-niepewność i te jego zdumiewająco
aryjskie rysy twarzy i stalowe tęczówki
rozszerzające się ze strachu jak wtedy
gdy rozpaczliwie przyciskał do piersi
okaleczone korpusy lalek z pustymi,
wydrążonymi oczodołami a ty znów
udawałeś, że nie widzisz wcale ich dusz,
tak lekko wzlatujących ku obłokom.
trzymały się za ręce, niby splecione
sznurki baloników.- i znów ta sama
niepewność , choć jakby przysłonięta
przez opaskę na jego ramieniu.
zanim wystrzelisz, spojrzysz na nią
raz jeszcze, by przekonać się, że
jesteś po tej właściwej stronie.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Vanillivi · dnia 09.01.2008 11:20 · Czytań: 789 · Średnia ocena: 3,25 · Komentarzy: 4
Inne artykuły tego autora: