Profil użytkownika
mozets

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • -
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 24.08.2012 11:07
  • 06.12.2021 16:17
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 6
  • 0
  • 137
  • 15 razy
  • 71
  • 2
  • 0
  • 20
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze mozets
Fajne- przypomina mi Waligórskiego.
Seks rządzi światem.
Jeden lekarz (pies na kobitki) lubił rozmawiać ze mną na różne tematy.
Ja miałem pracę dyspozytora i nie mogłem się ruszyć od pulpitów. On się nudził w swoim gabinecie.
Mówił: panie Marku czy sądzi pan, że kobiety są ładniejsze od nas ?
Jako lekarz powiem panu , że to nieprawda. One tak samo myślą o nas.
Tylko z kobiecej przezorności i przemyślności tego nie mówią zbyt często.
Zresztą czy kto widział by pułapka goniła mysz?
Nam samcom tylko tak się wydaje. Hormony panie Marku, hormony.
Kuszenie Wenus · 03.11.2021 22:44 · Czytaj całość
Prawdziwych ateistów nie ma. Każdy z nich wierzy, że Boga nie ma.
Bo pewności nie ma.
Replika górala przypomniał mi usłyszaną dawno temu relację mądrego chłopa (Michała S.) z miejscowości Sójkowa przy trasie drogi 19.
Był rok 1947 i przyjechał na wieś prelegent - by namawiać ludzi do wstępowania do PGR-u.
Mówił, że pola będą wspólne, obory, konie krowy (żony na razie nie...) .
Nie będzie niczego tylko dla siebie, a wspólnym wysiłkiem zbudują ​szczastie i dobrobyt.
I że będzie pięknie.
Michał S. zauważył na ręce akywisty PPR-u piękny złoty zegarek.
Powiedział do niego:
Panie sekretarzu pan da mi ten zegarek...
Sekretarz aż zaniemówił na te propozycję.
Ale szybko odzyskał werwę. Jak to mam wam dać . To mój zegarek. Dostałem go w nagrodę od towarzysza z NKWD w Rzeszowie.
Michołek nie stracił rezonu :
Wy sekretarzu chcecie bym oddał moją ojcowiznę, krwawicę moich pradziadów na zatracenie kołchozowe? A wy nie chcecie mi dać zegarka - bo jest WASZ???
To ja mam w życi taki PGR.
;-)))
Oprócz rozbioru wiersza autora gaga , jego ukrytych znaczeń, symboliki, jakie widzimy w komentarzach czytelników - pozostaje nam albo przyjąć to na wiarę - jeśli nie trafia nam to do wyobraźni, albo pozostawić to jako strawę duchową innym odbiorcom.
Nie każdy musi być amatorem słodyczy.
Co do ZielonegoKwiatu (samego pseudonimu literackiego) - to także pole do popisu dla interpretatorów znaczeń ukrytych. Bo nie jest to z pewnością nazwa odbiegająca od pewnego zamysłu postawy, sensu, stosunku do spraw wszelakich. ( Modnie po polsku - image'u. Imidżu...)
Ja jeśli czegoś nie rozumiem- posługuję się logiką gospodyni domowej.
Także w wypadku cukru.
Mąż pyta żony:
- kochanie gdzie jest cukier?
- żona : Jak to nie wiesz ??? - przecież to proste.
Jest w puszce po kawie z napisem sól...
I to było "na tyle" jak mawiał śp. profesor mniemanologii stosowanej -Stanisławski.
znalezione · 03.11.2021 09:47 · Czytaj całość
Owszem winogron, placek ze śliwką, itp. nazwy - są dzisiaj dość częste w potocznej mowie i z tego powodu nawet zupełnie inteligentni ludzie (czasem bezwiednie) przyjmują tą gwałcącą uczy polonistów manierę werbalną. Jednak ileż-by nie znaleźć w tym utworze błędów oczywistych - nic nie zmąci jego przekazu. Jest niepowtarzalny , nie jest kalką innego utworu. Jest oryginalny i ma łatwość obrazowego opisu. Niektórzy muszą iść do kina by odebrać obraz. Tutaj obrazy cisną się do wyobraźni rzeką słów. Porównań. Przenośni. Metafor.
