Otóż i na szacunek zasłużyłem. Dubeltowy nawet. Co do ożywienia języka - być może, choć w zamyśle nieco felietonu w vilanellę wetknąć chciałem. Dzięki za docenienie.

Ujęło mnie wplątanie Leśmiana w sieć. Nic się nie zmienia. W każdym z nas jest coś z ludzieńków

ver 2 jako kondensat wydaje się słuszniejsza. Prawda taka jest, że z kotami, jako i z wierszami, nigdy nic nie wiadomo. Co po wierzchu mają, niekoniecznie w środku siedzi. Uczucia kradną a swoje robią.

Dzięki allasko za tak pochlebną ocenę. Co do Ps: "wystroiła się pięknie" albo "pięknie się wystroiła" - czyż nie?
Subiektywizm ocen jest nieunikniony. Dwiem vilanelle tu zamieścił, zdaniem moim podobne jakościowo, jedna na dolną półkę trafia, druga na górną z allaski miłymi słowy. Chyba że autor myli się w ocenie swoich tworów, czego wykluczyć się nie da.

Dzięki za podzielenie się odczuciami.

Zabawne. Ale czy da się żyć z ustawicznym podglądaczem? Toż to nerwicy nabawić się można.

Poczytaj Poezję. Spójrz krytycznie na to, co napisałeś. Masz temat, pomyśl nad wykonaniem. Logika, rymy. Uważam, że jesteś w stanie wejść na górną półkę, ale dużo pracy i samokrytyki potrzebujesz. Będę Ci kibicował.

Melancholia przemijania uchwycona w paru słowach. Co do internetu - nie masz racji. Do dziś mam pewne papierowe listy...