Profil użytkownika
SzalonaJulka

Użytkownik
Offline
  • Miejscowość:
  • Data urodzenia:
  • Bronowice
  • 16.09.1980
  • Data rejestracji:
  • Ostatnia wizyta:
  • 28.07.2008 20:56
  • 02.05.2024 16:39
  • Tekstów:
  • Recenzji:
  • Komentarzy:
  • Pomógł:
  • Postów na Forum:
  • Tematów na Forum:
  • Newsów:
  • Postów w Shoutboxie:
  • 106
  • 0
  • 1,946
  • 14 razy
  • 2,351
  • 0
  • 0
  • 1,129
  • Grupy użytkownika:
Ostatnie komentarze SzalonaJulka
Ileś tam lat temu dopraszałam się o optymistyczny wiersz o miłości, no i jest! Nawet słońcu nie daje się przeciąć ;)
biglof · 09.05.2019 19:16 · Czytaj całość
Hyhyhy B)

(Nie wiem, czy teraz dają osty za nierozbudowany komentarz, ale niestety powyżej zawarłam wszystko, co miałam do powiedzenia.)

i PS. Info, że moja znajoma, konserwator zabytków klasy światowej, już została zaproszona do współpracy, jakoś mnie uspokoiło.
Prawie lewokardia · 18.04.2019 01:42 · Czytaj całość
Dziękujem :)
do brzegu · 10.04.2019 21:14 · Czytaj całość
Panta rhei, Smoki, racja. Utożsamiam się dziś z Twoim podmiotem - taki czas, ale i on przeminie - dobrze, że choć we śnie płynie ku nadziei.
Serdeczności
zielonookiej · 27.03.2019 19:33 · Czytaj całość
Zolu, wiesz, że bardzo cenię Twoje pisanie, ale tu mam wrażenie, że tak zależało Ci na jasności przekazu, że machnęłaś kawę na ławę nie pozostawiając żadnego pola dla wyobraźni czytelnika. Przeczytałam, przyjęłam do wiadomości i to już wszystko. Spróbuję następnym razem ;)
Uściski
Zolu, chyba lekka zbieżność doświadczeń nas dopadła - stąd oczekiwana interpretacja. Serdeczności SzJ
R.I.P. · 24.03.2019 15:57 · Czytaj całość
Haha, a ja chyba pierwszy raz u Ciebie w pełni widzę ten obraz - może to złudzenie, w każdym razie podoba mi się tutaj. Lubię takie a nie inne rekwizyty, o! Kłaniam :)
Zolu, niby taki odwieczny motyw dans makabr, a jednak wzbogacony o dodatkowy punkt widzenia naszego osobistego przemijania. Urzekła mnie tu forma wiersza, bo dodaje lekkości i nasuwa jeszcze i tą myśl, że te nasze spotkania nad grobami wcale nie są takie smutne i przygnębiające... Być może czytam w kontekście przeżywanej teraz żałoby, która jest jak emocjonalny rollercoaster, bo tęsknota miesza się z najzabawniejszymi wspomnieniami świata, a Zmarły jest święty tym bardziej, że święty to on nie był :)
Ot i wreszcie zostawiłam ślad, przepraszam, że nie zawsze zostawiam. Serdeczności
R.I.P. · 23.03.2019 02:06 · Czytaj całość
Arkady, od trzech dni tak wchodzę na pp, czytam Twój wiersz, i wychodzę. Trudne to dla mnie. Bardzo trudne. Dziwnie tak się przejrzeć w czyimś wierszu jak w krzywym lustrze, które wszystko upiększa... Nawet nie wiem, czy powinnam komentować... Mam istne bombardowanie skojarzeń i to całkiem prywatnych i nieliterackich - już sam tytuł to coś, o czym ostatnio bardzo dużo myślałam, jako o najważniejszej nauce, którą pozostawił mój niedawno zmarły mistrz.
Przyjaciółka niedawno powiedziała, że to totalna schizofrenia - ja i mój podmiot liryczny to zupełnie inne osoby... - i tu mnie rozgryzłeś, bo ten Paryż to ten tego... smutne miasto, a w tańcu to się nogi plonczom...
Ech, w każdym razie zaserwowałeś mi ciekawe (choć ekstremalne) doświadczenie.
Serdeczne uściski dla Ciebie i Pani Krecikowej
SzJ
zawsze być sobą · 23.03.2019 01:56 · Czytaj całość
Black Mirror, dziękuję za objaśnienia. Trzeba mieć pewną wiedzę, żeby rozplątać ten "supełek".
Truposznica · 07.03.2019 03:27 · Czytaj całość
pociengiel, przemyślę tą "pokerową" - ale jest właśnie taka, bo chodziło mi o zachowanie spokoju, pominięcie jej bardzo rozszerza możliwości interpretacji. A wymiotowania nie zmienię, bo tak właśnie ma być - między egzaltacją a turpizmem ;)

