Profil użytkownika
Pallas

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • -
  • 04.07.1995
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 07.03.2016 17:08
  • 22.11.2023 21:18
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 6
  • 0
  • 39
  • 13 razy
  • 14
  • 1
  • 0
  • 5
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Pallas
Świetny tekst.
Tytuł brzmi zachęcająco, czytam ten tekst kolejny raz i widzę coraz więcej.
A postać narratora i jego postrzeganie rzeczywistości w krzywym zwierciadle. Krótki teks, ale pojemny w treść. Tekst z pozoru jest prosty, a porusza trudne tematy, które nas otaczają. Prostota tego opowiadania powoduje, że jest ono na wielu płaszczyznach uniwersalny.

Pallas :)
Cześć Gorgiasz,

opowiadanie porusza ważne pytanie: kim my jesteśmy? Tytuł może mieć wiele znaczeń, pierwsze po przeczytaniu opowiadania nasuwa się samo, że jest to po prostu tramwaj o numerze dwanaście. Ale wydaje mi się, że autor użył liczby w sposób symboliczny, a dwanaście oznacza odnawiające się życie, nie zmienne cykl natury i życia. Szperając po innych stronach w internecie i książkach i po zagłębieniu się w tekst stwierdzić można, że chodzi o stany reinkarnacji, których według hinduizmu było dwanaście. I potwierdza nam to treść tekstu, mówiący, że tramwaj chce się odrodzić w tysiącu innych rzeczy, ale wybiera inną drogę. Prowadzi ona go jeszcze dalej i dopiero wtedy ludzie zauważają go. Również bohater dokonał w sobie przemiany, która doprowadziła do nowego nazwania swego życia. Myślę, że bohaterowie są szczęśliwi tramwaj, filozof, który pokazuję drogę do doskonałości, bo czemu maszyna nie może myśleć, mieć wolnej woli i być jak niewolnik. A pasażer, który mówi z nim, jest zarówno narratorem. Myślę, że chodzi tu o każdego z nas, bo wielu straciło swoje imię i pozostaję bierna na wszystko wokoło.

Pozdrawiam,
Piotr
Dwunastka · 09.04.2017 11:54 · Czytaj całość
Lubię się wgryźć w wiersz głębiej, co autor chciał mi jako czytelnikowi przekazać. Może chciał mi pokazać inny punkt widzenia, którego przedtem nie widziałem. Miło było poczytać i wyrwać coś dla siebie.

Piotr :)
wyroki losu · 31.03.2017 20:20 · Czytaj całość
Cześć Procesjo,

zacznę od "ani" przed drugim powinien być przecinek. W ogóle interpunkcja w tym wierszu jest taka, jakby nie miało jej tu być.
Mnie tytuł wiersza nie zachęcił do jego przeczytania, ale każdemu utworowi daję szansę, bo tytuł to nie wszystko.
Pierwszy wers wiersza przykuwa uwagę, anioł symbol posłańca, który przychodzi z wieścią od samego Boga. Tu anioł wydaje mi się być człowiekiem, który niesie wiadomości i nie zawsze dobrze je przekazuje. Dalej mamy babuleńkę możliwe, że symbol człowieka, który mu nie wierzy i poprzez to pozostaje głuchy na jego przekazaną wieść. Mnie kupy liści nie przeszkadzają, bo mają wyrażać brud, grzech ludzi, którzy nie chcą przyjąć tego, co daje im otoczenie. A ten szał ma wzmocnić, pierwszy oznacza, że człowiek nie panuję nad uczuciem litości, a drugi może oznaczać, że kobiety są wściekłe, bo nie posłuchały anioła (dobrego człowieka), który przyszedł, choć nie chciał, nie musiał. To oznacza, że nie spotkali tego człowieka, który chciał pomóc. Może był to znak, ale człowiek ma wolną wole i sam wybiera.

Piotr :)
wyroki losu · 30.03.2017 20:13 · Czytaj całość
Cześć,

W tym zdaniu poniżej brakuje przecinka przed "wystukując".

Cytat:
Sie­dzia­łem przed kla­wia­tu­rą wy­stu­ku­jąc tek­sty prze­my­śleń, kiedy do­pa­dła mnie pust­ka - brak weny.


Tu z kolei na końcu zdania zamiast kropki dałbym wykrzyknik, podkreśliłoby to ekspresję zdania.
Cytat:
Tak, to z pew­no­ścią stąd. 


Po wielokropku dałbym dywiz, bo potem masz wtrącenie narratora.
Cytat:
- Tak, no… oczy­wi­ście, na­tu­ral­nie. Zu­peł­nie pro­ste… I, chcąc jakoś wy­brnąć, do­da­łem:


Po dywizie z dużej litery, bo to wtrącenie narratora, nie dotyczy to mówienia.
Cytat:
- I po co to? – ru­chem głowy wska­zał na łapkę z myszą.


