- mozart napisał requiem dla siebie, a nie majkela dżeksona -
Kochany Pawełku, Mozart napisał Requiem na zamówienie, choć prawdą jest, że miał przeczucie, że pisze je sobie...

Dla mnie ciekawy wgląd w Ciebie, ponieważ notowanie takich myśli to po prostu zamykanie pewnych wrażeń w jednym zdaniu, kondensowanie ich - później wystarczy tylko sięgnąć ręką i otwierają się jak pudełko, wysypując z siebie morze znaczeń. To zdania - klucze. Znam coś takiego. Sposób na zapamiętywanie.
Tak, to jest świadectwo myśli.
Nie oceniam więc, bo jak mogę ocenić coś, co kryje się w Twojej głowie i co może dopiero kiedyś nam opowiesz.
Ale próbuj, bo to rozwija...
Pozdrawiam z uśmiechem...
