Profil użytkownika
Samuel Niemirowski

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Kraków
  • 30.09.1988
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 24.07.2008 01:50
  • 13.10.2021 00:46
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 1
  • 0
  • 493
  • 1 raz
  • 2,563
  • 3
  • 0
  • 29
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze Samuel Niemirowski
HAHAHHAHA!
Czy Ty jesteś feministką? :D
Witaj! A ja jestem Ukraińcem mieszkającym w Polsce! //
Pryvit, a ja pols'kyi Ukrayinec' :)

wiersz bardziej pasuje na jakąś piosenkę :) zgrabne to.
Szkoda, że nie podejmujesz polemiki. Choć teza może zbyt wczesnej literatury dotyczy, jest tu jednak miejsce dla pewnego oporu wobec mojej krytyki. Nie wiem zresztą jaką miałeś wyjściową definicję postmodernizmu. Żeby moja wypowiedź była bardziej wyraźna - dla mnie postmodernizm to czyste Entzauberung w o wiele bardziej niż Weberowskim sensie. U Schluza mamy do czynienia wręcz z Verzauberung, co powinno stanowić wyjście dla Twojej linii obrony. Pozdrawiam.
Postmodernizm to przede wszystkim krytyka tradycji myśli europejskiej ciągnącej się aż od starożytności, przewartościowanie wszystkich wartości, zaprzeczenie wszystkiemu. Schulz robi coś dokładnie odwrotnego - odnosi się do byle przedmiotów z nabożną czcią i pieczołowitością. No i nie widać też u niego immanentnej cechy postmodernizmu: zjadliwości, ironii, sarkazmu. Pozdrawiam.
Fajny tekst, ale jeden wielki fail: Bruno Schulz nie ma IMHO nic wspólnego z postmodernizmem. Wręcz przeciwnie, ponowoczesne myślenie jest chyba ostatnią rzeczą, która mogłaby mu się spodobać.
Obiecałem, że tu wrócę, więc jestem. I myślę sobie tak: na początku podrażniłeś mnie bardzo. Było wiele 'coverów' Malego Księcia, a na każdy z nich reagowałem zawsze agresywnie, uważając to niejako za zamach na świętość. A teraz myślę sobie tak, że Ty musiałeś pewnie, chociaż w małym stopniu, rozważać i tą kwestię. Opowiadanie... jest bardzo wartościowe. Z wielu względów. Nawiązanie do MK z pewnością pomaga nam zrozumieć sens przesłania. Ale pod tym przesłaniem i metaforą kryje się konkretna opowieść o krakowskim lekarzu. Być może za mało tu było realności, a za dużo MK... Oczywiście z mojego punktu widzenia. Ja bym to raczej widział jako "zwykłą" opowieść z wieloma nawiązaniami wprost do MK. Bez takiego hm, np naśladowania stylu, emocjonalności, jakiej nauczył nas A. S-Ex. Ale to też nie jest zarzut, ponieważ robisz to dobrze. Nie popadasz ani w przesadne napompowanie patosem, ani w koślawość, a to, przy tak delikatnej materii, świetne rzemiosło na granicy sztuki. Chirurgia. I co jeszcze chcę Ci przekazać: na pewno wiele razy irytowałeś się, tak myślę, a przynajmniej ja tak mam - kiedy widzę "MK" w wydaniach obrazkowych, dla dzieci. W wydaniach infantylizujących. A to przecież książka dla dorosłych. Dojrzałych. No i osobisty mój plus, subiektywny, za Kraków. Mieszkałem kawałek czasu na Wiślnej, chodziłem często na piwo pod Barany. Tam na Wiślnej, na jednym ze strychów, leżą jeszcze wszystkie moje książki Saint-Exypery'ego. Mam nadzieję, że kiedyś będzie mi dane uścisnąć Twoją dłoń. Pozdrawiam, S.
Chciałem napisać - chodzisz moimi ścieżkami, ale napiszę: mijasz się ze mną na tych naszych wspólnych drogach. Nawet tego nie zaważyłeś. Mały Książę, ul. Wiślna, planeta B612, piwnica - Barany - to wszystko mój świat. Nie wiem, czy wziąć Cię za intruza i popędzić stąd, czy też pozwolić chodzić po moim terytorium i cieszyć się tym. Jeszcze tu wrócę.
Zastanawiam się czemu współczesne kobitki tak często gęsto oskarżają facetów o niedojrzałość, nazywają to nawet piotrusiem panem czy innym krasnoludkiem, a same jednocześnie w wieku 30+ piszą teksty i opisują emocje rodem z głowy licealistki.


Ja też jestem wolny, ale po opisie autorki, proszę nie traktować tego stwierdzenia jako oferty :D Brak szpilek jest do przeżycia, brak sukienki - nigdy!
"Leszek Bubel Band"

pyszne :D
Autor powinien się wyspać. Tekst sugeruje typowe objawy pisania wieczorem: chociaż masz wiedzy i pomysłów na 30 stron i takim stylem piszesz, to energii starcza ci na jedną stronę. Więc nagle się zaczyna, nagle ucina. Przeszłoby jedynie jako gadanie po 6. piwie. Najlepiej w towarzystwie jakichś studentów filologi budjakiej, którzy myślą, że są tacy alternatywni i mądrzy, bo w knajpie na rynku są drewniane meble i świeczki, a oni kupili cienkie fajki i uprawiają czasem nawet seks.


" Z prostej przyczyny: bo wciąż wielu/-e się jej boi. Bo: feministka, lesbijka, wariatka..."

No popatrz, A ja myślałem, że bać to się można tsunami albo wariata z pistoletem maszynowym.
Facet zaliczył pijaną dupę, a potem jej wysyła SMS-a z Antypodów. I jeszcze płaci roaming?
Zmień kategorię na: "fantasy".
Aborcja po polsku · 23.06.2012 02:27 · Czytaj całość
Interesujesz się fotografią? Albo filmem? Nieważne. Ja też ostatnio odkrywam Europę na nowo.
Pozdrawiam z dużą sympatią.
"Zwyczajnie, nie jem... to znaczy jem śniadania, bo wyczytałam w `Extra Kobiecie`, że tak trzeba, ale nic poza tym, normalnie miłosna głodówka, ech, mówię ci."


Przed tępymi cipencjami,
ustrzeż nas Panie!
Marlenka, to ty? · 08.05.2012 01:55 · Czytaj całość
Bardzo ładnie napisane, Owsianko. Szczególnie przedostatni akapit. Pozdrawiam!
Płytkie, słabe, również głupie, a także pozostawiające wrażenie, że 15 latek zaczął się bawić w politykę. Odrób najpierw lekcje i wyłącz ten telewizor.
Antypis · 16.10.2011 13:48 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 22:41
Ivonko Ależ mam dobry nastrój - teraz jest wieczór, a… »
ivonna
13/05/2024 22:14
Zbysiu, a ja tu o dobrym nastroju prawiłam. Trzymam kciuki,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 21:59
Ivonno I dziś właśnie był ten dzień, dzień może nie lenia… »
ivonna
13/05/2024 21:40
Hej Zbysiu :) A to dopiero! Taki późny wieczór kiedyś… »
ivonna
13/05/2024 21:03
Hej Kaz :) Przyznam, że to dla mnie nowe doświadczenie,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 20:17
Zdzisławie Bardzo chętnie nawiąże współpracę, zaaplikuję,… »
Zbigniew Szczypek
13/05/2024 20:06
Marianie Dla kogoś nieobeznanego z górami, Twoje opowiadanie… »
Kazjuno
13/05/2024 07:26
Dzień dobry, Ivonno. Przesłanie twojego opowiadania jest… »
Zbigniew Szczypek
12/05/2024 23:53
Ivonna Głupio mi się przyznać ale w tym zwariowanym tekście,… »
ivonna
12/05/2024 22:53
Kaz, witaj! I spieszę z podziękowaniami aż za dwa podejścia… »
Kazjuno
12/05/2024 21:13
Długi tekst, Gabrielu, ale mknąłem jak zając. To się czyta!… »
mike17
11/05/2024 19:17
Jarku, bardzo poruszył mnie Twój wiersz, bo? Bo jest bardzo… »
ajw
11/05/2024 14:31
Dziękuję za komplement :) »
Kazjuno
11/05/2024 11:56
Przyznam się, Ivonno, że to moje drugie podejście do Lolki… »
Zbigniew Szczypek
11/05/2024 10:12
Yaro Może prościej, będzie czytelniej? Szorty, z samej nazwy… »
ShoutBox
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
  • Zbigniew Szczypek
  • 02/05/2024 06:22
  • "Mierni, bierni ale wierni", zamieńmy na "wierni nie są wcale mierni, gdy przestali bywać bierni!" I co wy na to? ;-}
  • Dzon
  • 30/04/2024 22:29
  • Nieczęsto tu bywam, ale przyłączam się do inicjatywy.
  • Kazjuno
  • 30/04/2024 09:33
  • Tak Mike, przykre, ale masz rację.
  • mike17
  • 28/04/2024 20:32
  • Mało nas zostało, komentujących. Masz rację, Kaziu. Ale co począć skoro ludzie nie mają woli uczestniczenia?
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty