Turysta bardzo niskopienny - milla
Publicystyka » Artykuły » Turysta bardzo niskopienny
A A A


Turysta kto zacz, każdy wie. Jednak turysta turyście nierówny. Jeden biega w górskich butach, dźwiga ogromny plecak i admiruje przyrodę - oto krótka charakterystyka turysty wysokopiennego. Inny z kolei preferuje ubiór wygodny, bardziej elegancki i zwiedza miasta, zachłystując się ich zabytkami i architekturą. To z kolei typ niskopienny. Ja wyodrębniłam sobie jeszcze turystę bardzo niskopiennego, ukształtowanego przez Zakopane, a w szczególności Krupówki.

Krupówki, jakby na to nie patrzeć, są tą gorszą, niestety bardziej znaną duszą Zakopanego. To sztuczna uliczka, na której przytulają się do siebie różne sklepy i wszelkiej maści żarciodajnie. Dodajmy do tego jeszcze obłędne pamiątkarstwo, nieprzebrane ilości i jakości lodów, gofrów i oczywiście słynne oscypki, a Krupówki wyrosną nam przed oczami jak w najgorszym koszmarze. Jakim to niezbadanym, chyba nie boskim wyrokiem, coś tak "ślicznie sztucznego", że się posłużę terminologią Witkacego, powstało w tak niebanalnym mieście?

Pomińmy, pomińmy litościwie odpowiedź na to pytanie i skupmy się na bardzo niskopiennym, który przemierza Krupówki kilka razy dziennie, zmieniając ubiór oraz oprawki okularów, z czego podobno do rozpuku naśmiewają się górale. Śmieją się, śmieją, ale dudki trzepią, ile tylko wlezie. Bo jak tu przecież nie trzepać, gdy okazja sama w łapy się pcha?

A zatem bardzo niskopienni szusują po Krupówkach, jedzą, piją, nabywają, czyli po prostu uprawiają turystykę tyleż kosztowną, co niewymagającą. Kopsną się jeszcze może kolejką na Gubałówkę, posnobują na leżaczkach, napiją piwka. Dobrze, że choć siorbną sobie troszkę widoczków tak przy okazji spijania pianki. Z tras rzeczonego turysty należy jeszcze wymienić Morskie Oko - oczywiście na mokrych od potu końskich plecach. Szkapinie oczy z orbit ledwo nie wylezą, a tu siedzi sobie taki krzepki jeden z drugim i wytyka palcem piechurów.

Tak mi się raz niefortunnie złożyło wybrać do Zakopanego z grupką bliższych i dalszych znajomych. Ubaw miałam naprawdę po pachy, gdy jeden z tych dalszych, spasiony sybaryta, wszędzie woził dupsko swoim srebrnym Audi. A ile było krzyku, gdy trzeba było potruchtać kawalątek na piechtę! Na Gubałówkę jeszcze wyjechał, bo kolejką. Na Nosal już odmówił wycieczki, bo tam asfalt nie położony. A po wymagającej turystyce uprawiał w regionalnej knajpie swój folklorek, zagryzając kotleta po zbójnicku kawiorem i podlewając go obficie szampanem.

Ale co tam, niech każdy sobie uprawia taką turystykę, jaką lubi. Byle mi tylko ci bardzo niskopienni nie wyściubiali nosa poza Krupówki. Wtedy czepiać się nie będę.

No jak tu się nie denerwować, gdy o godzinie szesnastej pod Wodogrzmotami Mickiewicza zaczepia mnie pewien pan i pyta czy do Doliny Pięciu Stawów to tędy. Odpowiadam grzecznie, że tak, że owszem, ale, że na taką wycieczkę to już za późno. Pan macha mi tylko ręką przed oczami i zasuwa zdobywać dolinę. Fajnie jest. Ja o szesnastej daleko za Pięcioma Stawami,on daleko przed. Gęby bym nie otworzyła, gdyby to był turysta z plecakiem,itp,itd. A ten w letnich, lnianych spodenkach, takiej samej kamizeleczce i mokasynach. Prowiant też sobie dygował po zbóju, że tak powiem, bo w reklamóweczce kołysały się dwa piwka i paczka paluszków! Takich przypadków jak ten na pęczki i tak naprawdę nie wiadomo czy stukać się w głowę czy patrzeć na to wszystko z przerażeniem.

Natomiast język w gębie to już straciłam dokumentnie na widok panny, która przez Świstówkę zasuwała w japonkach! Doprawdy jeszcze na tę wycieczkę górską powinna była założyć sobie plażową sukienkę i pleciony koszyczek do kompletu.

Ech, Zakopane... I tak cię kocham, nawet pomimo Krupówek i tych bardzo niskopiennych...


Z ceperskim pozdrowieniem
milla, turystka średniopienna
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
milla · dnia 12.02.2008 14:11 · Czytań: 956 · Średnia ocena: 4 · Komentarzy: 10
Komentarze
pw dnia 12.07.2008 12:10 Ocena: Bardzo dobre
:-) pozostając w kontekście felietonu, pewna kobieta ma, od pewnego dnia, pseudonim "Szpila", zgadnijcie dlaczego... :D to tak a propos tych japonek :)
aż dziwne, że tego nie skomentowałem wcześniej ;)
milla dnia 12.07.2008 12:47
Pw, o czym Ty u diabła...?
pw dnia 12.07.2008 14:02 Ocena: Bardzo dobre
oj tam u diabła, ja już u siebie :-) do tego fragmentu nawiązałem
Cytat:
Natomiast język w gębie to już straciłam dokumentnie na widok panny, która przez Świstówkę zasuwała w japonkach!

:)
Tnicu dnia 04.02.2009 23:57 Ocena: Bardzo dobre
Co do Japonek - mój ojciec pamięta, jak wprowadzał na Giewont grupkę kolonijną (wyjazd z jakiegoś kółka różańcowego/oazy) - dwie siostry zakonne, ksiądz i grupka dzieci w trepach/klapkach/sandałach.
Wrażenia niezapomniane ;)
Asti dnia 06.02.2009 11:50 Ocena: Bardzo dobre
Cała prawda o turystyce - podoba mi się to, bliskie mojemu spojrzenie, ubarwione lekkim i niezbyt złożonym, językiem. Czuć poczucie humoru i inteligencję autorki.

Ileż ja znam takich kuriozalnych przypadków... W szpilkach po plaży, w szpilkach po górach, niedługo w szpilkach pływać będą. Bardzo niskopienni turyści obrzydzili mi już wszelkie pobyty nad morzem w sezonie, Zakopane wole omijać z daleka... Oby na tym się skończyło ;)
pawelh dnia 09.02.2009 10:49 Ocena: Bardzo dobre
ja widziałem kobietę w ciąż w japonkach na świnicy. :D
bassooner dnia 09.02.2009 21:31 Ocena: Bardzo dobre
hmm... w japonkach to się kiedyś moja bliska znajoma wybrała do zamku Neuschwanstein... a pogódka się z lekka z drodze powrotnej załamała: ziąb, deszcz spływający po niby spacerowych dróżkach itd.
do teraz to wspominamy... ;-)))

co do tekstu to podobał mi się
Miladora dnia 09.02.2009 21:47 Ocena: Bardzo dobre
Mnie się też podobał, zwłaszcza, że na podobnej trasie widziałam babkę na koturnach i w szortach... Zresztą, czego to ja nie widziałam... Jezusicku.
A że cepry takie som? Tyz prowda... :D
Aha, Millcia - tę wycieczkę...
A żarciodajnia - może żarłodajnia?
milla dnia 10.02.2009 10:17
Hih, widze, ze każdy ma japonkowe wspomnienia:) MIladora, dzięki za wskazówki.
Wogole dziękuję wszystkim za odwiedziny. pozdrawiam
ginger dnia 10.02.2009 11:10 Ocena: Bardzo dobre
Ja nie mam... Za to koleżanka mojej babci na Śnieżkę wchodziła w szpilkach. I w dodatku twierdziła, że to bardzo wygodne :D
Tekst jest dobrze napisany. Kiedyś już czytałam, nie wiem, dlaczego nie zostawiłam komentarza... Ech...
Podoba mi się Twoje poczucie humoru :yes:
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:74
Najnowszy:ivonna