Witam,
z góry przyznaję, że nie wiem z czym tekst ma korespondować. Także chętnie się dowiem i dokształcę. Pragnę podkreślić, że poniższe uwagi są do tekstu a nie do autora. Także bez wycieczek osobistych.
Ciekawią mnie pewne kwestie. Pozwolę przytoczyć sobie interesujące mnie zdania.
Cytat:
Po długim tygodniu spędzonym głównie w pracy, kiedy nadchodził /ten/ weekend;
Dlaczego autorze słowo "ten" znajduje się pomiędzy ukośnikami? Cóż to za forma zapisu? Spotykałem się z różnymi formami cudzysłowu, niemiecką, brytyjską francuską, nie jest to jednak żadna z nich. Tu też proszę mnie oświecić.
Cytat:
o niewykonanych obowiązkach mówili: „robota nie zając, nie ucieknie”. Stara Anna była tą robotą, co rusz przychodziła do nich z krzykiem wykłuwając sobie czas, ile to butelek wypełnionych „robota nie zając, nie ucieknie” potłukła, ile nadziei w ziemię z butelkami musiała wdeptać;
Jak się mają nie wykonywane obowiązki do bycia "robotą" przez Starą Anne. Od kiedy to człowiek może być robotą. Nigdzie wcześniej nie było zaznaczone, by państwo Ptak mieli się nią zajmować. Wspomniane zostało, że są lokatorami a Ci wobec wynajmującego nie mają raczej jakiś zobowiązań (poza oczywistością jaką jest płacenie czynszu).
Dalej w tym samym zdaniu mamy "wykłuwając sobie czas". Cóż ma znaczyć to dziwne sformułowanie? Zgłupiałem całkiem, sięgnąłem po słownik i czytam. "Wykłuć" - wyłupić coś ostrym narzędziem np. oko. 2. utworzyć wzór poprzez nakłuwanie jakiejś powierzchni; wytatuować.
Idąc tym tropem, pani Anna próbowała wyłupić dziurę w czasie, albo coś w nim wytatuować.
Ostatnia sprawa. W niektórych miejscach krótsze zdania byłyby przyjaźniejsze dla czytelnika.