Wizyta noworoczna, drogi Wu...
Po sylwestrowym szaleństwie poszaleję z Twoim tekstem...
- "mama" i "tata", - kropka zamiast przecinka
- mógł rozjaśnić nasze - dałabym "może rozjaśnić..."
- Odsuwał się(,) na przykład(,) na bezpieczną odległość
- zaczął płakać(,) przerażony stąpaniem
- w "Humma“(,) pod Bad Wörischofen.
- po, zmarłej w domu starców, ciotce Zygmunta. - wg mnie bez przecinków
- w idealnym stanie(,) nie bardzo
- spokój z stawami, - ze stawami
- Ból, promieniujący po obu stronach - bez przecinka
- zębem, a dziąsłem. - bez przecinka
- jakichkolwiek, negatywnych - bez przecinka
- jak w przypadku Daniela - inaczej, niż w przypadku Daniela
- opanowanie, płynące z doświadczenia. - bez przecinka
- Ataki następowały, co dwadzieścia minut - bez przecinka
- Wykrztuszał jedynie trochę żółtej śliny - jeżeli wymiotował, to nie była ślina, tylko żółć, może napisz "trochę żółtego śluzu"?
- Sugeruje jednak abym, - Sugeruje jednak(,) abym ze względu na...
-
Jest godzina druga w nocy,
jestem maksymalnie - powt.
- Widząc wyczerpane dziecko(,) uznałem
- Daniel(,) nieprzytomny ze strachu(,) zanosi się
- Jakie to wspaniałe(,) gdy teraz
- mój strach(,) aby nie zaczął
- "(t)ato buty..."! Te, owe "(t)ato buty" - "Te, owe" to za dużo o jedno - albo "Te" albo "owe"
- Daniel jest całkowicie obrobiony. - niezręczne i niezrozumiałe na pierwszy rzut oka, ujmij to inaczej
- Alinę o przyjazd(,) abym mógł(bez,) choć na dziesięć minut zamknąć
- mój synek dokładnie się zarobił. - znowu to niezręczne sformułowanie
- Następny dzień, okazał się - bez przecinka
- trzy razy wymiotował i zrobił sześć kup. Nawet trudno je było nazwać kupami; po prostu jedzenie przez niego przechodziło. Przy okazji zwróciłem uwagę na pieluszki: zapach jak u niemowlaka. - wybacz, Wu, rozumiem, że jest to dziennik troskliwego i zaniepokojonego ojca, ale czy myślisz, że czytelnik naprawdę ma ochotę znać dokładną liczbę "kup"?
- (sąsiadka Krysi z Peiting)(,) przywożąc
- mocnego, głębokiego kaszlu(,) Daniel
- Myję się i golę(,) potem
- nie mogę biegać(,) to(bez,) chociaż
- asystentką(,) plus dwie pielęgniarki.
- chociaż dalej popłakuje - nadal popłakuje
- po zaśnięciu Daniela(,) idę na
- Prawdę powiedziawszy(,) mam trochę
- Akuratnie malują korytarz - Akurat albo właśnie
- zapach, pogarsza kaszel - bez przecinka
- tylko tyle(,) ile zmieści się na
- drewnianą szpatułkę, oraz - bez przecinka
- Zastałem Daniela we śnie obrobionego po kolana. - zmień to słownictwo
- układu pokarmowego, nie istnieje żadne - bez przecinka
- wyprostowane w miejscu(,) w którym usztywnienie
- że Daniel dostaje apetyt. - nabrał apetytu albo nabiera apetytu
- Następnie, jak w zwolnionym filmie(,) odpłynęła
- Obawiam się jednak(,) czy nie dostała za dużo
- kąpię Daniela(,) łącznie z myciem głowy.
- że chciałby, dłużej pospać. - bez przecinka
- Daniel niestety(,) po przebudzeniu(bez,) przy takiej ilości ludzi(,) nie mógł
- W nocy budzę się wiele razy musząc często podawać smoczek. - niezręczne, "zmuszony do częstego podawania smoczka"
- Rano, po normalnych czynnościach(,) pakuję rzeczy.
- Na koniec, kontrolne zdjęcie - bez przecinka
- (proszek z kapsułek), oraz - bez przecinka
- Parę dni nie powinien wychodzić - przez parę dni
- administracyjne, oraz ostatnie - bez przecinka
Na koniec jeszcze jedno - podajesz daty np. "Czternasty lutego." - powinno być "czternastego lutego." albo "czternasty luty." Wszystkie do poprawki...
Mówiąc bez ogródek - za dużo tego, Wu. Nigdy dotąd nie rozpisałeś się aż tak bardzo, relacjonując koleje losu swojego bohatera, więc moim zdaniem nie ma uzasadnienia do tak szczegółowych opisów. Zbyt szczegółowych, bo wymieniasz nawet numer telefonu na sali szpitalnej i każdą łyżeczkę herbaty.
Owszem, nieźle napisane, ale nieco zniechęca do czytania, bo treść zmienia się jakby w wyliczankę wykonywanych czynności.
Sugeruję znacznie skrócić tę część...
A ponieważ nie mam zamiaru Cię rozpieszczać, dostajesz "dobre", chociaż, oczywiście, z buziakiem sympatii...
I tyle...