staje się pierwszoplanową.
Dzięki Niczyja. Pozdrawiam i sukcesów życzę. :)

Retro

W tekście wyraźnie napisałem co jest wyznacznikiem, co staje się punktem granicznym dla sytuacji, w której człowiek uznaje, że oto stał się pariasem. Chodzi o utratę nadziei na lepsze jutro. Obiektywnie sytuacja tej osoby wcale nie musi być tragiczna. Rejestrujemy rzeczywistość i na zasadzie porównania definiujemy swoją sytuację wobec świata zewnętrznego.
Życie to nie turnus na kursie przetrwania, gdzie z góry wiemy, że po trzech tygodniach trudów, znoju i niedostatków wrócimy w końcu do bezpiecznego, suchego i ciepłego domu, że w tym domu będzie zasobna lodówka, a wokół nas przyjaźni i radośni bliscy. Życie człowieka, który uznał się za pariasa i tak z reguły jest postrzegany, staje się poniekąd pierwotną egzystencją, bolesną egzystencją, bo ciągle zadaje sobie pytanie: czemu nie mogę żyć tak jak inni, normalni ludzie? I tu nie ma się z czym kłócić, to jest bardzo dramatyczny fakt.
Zdarzenie opisane przeze mnie jest jak fuga; tu dwoje ludzi i tam dwoje ludzi, to samo życie i skrajnie inna sytuacja psychologiczna. Napisałem psychologiczna, bo przecież nie znam statusu materialnego tych osób, ale gdyby ta pani tak gwałtownie nie zareagowała, prawdopodobnie w ogóle na całą spraw nie zwróciłbym uwagi. To właśnie ta gwałtowna reakcja wywołała rozmowę między mną, a siostrą i te wszystkie ponure asocjacje w mojej głowie.
Co się tyczy tego obrazka z Norwidem, to wziąłem go dosyć luźno z "Dziedzictwa" Zofii Kossak. Jeśli jeszcze nie czytałaś, to bardzo polecam.

Dziękuję za lekturę i opinię.

Pozdrawiam serdecznie. :)

Mirek
Godność nędzarza · 11.08.2017 09:33 · Czytaj całość
Witaj Aldonko.
Cóż, lenię się, chociaż, może nie mam światu zbyt wiele do zakomunikowania.
Kaziuk w "Konopielce" Redlińskiego mówi do syna: "pisze się to co ważne" i ja się z tym zgadzam.

Z godnością jest tak, że wszyscy właściwie tylko ją posiadamy i na jej punkcie jesteśmy przeczuleni. W skrajnych warunkach, a nędza to skrajne warunki, przeczulenie się zwiększa, więc i ratowanie honoru wygląda dosyć rozpaczliwie. Nędzarz coby nie robił wygląda rozpaczliwie, a na pewno sam tak to odbiera. Ich wstyd udzielił się mnie i to było dla mnie uderzające. Ten tekst powstał właśnie dlatego, że ich wstyd udzielił się mnie. To był Palec Boży.

Aldonko, jeśli jeszcze nie czytałaś, to bardzo Ci polecam "Dziedzictwo" Zofii Kassak - młodszej. Scenkę z Norwidem wziąłem chyba stamtąd, chociaż dokładnie nie pamiętam, bo tę sagę rodzinną czytałem kilkanaście lat temu.

Bardzo Ci dziękuję za wizytę, lekturę i piękny, i pouczający komentarz.

Pozdrawiam serdecznie i czekam na Twój nowy tekst. :)

Mirek
Godność nędzarza · 10.08.2017 15:13 · Czytaj całość
Witaj Dobra Cobro.

A czyż życie nie składa się z takich czy innych scenek?
Czasami jemy, a czasami jesteśmy jedzeni. Raz widzowie na trybunach, raz gladiatorzy na arenie.
Co się tyczy Hrabala, to pod koniec lat czterdziestych i w latach pięćdziesiątych raczej lekko nie miał. Potem się zmieniło.

