Ostatnie komentarze Wiolin
Miladoro , kolejny raz przychodzę do wiersza i ...nic. Nie moge ruszyć z miejsca. Być może muszę dojrzeć. Twoje sugestie wciąż mi dzwonią i nadal nie wiem w jaki dźwięk mam je ubrać. Zostawiam więc go jako przekąskę przed następnym. Pozdrawiam.
Abi, no cóż - ratujesz mnie z opresji dobrym slowem. Dzięki za męską solidarność... i Ciebie pozdrawiam.
No cóż Miladoro - jesli tak mówisz to znaczy że wiesz co mówisz. Dziś jeszcze zajrzę do niego trochę pokombinować.....Pozdrawiam serdecznie.
Zajrzało mi sie tutaj nie przypadkowo, ale i po omacku. W zasadzie wszystko zostało już powiedziane, zakreslone, poprawione. Po Twoich piosenkach zawsze przychodzi odwilż na białe....jeszcze nie wiosna a u Ciebie wciż ciepło i ładnie...Pozdrawiam zimowo.
Tomkoagatko - myślę ze to "zdarzyć" brzmi najtrafniej. Zobacz -twoja sugestia z jedną literkę więcej łamie rytm. Zostanę przy swoim....To mnie miło że zajrzałeś..Pozdro.
Alx - no jak to! SŁOŃCE SŁÓW .Reszta poniżej u Julandy
Julando - ano miało byc dwojakie dopełnienie; właśnie metaforą dopełniaczową i dopełnieniem się tych dwojga , co to w listopadowe, deszczowe dnie i noce dają sobie radę z szarą codziennością, Potrafią znależć azyl dla siebie i umieć się nim cieszyc...tak o. Pozdrawiam.
Miladoro -dzięki , poprawiam.
Iweto - masz rację. Wszysko już zostało powiedziane a poezja mimo wszystko umie nas jeszcze zachwycić..ale chyba to dobrze prawda? ...Pozdrawiam serdecznie.
Julando...czy ja już Tobie mówiłem że......nie umiem tak lirycznie odpowiadać na Twoje komenty...faceci mają takie proste myśli. Pisać a odpowiadać to dwa światy, przynajmniej dla mnie. Nie ma w nim znaku równośći....ludzie bez duszy???Teoretycznie nie, ale życie mówi coś innego. Pozdrawiam.
E, Julando - i zrzyta tu nic nie pomoże
.buty musi mieć specjalne...nie tam byle jakie....takie wewnętrzno - dostępne...
Widzisz - sam nie wiem jak to z tym pisaniem jest... myśl do mysli.. . .literka do literki...pozdrawiam serdecznie,głęboko - zimowo....
Ładnie skrojony - uszyty bez fałdek... STOSUNKI DAMSKO - MĘSKIE TO CIĘZKI KAWAŁEK ŻYCIA....POZDRAWIAM.
No to i ja wezmę w dłoń kamyczek - otulę go ciepłem.
Pozdrawiam serdecznie.
Miladoro, niezmiernie sie cieszę że i Ciebie też da sie zaczarować.
...nagorszym jest chyba rozczarowanie, kiedy venie nic się nie chce - ze słów nic się nie da wycisnąc.- jak ten wróbel na dachu, jest i zaraz jej nie ma. Czarujmy Miladoro, czarujmy te łąki , te pola - strachy za ludzi przebrane, bo tak mało już piękna...Pozdrawiam....
Właściwie nie wiem jak mam do Ciebie mówić - Stef? literówkę poprawiam - dzięki....za dobre słowo również.
Miraeryko,...zegary czasem tak mają - chodzą swoimi drogami. Niekiedy tak jak mój - ten senny , kaprysi. Pozdrawiam.
Antek - tu się z Tobą zgodzę. Mam niezbite dowody ze teksty JULANDY są rytmiczne ,melodyjne a do tego jeszcze mądre. Mówisz że przy ognisku?... Myslę że poezja spiewana byłaby dla nich dobrym miejscem...
Joanno - az tak daleko to nie. Trzeba przeczekać, zwieść kryzys żeby zobaczyć co będzie jutro..Zdażymy uciec.....ja mówie o ucieczce po nowe. Trzeba życ dopoki w oczach mieści się kolor..Pozdrawiam.
Abi, miło znowu Ciebie goscić. Sam wiesz że między "chcieć a móc" jest jeszcze przestrzeń. Chciałbym zawsze mądrze pisać, muzykę rozbudzić w kamieniach...Na tomik wciż nie mam czasu. może kiedyś los będzie łaskawszy?...Pozdrawiam serdecznie.