Nie są one wymęczone i dla ludzi pamiętających tamten czas są jak rozbłysk pamięci.
W którym zwykłe niby słowa mają zdolność ruchu , zapach i nastrój.
Mój czas pożyczony · 02.11.2021 22:08 · Czytaj całość
Gdy rozum śpi - budzą się upiory.
Sen jest siostrą śmierci.
Jakby powiedział Ferdek Kiepski - są rzeczy na niebie i ziemi , o których nie śniło się fizjologom.
Trudno powiedzieć co autor nam chciał przekazać. Czy tylko nastrój lęków umysłu, czy łączność ze światem równoległym, a może rozwój schizofrenii. W każdym razie zabrał się do tego dość profesjonalnie.
Reszta jest jednak milczeniem. I o to chyba chodzi.
By wysnuć wniosek, że wszyscy nie jesteśmy zupełnie normalni.
Takich ludzi na świecie nie ma. Każdy ma jakiegoś "dinksa".
Czyli jak mówił w filmie "Salto" Łapicki:
"Każdy ma mola - co go szmola".
NOCNY KOSZMAR · 02.11.2021 21:36 · Czytaj całość
Zaczyna się obiecująco. Ale jakby powiedział pułkownik Kwiatkowski z filmu - kota w worku nie kupuję. Proszę o potrząsanie workiem. Może wykapuję sentencję. Bo w bajkach sentencja, czy jak mówi Marek Adam Grabowski - morał - są konieczne.
Dam przykład:
Moja mała córeczka była w sanatorium w Rymanowie.
Płakała - gdy przykładano jej gorące, borowinowe okłady na zatoki.
Więc starsza dziewczynka opowiadała jej bajkę o Czerwonym Kapturku.
Wyjątkowe było zakończenie bajki - czyli morał:
"I wtedy krwiożerczy , straszny, Czerwony Kapturek pożarł biednego, wystraszonego wilka"...
Czyli : "spotkali się, poznali się, pokochali się , rozwiedli się i żyli długo i szczęśliwie"...
Każdy rodzaj społeczności tworzącej naród ( chciałem powiedzieć NARÓD) tworzy własną kulturę , która daje mu poczucie tożsamości. I dlatego z kontrolowanego strachu powiedziałem "naród" by nie okrzyknięto mnie tutaj faszystą. Nie wszystko w zwyczajach, obyczajach narodów, wreszcie w ich rozrywkach musi się podobać każdemu.
Jednak gdyby np. byk miał możliwość (rozumowego - sic!) wyjścia - postawiony w sytuacji bez wyjścia - wybrałby walkę. Nie chciałby zdechnąć w rzeźni. Jest wolny i ginie jak wojownik.
Nie jak skamlący i całujący buty oprawcy tchórz.
To właśnie mówi nam Marian pod płaszczykiem opisu swoich doznań i ich ewolucji w czasie tego spektaklu.
Wie, że miłośników małych foczek na Grenlandii jest dzisiaj więcej - niż bezinteresownie pomagających samotnym starym sąsiadom z bloku. Czołgającym się o lasce do sklepiku osiedlowego po codzienny chleb powszedni. Czasem po torebeczkę cukierków miętowych.
Marian jak zwykle opowiada nam to obrazowo i nie nudzimy się czytając.
Ba, - nawet czekamy niecierpliwie na epilog.
Oglądałem takie walki człowieka z torreadorem ( byk ma równe szanse) ale Marian pomógł mi to oglądnąć jego oczami.
To jest dużo bardziej emocjonujące niż TV.
I dużo więcej mówi o całym sztafażu tego przedstawienia.
Hiszpanie to kochają.
Mnie bardziej doprowadzają do odruchów wymiotnych walki kobiet ( czy kobiet?) na ringu.
To prowadzi do zmiany ról , deprecjacji naturalnych od wieków zachowań męsko - damskich.
Współczuje tym kobietom (jeśli to kobiety) bo to one są ofiarami w tej kategorii na deskach. Także leje się krew a część kobiet(?) nie uważa tego za corridę w naszym pojęciu.
Bardzo dobre opowiadanie.
Muniek.
Hiszpańska krew · 27.10.2021 13:34 · Czytaj całość
Umiesz mówić pięknie, bo masz piękną duszę. I nawet gdybyś popełniał niewiele znaczące błędy warsztatowe, stylistyczne, składniowe - nie znaczy to prawie nic w przyjmowaniu piękna , które nam serwujesz swoim poetyckim odgrzebywaniem zakątków przeszłości.
Opierasz się o nią i jest w niej tyle obrazów, że wprost wlewają się do naszej jaźni jak spokojny, przejrzysty strumień. Rozświetlony słońcem na piaszczystym dnie.
Nie zapominasz o przeżytym pięknie minionego czasu. Nie odcinasz się modnie od korzeni.
Bo nawet najpiękniejszy kwiat cięty - bez korzeni szybko więdnie.
Dbaj więc o te kwiaty twojej twórczości. Podlewaj je talentem słowa .
A ludzie podobni tobie - o pięknej duszy - zawsze spojrzą z ulicy w twoje okno z ciepłem w sercu.
Muniek.
Mój czas pożyczony · 27.10.2021 12:48 · Czytaj całość
Starasz się mówić prawdę.
Twoją prawdę.
Im bardziej przystaje ona do świata umysłu ludzi nieco przygotowanych do JEJ przyjęcia - tym większy rezonans wśród ludzi prawych i nie skażonych duchem niewolnictwa, echolalią , snobizmem i po prostu - przyziemną głupotą.
Filozof może także mówić głupstwa - ale dąży do prawdy, szuka jej i gdy ta rozbłyśnie mu w umyśle jak gwiazda supernowa - pielęgnuje ją jak własne dziecko.
Błędy pamięta i tworzy z nich podmurówkę gmachu cnoty prawdy.
Nie porzuca jej dla chwilowych korzyści - lub ze strachu przed reakcją durniów i tchórzy przyklejających się do prób twórczości jak g... do okrętu , które radośnie krzyczy:
"PŁYNIEMY"!!!
( Przepraszam za g... ale to ten kałdun o którym mówi Owsianko).
Owsianko jest po Herbertowsku wierny.
I idzie wyprostowany.
Sztuka jakakolwiek by nie była - jest dążeniem do prawdy i piękna.
W czasach obecnych (dzisiaj) gdy uniwersytety porzuciły tę naczelną ideę - dobrze że twórcy przemycają ją w sztuce.
To droga wyboista - ale szeroka autostrada nie prowadzi nas na szczyty poznania i sensu życia.
Ta drogą równą jak stół porusza się zło i spycha na pobocza czystość serca i duszy.
Liczy się tam moc klatki piersiowej - a nie ducha.
[b]Wszystkie wielkie prawdy są na początku bluźnierstwem [/b].
/ George Bernard Shaw/.
Szkice o literaturze · 27.10.2021 12:29 · Czytaj całość
alketstis.
Takie jest życie.
Możemy się starać omijać przykrości, wystrzegać się łez , bólu, nawet miłości - która jest także cierpieniem.
I przeżyjemy życie jak śpiączce farmakologicznej.
Ja nie wiem co jest lepsze.
Każdy żyje jak potrafi. Uczy się ciągle i umiera niewiele mądrzejszy.
Uważa by się nie spocić niepotrzebnie.
Życie każdego człowieka to jak pisana na kolanie książka.
Chcielibyśmy czasem wyrwać parę kartek i ponumerować na nowo.
Ale się nie da .
Chyba że stracimy rozum i wyprzemy wszystko z pamięci.
A przecież nie wszystko chcielibyśmy zmienić.
Bo utrata zmysłów to jak Lemowska anihilacja.
Nasze ego nie zniosło by tego. Są wszak rzeczy piękne na tej ziemi które nas spotykają nawet jak nie chcemy.
To muzyka życia.
A przecież muzyka to zwykła cisza - tylko przerywana genialnie dobranymi dźwiękami.
Nie należy zatykać uszu, zamykać oczu i ust.
Bo to wegetacja.
Aby nie było zbyt gorzko i smutno zacytuję obrazek bardziej pogodny.
***
Młody juhas idzie do wojska. Stary baca udziela mu porad:
"Nie idź nigdy z przodu bo wiatr bydzie ci w łocy wioł.
Nie idź z tyłu - bo kapral bydzie na cie ksycoł.
Idź w środecku i na KUFERECEK uwazoj...
Kim jesteś. · 20.10.2021 21:41 · Czytaj całość
Nie lubię być pompatyczny i egzaltowany.
Nie uznaję wazeliniarstwa, lub siermiężnej prostackiej wulgarności.
Nie lubię wymuskanych pochwał.
Nie uznaję zakamuflowanych enigmatycznych wielosłów, zamiast przyjaznego uścisku ręki i spojrzenia w oczy.
Wolę już dostać w tzw. "pysk" od przyjaciela - gdy niechcący go obrażę.
Przyjaźń przez to nie zniknie.
Nawet jak mu oddam odruchowo.
Inaczej nie była by to przyjaźń, a tylko zwykła znajomość.
O czym mówię - o tym o czym mówi Owsianko.
A mówi on o życiu i umięjętności przeżywania go jak człowiek ze szczerym sercem i duchem. Z duszą nie czołgającą się w pyle drogi - a wybierającą trudne ścieżki.
Czy widzieliście orła odżywiającego sie z wronami na wysypisku śmieci i odbierającego im pożywienie ?
Raczej zdechnie z głodu gdy braknie mu piór młodości , ostrości wzroku i sił.
Ludzie wielkiego formatu, wybierają wyzwania niebezpieczne, trudne ale uczące przetrwania i doświadczenia. Charakteru.
Mówi też o tych co udają, że żyją - a w rzeczywistości [ nie mówię modnego szalenie ostatnio -"a tak naprawdę"] wegetują.
Mówi o snobach , którzy nie potrafią pojąć cudu tworzenia, a jak mówi Owsianko - chcą uszczknąć coś z tego literackiego tortu i upiec podobny.
Najcześciej z zakalcem.
I to, że próbują to bardzo piękne. Gorzej gdy brak mi pokory i skromności.
Odpowiedzią na słowa prawdy są wtedy wściekłość i jad odszczekiwania.
Lub pracowicie wychędożony, wysmażony odwet werbalny.
Oko za oko.
Zamiast nauki u mistrzów.
Owsianko jest mistrzem słowa , nastroju, przemyśleń, obserwacji siebie i świata otaczającego.
I za to mu dziękuję.
Bez potrząsania prawicą w gierkowskim stylu, ale krótko, mocno, po męsku patrząc mu w oczy.
Muniek Mozets
Szkice o literaturze · 19.10.2021 17:12 · Czytaj całość
Pałatki prostokątne używane dawniej w wojsku były inne. Nie miały żadnego oprzyrządowania, ani nie były impregnowane. Po latach użytkowania płowiały i miały kolor żółtawo-zielonkawy (tzn. sraczkowaty).
Zaraz moderator nas opitoli i wyśle do "buga". Czyli po rosyjsku - do kąta...
Za etyje "szutki".
Ale, ale - my tutaj o rzeczach powszednich , a co myślisz o treści tej kompilacji, o ocenach moralnych postaw, o decyzjach lub ich braku, o niedojrzałości i głupocie, która nie opuszcza nas aż do śmierci.
O egoizmie i braku odpowiedzialności, odwagi cywilnej.
Lekkomyślności - czy po prostu złu wyrzadzanym drugiemu człowiekowi.
Co myślisz o przyjaźni i poświęceniu. Odwadze i wierności.
Niezłomności zasad.
Krótko mówiąc - o życiu.
Muniek Mozets
P.S. Ponieważ dałeś radę doczytać to do końca (doceniam heroiczny wysiłek) dostajesz w nagrodę łuskę od naboju do Kałasznikowa.
Możesz ją wymienić na piwo u zbieracza militariów.
;-)
Kim jesteś. · 19.10.2021 16:44 · Czytaj całość
Za stary jestem na "obrażanie się".
W ogóle już mam mało czasu - a zresztą kto tam to wie.
Ja mam taki zwyczaj - jak nie ma zainteresowania, to znaczy, że to co napisałem jest nieciekawe.
Po co więc ludzi katować jakimiś bzdetami.
Czy czekać , aż ktoś się takim badziewiem zainteresuje.
I z litości niezrozumiałej (sic!) napisze dwa, czy trzy słowa w rodzaju : " OK", "adrenalina", "niezłe", itp.itd. aetc.
Robię to nie z zawiedzionej ambicji (wiem ,że są ludzie , którzy ją mają - życzę im wszystkiego najlepszego) - a z troski i miłości do ludzi .
Z szacunku dla NICH.
A chętnym czytelnikom po "okresie" takiej aborcji zawsze wysyłam tekst pocztą .
Czyli jestem jak dziecko - za rączke i do knajpy...
Komu , komu, bo idę do domu...
Więc kto jest chętny - wysyłam pocztą bez żadnych zmian.
Nawet kropki i przecinki są takiej samej wielkości.
Muniek Mozets
IV Fala · 18.10.2021 23:28 · Czytaj całość
2 pałatki tworzą dach. Robi się to z 3 kijów. Dwa wbite w ziemię, jeden jako poprzeczka ( kalenica?).
Następna pałatka to tył namiociku a ostatnia czwarta to "drzwi"...
Każdy żołnierz ma tylko jedną pelerynę z rosyjskiego - pałatkę.
Oprócz wejścia wszystkie krańce pałatek przylegające do ziemi mocuje się kawałkami kijków i przysypuje ziemią, piaskiem, kamieniami - co tylko jest pod ręką.
Czasu nie ma idzie noc, a także deszcz. Wiatr porywa źle umocowane.
W "głowach" kładzie się plecaki - to są poduszki...
Jako posłanie jest koc szt. 1 - pod który podkłada się gałązki najlepiej sosnowe. Świerkowe kłują.
Gałązki jak najcieńsze - bo będzie gniotło w kości.
Kładziecie się jak śledzie w konserwie -jeden za drugim.
Nie ma miejsca na położenie się na plecach. To raj dla kochających inaczej.
Najlepiej ma ten skrajny po lewej stronie nie musi wąchać karku kolegi. Gdy zechcecie zmienić bok na lewy musicie obudzić wszystkich - bo inaczej się nie da jak tylko zgodnym ruchem. Przefajdane mają zawsze ci w środku. Buty stoją tuż przy wejściu namiotu. Jak zacznie padać - trzeba szybko je wziąć do środka i położyć za głową.
Śpicie w tym co Ojczyzna dała - czyli w mundurze.
Po miesiącu smród w namiociku jest dokuczliwy. Ale od ciepłego smrodu się nie umiera natomiast na Syberii od mrozu zmarły miliony.
Mundury po deszczu schną na was jak na kaloryferze. Bielizny nie pierzecie bo nie ma czasu. Nie wyschła by nawet po wypraniu w jeziorze.
Jezioro to luksus w lecie - można się umyć.
Cały dzień a często i w nocy jesteście w akcji ( ćwiczenia i szkolenie).
Acha - broń nie może wam zginąć . W czasie snu układacie ją między nogami i trzymacie przy piersi jak wierne kochanki.
I tak czasem, cały miesiąc się kisicie w tym namiociku. Za małym na jedną osobę - a z powodzeniem mieszczący 4 żołnierzy z całym wyposażeniem ( co tylko Ojczyzna dała)...
cbdo.
Kim jesteś. · 18.10.2021 23:01 · Czytaj całość
Aniat wie co mówi.
Jej wiersz zdradza kobiecość w wysublimowanej postaci. To piękne, że takie kobiety jeszcze istnieją.
Kobieca szyja ma bodajże więcej miejsc erogennych niż wiele innych miejsc na ciele kobiety.
Do tego nie wymaga prostackiego dobierania się do miejsc chronionych ubiorem.
Poza tym pieszczota niezwykle delikatna tego miejsca jest dla większości szarżujących mężczyzn nieznana.
Obca.
Bo nie potrafią zrozumieć fenomenu kobiety, jej sposobu odczuwania, oddziaływania. Delikatny pocałunek koniuszkami warg z małym przesunięciem wzdłuż szyji czyni cuda. Najlepiej jest czynić to obejmując kobietę (również niezwykle delikatnie) stojąc za jej plecami. Delikatnie bo kobiety nie lubią być osaczone - a kochane i darzone opieką.
Zdradzam tę tajemnicę wszystkim brutalom i macho.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:81
Najnowszy:ivonna