Zolu, mam satysfakcję, bo poszłaś z interpretacją wytyczonym szlakiem, a to nie jest takie oczywiste.

Arkady, kopę lat! Tęskniłam :) Sytuacją się nie przejmuj, niech się podmiot liryczny martwi - ja tylko próbuję nazywać co widzę... Serdeczności

Bardzo Wam dziękuję za poczytanie
SzJ
wytrzewienie · 07.03.2019 03:20 · Czytaj całość
Abi, wieki mnie nie było na pp, i po powrocie największą niespodzianką jest kierunek rozwoju Twojej twórczości. Jestem pod wrażeniem. Bawisz się formą nie tracąc z oczu treści - sam wiesz, walę truizmy, bo komentarz musi zawierać coś więcej niż tylko moją opadniętą szczęnę :)
Uszanowanie SzJ
izba przyj · 01.03.2019 01:25 · Czytaj całość
Najbardziej podoba mi się spoiler w opisie - dużo bardziej interesujący i niosący więcej treści niż sam wiersz, bo w tym rozkmina jak rozkmina...
Duże litery rażą, bo przy braku interpunkcji powinny sugerować jakiś podział tekstu, a tylko tną go na sieczkę.
Niemniej tekst zatrzymał, a to już wiele. Pozdrawiam SzJ
kryzysik · 01.03.2019 01:10 · Czytaj całość
Przyciągnął mnie tytuł powiewem leśmianizmu, a tu całkiem inne klimaty i dobrze.
Nie jestem wielbicielką gołębi, ale wiersz nieco zmienił mi optykę - może warto je docenić za ten upór? Autora też doceniam - za ciekawe zestawienia i odwołania - niby proste, a przekorne.
Mam tylko małe pytanie - dlaczego dwa ostatnie wersy w cudzysłowie? To chyba nie jest cytat...

Drugi tekst czytam oddzielnie - nie wiem czy słusznie, ale nie znajduję powiązań... Bardzo ciekawy, tylko trudno mi rozgryźć odniesienia - rozumiem, że tytuł nawiązuje do filmu propagandowego z 39 r. i taaak, przygotowywał grunt, ale nie mogę znaleźć informacji, co się stało w Chorzelach - jakiś pogrom? Przepraszam, ja nie humanista i wiedzy brak.

Pozdrawiam serdecznie
Sz.J
Truposznica · 01.03.2019 00:54 · Czytaj całość
Przez pierwsze czytanie brnęłam pod wiatr potykając się o kursywę - raz ona na przekleństwach, raz na zapożyczeniach z angielskiego, a raz... Dopiero puenta zaskoczyła i ucieszyła, a także rozjaśniła całość przy drugim i trzecim czytaniu. I tak, i podoba się, mimo że klucza wg którego stosujesz kursywę nie znalazłam.
Serdeczności SzJ
Mamy mamy · 14.02.2019 18:16 · Czytaj całość
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
ivonna
16/05/2024 01:21
Halo, halo Kaziu! Jakie sorry, nie masz przecież za co, ani… »
Kazjuno
15/05/2024 22:48
Chochliki bywają wredne, ale masz rację, może podpowiedź… »
Zbigniew Szczypek
15/05/2024 22:02
Lazy W sumie to miniatura i nie należy po takim, krótkim… »
ivonna
15/05/2024 17:56
No cóż, bo "Wie pan co?" Panie Kaziu ;) W dniu… »
Yaro
15/05/2024 12:13
Michał witam Cię! Dziękuje za komentarz. Pozdrawiam… »
Kazjuno
15/05/2024 08:32
Należy Ci się Ivonno duża pochwała za wygenerowanie komizmu… »
ivonna
14/05/2024 23:07
Zbysiu, sprawa przecinka czy kropki jest kwestią drugo, a… »
Dar
14/05/2024 21:43
Najbardziej podoba mi się w pani poezji: wyważone budowanie… »
Zbigniew Szczypek
14/05/2024 19:01
Ivonko(tak będzie prościej, jeśli oczywiście pozwolisz)… »
dach64
14/05/2024 18:25
Dziękuję za komentarze. Zawsze czytam, nie zawsze… »
jeden
14/05/2024 17:48
Poczułem tę parną, czerwcową noc. Potwierdzam powyższe:… »
mike17
14/05/2024 16:56
Iwonko, żeby tak pisać o kochaniu trzeba być permanentnie… »
Darcon
14/05/2024 16:26
Dobre, Owsianko, można już powiedzieć - jak zawsze. :)»
ajw
14/05/2024 15:13
Ależ nie potrzeba żadnego odwdzięczania się. Jestem tu co… »
ajw
14/05/2024 15:11
Kazjuno - wprawiasz mnie w zakłopotanie. Jest mi bardzo… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 21:38
  • Najgorsze co może być, jeśli chodzi o komentarze, jeśli zostają tylko grupy tzw. "wzajemnej adoracji", z komentarzami schematycznymi i w zasadzie nic nie wnoszącymi do twórczości. Nie chciałbym tego.
  • Zbigniew Szczypek
  • 15/05/2024 20:30
  • Kaziu, my to wiemy, że to czasem działa na zasadzie "łańcuszka szczęścia" ale denerwuje, gdy ktoś go "przerywa", w tedy wraca cisza i "bezkomentarz" opanowuje znowu kolejną falą
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 14:01
  • Piszcie, publikujcie i twórzcie komentarze!
  • Kazjuno
  • 15/05/2024 13:58
  • Aż chce się pisać i publikować w PP. Toż to przedsionek do książkowych wydawnictw!
  • Zbigniew Szczypek
  • 14/05/2024 17:56
  • No nie może być, gwar jak dawniej! Warto było, tylko niech już tak zostanie!
  • Wiktor Orzel
  • 08/05/2024 15:19
  • To tylko przechowalnia dawno nieużywanych piór, nie jest tak źle ;)
  • Zbigniew Szczypek
  • 08/05/2024 10:00
  • Ufff! Kamień z serca... Myślałem, że znów w kostnicy leżę
  • Zbigniew Szczypek
  • 07/05/2024 20:47
  • Hallo! Czy są tu jeszcze jacyś żywi piszący? Czy tylko spadkobiercy umieszczają tu teksty, znalezione w szufladach (bo szkoda wyrzucić)? Niczym nadbagaż, zalega teraz w "przechowalni"!
  • Zbigniew Szczypek
  • 06/05/2024 18:38
  • Dla przykładu, że tylko krowa nie zmienia poglądów, chciałbym polecić do przeczytania "Stołówkę", autorstwa Owsianki. A kiedyś go krytykowałem
Ostatnio widziani
Gości online:78
Najnowszy:Ewa Zdunek