Przed "wyczekując" przecinek.
Cytat:
Teraz pew­nie umie­ra­ją z głodu wy­cze­ku­jąc z na­dzie­ją matki, która już nigdy nie wróci. Prze­cież jest pan do­ro­sły i po­wi­nien pan znaćżycie z każ­dej stro­ny.


Po "zniecierpliwionym" kropka
Cytat:
Panie, spójrz pan na mnie – po­wie­dział znie­cier­pli­wio­ny – Czy ja wy­glą­dam na kogośco zna od­po­wiedź na to py­ta­nie? Niech serce i su­mie­nie panu od­po­wie.


Masz kilka powtórzeń. Powiedziałbym, że historyjka dla dzieci, ale i dorosły odnajdzie tu dużo ciekawych spostrzeżeń. Ciekawa historia, która nienachalnie poucza.

Piotr :)
Późnym wieczorem. · 23.03.2017 18:57 · Czytaj całość
Dzięki mike17 za komentarz, u mnie z polszczyzną różnie. Dobrze to ująłeś, że pozornie mało się dzieje. Nad dialogami się tak namęczyłem (nad całością, ale one dały najwięcej w kość), żeby miały sens, żeby nie powtarzały opisów. Dawne czasy, lubię je, choć wielu mi mówi, że żyje tu i teraz.

Pozdrawiam,
Piotr :)
Cześć,

Każda zwrotka jest jakby jednym zdaniem i to źle wygląda, ale myślę, że bez przecinków i kropek, bez zmiany wersyfikacji była by lepsza dla wiersza. Czyli to miałoby wyglądać tak, ale to tylko sugestia. To twój wiersz, więc zrobisz jak zechcesz.

wlały się obrazy
przez szczelinę
w oku
otoczyły kołem
niebieski ocean

w głębi ukryty
dzień wczorajszy
tonący w gęstych
myślach

dusza wędruje
ze spokojem
po świeżo narodzonej
łące

gwiazda zrzucona
z nieba stała się
mostem na
przejrzystym strumieniu

sosny kolumnami
świątyni
ołtarzem pień przykryty
mchem
ofiarą szyszki i
krwawe jagody

przyjęty przez Boga
dar stał się
kluczem do
następnego dnia


Wiersz mówi o uczuciu dwojga ludzi, którzy się niedawno spotkali, a teraz peel przypomina sobie obrazy tamtego spotkania. Myśli o niej, widzi ją cały czas, chce z nią rozmawiać i poznawać. Wszystko ją przypomina, a ofiarą jest, że jej nie ma przy nim. Lecz obrazy i to, że może myśleć o niej, wie, że jutro lub niedługo znów ją spotka i znów przyje chwile, które są dla niego ważne.

Pozdrawiam,
Piotr :)
Wędrówka snu · 25.02.2017 13:41 · Czytaj całość
Miniatura bardzo ciekawa, mamy tu pytanie o sztukę i sen s poezji dziś, a także miłość.
Wiersz ma przyjść do nas, ma być nie wymuszony, temat sam przyjdzie, może mamy go pod nosem. Nawet opis tych świateł można uznać za sztukę wizualną, która zdobi dzisiejszy świat. A miłość, niby jest, ale czy prawdziwa, czy ona go kocha, skoro nie chce rzucić tamtego. Boi się też swojego partnera. Poszukuje miłości, która mogła dać jej bezpieczeństwo, była prawdziwa, ale czy taka istnieje w dzisiejszym świecie. Na pewno, bo poszukiwania zawsze dają efekt. Czasem szybciej, a nawet pod koniec życia znajdziemy ją.

Pozdrawiam,
Piotr :)
Pragnienie wiersza · 25.02.2017 13:25 · Czytaj całość
Też się uśmiałem, ale jak to mówią - śmiech to zdrowie. Akcja jest szybka, nawet nie wiedziałem, że tak szybko się da namalować obraz,, ale widać mistrz Matejko może, na pewno ma wielu pomocników. Władz raz dana, może być odebrana, a trwać to może szybko na co wskazuje szybkość tekstu lub też zasiedzieć się trochę, ale przyjdzie silniejszy i pokieruje od nowa sterem władzy. Przepraszam za tą dygresję. Ja bym tam nie chciał, aby syneczek się dalej bawił, jak tylko zechce.
Pozdrawiam,
Piotr :)
Ciekawy teks jak zawsze. Podoba mi się to przeplatanie z "pamiętnikiem" tak odczułem użytą w tekście kursywę. Miłość niejedno ma imię, które może zawładnąć człowiekiem od pierwszego wejrzenia. Być z kimś dla pieniędzy i go nie kochać, a nawet nie szanować. Człowiek ten jest ubogi, ale co komu ma być pisane, to będzie. Jak to powiedział bohater nic nie dzieje się przez przypadek i pewnie ma racje, bo wszystkie nasze czyny, czy zjawiska, mają swoje konsekwencje, które obserwujemy. Tak samo tu po przez to, że wtedy się nie poznali bardziej, wybrali innych partnerów/partnerki, z którymi nie byli szczęśliwi. A poprzez to tamci ludzie nie mogli być szczęśliwi, nie odnaleźli swojej prawdziwej miłości.

Piotr :)
Piękny tekst, każdy ma swoją szanse, ale jak ją wykorzysta?
Wyczuwam tu jakby bohater rozmawiał sam, ze sobą id z ego albo superego.
Narracja też piękna i bardzo rzadka.

Ten teks mówi bardzo wiele o nas ludziach, jacy jesteśmy, że poszukujemy ciągle siebie, ale zamiast być coraz bliżej oddalamy się od tego.

Piotr :)
Szansa · 18.02.2017 16:31 · Czytaj całość
Cześć Niedzisiejszy,

Nastrojowy wiersz, mówiący o miłości, osób, które może nigdy się nie spotkają.
Przed - nigdy - dałbym pauzę , aby zatrzymać czytelnika, wzmocnić przekaz, że taka miłość już nie istnieje, a może jednak, gdzieś daleko w nieznanym kraju w nieznanym języku ktoś wyznaje komuś miłość.

Piotr :)
Lustro · 12.02.2017 15:34 · Czytaj całość
Cześć mike17,

przeniosłeś mnie w tamten świat. Narrator pierwszoosobowy, bardzo dobry wybór i sny, które nam dopowiadają wiele, są uzupełnieniem opowiadania. Historia nie musi zaczynać się dobrze, to my decydujemy, jak się skończy. Taki wyciąłem z tego morał.

Moja wyobraźnia wszystko, co trzeba wykreowała, byłem tam razem z bohaterem. Rodzina to ludzie, których kochamy i tam nasz dom, gdzie oni. To kolejna rzecz, jaką wyciągam z tekstu.

Może wskazujesz datę i czas akcji, nie przeszkadza to w niczym, a wręcz pokazuję, że czas jest jeszcze bardziej rozdrobniony. Mamy tu postacie, które pokazują postawy uniwersalne, są parabolą, bo przecież Hans może być wieloma postaciami, synem, zagubionym chłopcem, który poszukuję siebie, a także... Naprawdę można wiele postaw tu przypisać. Pani Klara z kolei pokazuję portret matki, która cierpi po stracie syna , męża czyli ważnych osób w jej życiu, a także kobiet, która jest jak samarytanin, pomogła mu, lecz nie musiała. A opisy snów i przeżyć, czy też małe detale opisu wnętrza, wydarzeń.

Piotr :)
Jestem z Lebensborn · 26.01.2017 21:27 · Czytaj całość
Rzeczywiście trochę mi słowa pouciekały i teraz widzę, ile w wierszu jest powtórzeń. A tych wewnętrznych rymów to nawet, szczerze mówiąc, nie widziałem. Akurat pośpiech wprowadziłem celowo, aż nie zauważyłem, że rymów napisałem aż nadto. Popracuję nad doborem słów. Boa też mnie gryzie, więc na pewno z wiersza wypadnie. Nad tą mitologią się jeszcze zastanowię, ale chyba ją zastąpię, zobaczę.

Dzięki za pomoc Miladora. :)
Rozdarta sosna · 15.01.2017 16:23 · Czytaj całość
Cześć Lilah,

tak ta śmierć trochę mi się wymknęła z łap, ale już wpadłem na inny pomysł, który już wprowadziłem w życie. Cieszy mnie, że się podobało. Widzę też, że wyłapałaś nawiązania i do mitologi, jak do powieści Żeromskiego. Jak to mówię, to są pewne skróty, którym można nadać nowe znaczenie.

Piotr :)
Rozdarta sosna · 15.01.2017 11:11 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
Kazjuno
14/05/2024 14:28
Znakomity erotyk. Zareagowałem uśmiechem, bo pomyślałem, że… »
Kazjuno
14/05/2024 14:04
Ajw, ucieszyłem się z ponownego ujrzenia twojej pięknej buzi… »
ajw
14/05/2024 12:28
Nie pierwszy raz czytam Twój wiersz, więc nie jestem… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty