Pusta kartka,
stająca się odbiciem uczuć,
rozlanym kleksem myśli...
Ktoś ją zaczął swym bólem kłuć,
Raz, opisując ludzi, którzy w pamięci się zaszyli,
a innym razem, opasając ją swoim szczęściem.
Pusta kartka,
powoli łzami i uśmiechami zalewana.
Jej istnienie powoli się odmienia.
Nie jest już czysta.
Linijka pisma świeża i gęsta,
zdobi ją czułym uściskiem...
Kartka,
brudna w słowa,
bezpowrotnie zatracona jej niewinność.
Nie nosi już śladu dawnego dziewictwa,
wyrasta z niej piękność
wraz z każdym wylanym słowem.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
webciak · dnia 01.08.2006 11:00 · Czytań: 1012 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 1
Inne artykuły tego autora: