Ja też widzę powód...
Darksiu - a gdzie Ty masz to "sporo błędów"?
Dobrze napisany tekst, poprawnie.
Czyjeś życie przedstawione na tle krajobrazu za oknem - można i tak.
Jest w tym jakaś nutka zadumy, gdy życie ucieka równie szybko, jak pojazd, którym się jedzie.
W tym kontekście trudno się oprzeć myśli o przemijaniu...
- A kiedy znowu/kiedy już po studiach - to powtórzenie wpada na siebie.
No i brakuje jednego czy dwóch przecinków...
Zmusiłeś mnie do pewnych przemyśleń, do przypomnienia sobie, jak przez parę lat jeździłam pewną trasą, tak samo wpatrzona w widoki za oknem i gdy potem, ileś tam lat później niczego już nie rozpoznałam...
Rozumiem, że tamten człowiek mógł czerpać potwierdzenie swojego istnienia w tym, co niezmienne...
Za to bdb.
Pozdrawiam.