Dzięki za wizytę, lekturę i koment.

Do poczytania, do posłuchania. :)

Mirek
Godność nędzarza · 10.08.2017 13:48 · Czytaj całość
Kłaniam się Krystyno.
W istocie, literatura nie powinna wspierać się publicystyką, ba w ogóle, jeśli jest dobrze zrobiona, jej nie potrzebuje.
Staram się ją rugować w moich tekstach literackich, ale czasami, jak widać nie potrafię do końca nad tym zapanować.
Będę się jednak starał.
Piękne dzięki za wizytę, lekturę i ważką opinię.

Pozdrawiam. :)

Mirek
Godność nędzarza · 10.08.2017 13:04 · Czytaj całość
Witaj skroplami.

Przeczytałaś tak jak chciałbym aby było rozumiane,
Temat naprawdę szeroki, ale ta scena była do tego stopnia sugestywna, iż uznałem, że wtrynianie tutaj czegokolwiek więcej byłoby zwykłym przegadywaniem; po prostu obcym ciałem.

Dziękuję za wizytę, wnikliwą lekturę i cenną opinię.

Pozdrawiam.:)

Mirek
Godność nędzarza · 10.08.2017 07:36 · Czytaj całość
Witaj Dagmaro.

Właściwie pewien potencjał moralny istnieje w tytule, w samej scenie, a także przemyślanym wpleceniu losów Norwida w rozmowę z siostrą, ale tyle wystarczy i to aż nadto.
A tak swoją drogą ileż to dzieł sztuki zostało schrzanionych akcentami społecznymi, a mogły stać się wielkimi gdyby autor w porę oparł się pokusie pozostania zbawicielem świata.

Dzięki Dagmaro za lekturę, wizytę, wnikliwą opinię i pomoc.

Pozdrawiam serdecznie. :)
Godność nędzarza · 09.08.2017 23:23 · Czytaj całość
Cześć AntoniGrycuk, witaj Jolu.

Z premedytacją staram się nie osadzać swoich tekstów w tak zwanych kontekstach społecznych, no chyba że muszę. Staram się również unikać moralizowania, chociaż nie zawsze mi się to udaje.
Życie jest jakie jest, a sztuki piękne społeczeństw nie naprawiają. Mogą coś dać do myślenia pojedynczej osobie, ale i tutaj żadnego szału nie ma, co potwierdzają wnikliwe studia historyczne.

Dziękuję za odwiedziny, lekturę i opinię.

Pozdrawiam.

Mirek
Godność nędzarza · 09.08.2017 22:18 · Czytaj całość
Witaj Quen.
Kiedyś przyszło mi do głowy, że ludzie traktują samotność, w sensie, że tak o niej mówią, niczym jakąś romantyczną dyrdymałę.
Obejrzałem samego siebie, rozejrzałem się wokół i uświadomiłem sobie ile tego nieszczęścia, ot na wyciągnięcie ręki.
Mogłem poteoretyzować, nawet na początku tak chciałem, ba nawet kilka stron w ten sposób wyprodukowałem, ale dotarło do mnie, że: po co tak?
Życie jest ciekawsze od teorii i przebija wyobraźnię; w każdym razie moją na pewno.
Trochę bolało kiedy pisałem ten tekst, ale wyszedł prawdziwie i tylko o to mi chodziło.
Cieszę się, że go wyhaczyłeś. Dzięki za wnikliwy komentarz.
Do poczytania.

Pozdrawiam

Mirek
Samotność · 19.04.2017 19:46 · Czytaj całość
Cześć Jolu.
Zabiłaś mi ćwieka z tym strumieniem świadomości. Nie wiem, może takie odczucie bierze się z wrażenia podróży przez dzieje duchowości, które potraktowałem skrótowo, bo takie są wymogi Internetu, ale jednak nie zdawkowo.
Zresztą odbieram Twoją opinię pozytywnie, bo nawet jeśli strumień świadomości, to jednak przekazany w sposób zupełnie komunikatywny, a o to mi chodzi.

Pozdrawiam. :)

Mirek
Przydrożne krzyże · 25.03.2017 23:38 · Czytaj całość
Witaj Retro.
Masz rację; doświadczenie życiowe, nastrój, oczytanie, to są przecież zmienne, więc i percepcja dzieła, wszystko jedno, z tej czy innej dziedziny ulega zmianom i większości zależy od odbiorcy. Sam tak mam, więc co pięć lat na nowo czytam teksty z mojego prywatnego topu.
Jednakże w jakiejś mierze autor może i powinien wektor wrażliwości odbiorcy kształtować według przesłanek, które nim kierowały podczas aktu twórczego.

Warunkiem koniecznym, choć niewystarczającym każdego dzieła sztuki, a tym bardziej literackiego jest jego komunikatywność.
Jeśli nie prowadzimy dialogu z odbiorcą, to ów się od nas odwróci. Uważam, że dzieło powinno być jakoś otwarte, ale teza czy też puenta postawiona przez autora powinna być w miarę czytelna. Odbiorca jak już się z tym zgodziliśmy i tak odczyta to po swojemu i za każdym razem inaczej.

Dziękuję za bardzo interesujący komentarz.

Pozdrawiam serdecznie. :)

Mirek
Samotność · 20.03.2017 12:22 · Czytaj całość
Bardzo sprawnie napisany tekst.
Odwrócenie strzałki czasu; pewnie każdy z nas przeżył takie chwile, które chciałby zawrócić. Cóż prawa fizyki są nieubłagane, choć może kiedyś, coś tam się zmieni.
Tylko po co?
Wolność; prawo wyboru jest nam dane jak prawa fizyki; dotyczy mędrców i głupców w tej samej mierze, dotyczy i złych i dobrych.
Pielęgmujmy dobro i mądrość.
Jeśli nie chcemy zła, to czuwajmy nad wolnością, ale jej nie eliminujmy.
Nie przewracajmy świata do góry nogami, naprawiajmy go natomiast tam gdzie szwankuje.

Twój tekst w istocie zmusza do refleksji no i dobrze się czyta.

Pozdrawiam. :)

Mirek
Kawałki · 17.03.2017 13:59 · Czytaj całość
Wiesz Jago, niech te lata będą sobie chude, zresztą nigdy inne nie były, byleby nie były tragiczne.
Co do wartości tekstów; sprawa jest prozaiczna - pomimo niemłodego już wieku, ciągle się rozwijam. W każdym razie taką mam nadzieję. :)
Pozdrawiam. :)

MIrek
Samotność · 14.03.2017 21:42 · Czytaj całość
Witaj Jolu.
To zawsze zaskakuje, kiedy człowiek dowiaduje się, że ktoś go odkrywa; w sensie jego działalności, oczywiście.

Zapewne jesteś młodą osobą, więc wiele odkrywania przed Tobą, najzabawniejsze jednak jest to, że im więcej się odkrywa, tym dalej oddala się horyzont wiedzy. Sprawa niby beznadziejna, ale...

Ale co my mamy w życiu lepszego do roboty od odkrywania. Człowiek tak się boi nieznanego, że musi je odkrywać.

Przez zobaczenie, poznanie i nazwanie oswajamy rzeczywistość. Inaczej już dawno byśmy powariowali ze strachu, a co za tym idzie gatunek by wyginął.
Wpisz w swoją wyszukiwarkę hasło: mysi raj.
Efekty tego zamilczanego eksperymentu uzupełnią Twoją wiedzę o naturze życia.

Tak, że Jolu, w imię życia odkrywajmy. :)

Pozdrawiam. :)

Mirek
Wolność · 14.03.2017 12:15 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty