Miła wybacz mi ale nie podoba mi się, zapewne to kategoria humor, ale jest trochę nijakie.

Fajnie się czyta, ale brak mi puenty. Są znaki zapytania to może było by zakończyć słowemubiłam go i ruszyłam dalej przed siebie i pytajniki.
Ale czy mam rację nie wiem ...

Potrzebny tu jest kompozytor, bo to widzi mi się tekst piosenki. Treść chaotyczna, banalna. Pozdrawiam

Palcia , zmieniam i zobaczę co z tego wyjdzie, dzięki za ocenę

Miło że przeczytałeś, bartoszgomola, ale to mój styl i chyba jestem nie reformowalny, licentia poetica to ja, no prawie. Nie ulegam modzie, dzięki za odwiedziny.

Pachnie tu tekstem piosenki....

za banalne, pozdrawiam

Chyba jako wiersz biały byłby bardziej wymowny. Pozdrawiam

Temat bardzo ciekawy, każdy z nas jest lub taki będzie. Pozdrawiam

Oryginał to ja mam przy sobie, to jest trzecie podejście. Może kiedyś go wstawię.

Co do znaków interpunkcyjnych to masz rację, albo są na swoim miejscu albo nie ma wcale. Wiersz mógłby być krótszy ale ja nie chcę nic skracać, napisałem to co chciałem wyrazić. Ten wiersz napisany był dawno temu i oceniany dziesiątki razy, na Poemie, szufladzie, trumlu i na moim blogu. Bardzo dużo opinii tak skrajnych jak od pozostawienia wszystkiego do wyrzucenia wszystkiego. Każdy kto go czyta inaczej interpretuję i to jest powód by go zostawić takim jaki jest. Niedopowiedzenia są ważne, ale odczucia też .....Pozdrawiam serdecznie, miło że raczyłaś trochę napisać i zapraszam ponownie do ocen

Każda księga jest otwarta do ostatniego tchnienia, potem to już historia. Miłego...

Licentia poetica to ja, lubisz albo nie...., pozdrawiam. Tego zielonego ptaka przypadkowo uwolniłem.

Poeta to domokrążca ludzkiego umysłu, ciekawy, wciąga.