Samotność wśród traw - margitka
Proza » Obyczajowe » Samotność wśród traw
A A A


Dawniej zjawiał się niespodziewanie. Zwykle wieczorami. Przychodził, kiedy leżała na trawie, gdy wdychała jej słodki zapach, patrzył, jak drzemała. Uwielbiała jego obecność. Gdy zapadała cisza, czuła się samotna, jak czterolistna koniczyna pośród niezliczonych ździebeł trawy. Izolacja była nieznośnym cierpieniem, wyciskała z niej łzy, ciche kwilenie skrzywdzonego dziecka. A on troszczył się o nią, zachowywał od nieszczęścia. Był spełnieniem marzeń.

Gładził ją po włosach, przesuwał palcami po niesfornych kosmykach, pieścił je delikatnie, niczym wiatr. Wzdłuż kręgosłupa biegały dreszcze, kiedy muskał sekretne miejsca za uszami, śmiał się, mruczała, zadowolona, jakby celem jego istnienia było uszczęśliwianie. Czasem, gdy miał naprawdę dobry humor, bawili się w wymyślone gry. Na przykład w paznokietki. Delikatnie ujmował jej palce, jakby były zbudowane z okrytej cienką skórą najdelikatniejszej porcelany, chwytał posrebrzane nożyczki i pozwalał końcówkom paznokci opadać na czerwony dywan. Zbierał je, jak relikwie i skrzętnie ukrywał w szarym pudełku. Kiedy wychwytywała jego ukradkowe spojrzenia, czuła się, jakby obsypywał ją milionami namiętnych pocałunków. Jeszcze ciekawsze były wieczory, gdy napuszczał wody do kąpieli i wspólnie zmywali kurz codzienności.

Wielokrotnie, kiedy leżeli potem na łóżku, słuchając muzyki, wspominała mu o kobietach z pomalowanymi paznokciami, które widziała w trakcie spacerów. Nigdy nie przejął inicjatywy. Mruczał tylko coś niezrozumiale i wpatrywał się w nią z uśmiechem na twarzy, jakby cały świat znikał gdzieś, kiedy byli razem. Opuszkami palców przeczesywał jej jasną grzywkę i nie miała sił prosić o nic więcej. Z cichym westchnieniem wciągała niesione przez przeciąg zapachy. Po jakimś czasie doszła do wniosku, że lakier nie jest potrzebny do szczęścia. Wystarczył on.

Pracował przez cały dzień, czekała więc cierpliwie, zamknięta w pustym mieszkaniu. Czas oczekiwania umilała sobie obserwowaniem rybek, małe stworzonka bez przerwy goniły się w szklanym domku. Zza okna co jakiś czas słychać było piski hamujących aut, krzyki dzieci, szczekanie psów. Nudziła się.


W końcu jednak słońce znikało za horyzontem.

Miała ochotę śpiewać z radości, kiedy mieszkanie wypełniał brzęk kluczy, kroki na korytarzu. Serce trzepotało jak skrzydła kolibra, najpiękniejsze pieśni cisnęły się na usta, gdy zza ściany wychylał się rękaw ciemnej kurtki, jego spojrzenie wyszukiwało w półmroku znajomą twarz, subtelnie zarysowany nos, ciemne oczy, idealne ciało…

Witała go okrzykiem radości, jednak odkrywała, że są dla niego ważniejsze rzeczy. Z niedowierzaniem patrzyła, jak powoli zdejmuje kurtkę, głośno o czymś opowiada, mówi. Nie do niej. Jakby jej nie zauważał. W takich chwilach czuła się, jakby upadła z bardzo wysoka. Drżały jej łapki. Głowę wypełniał jej szum sprzecznych myśli, obrazy, wspomnienia mieszały się, tworzyły istne tornado powiązanych ze sobą wcześniej myśli, rozdzielały się, coś darło przeszłość na strzępy.

Coraz rzadziej wyjmował ją z klatki. Zapominał o czułych spojrzeniach.

Chowała się wtedy w kąt, kładła na sianie i cichutko piszczała. Myślała o miłości, która nie miała prawa bytu, która nie istniała. Zapach świeżych trocin drażnił nozdrza. Otępiała, zza prętów obserwowała jak on całuje się z inną.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
margitka · dnia 15.09.2010 11:52 · Czytań: 1076 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 8
Komentarze
mahuss dnia 15.09.2010 14:28 Ocena: Bardzo dobre
Niezłe... :)
Elwira dnia 15.09.2010 16:07
Cytat:
zjawiał się w chwilach, kiedy najmniej się

2 razy się

Cytat:
kiedy najmniej się go spodziewała. Zwykle wieczorami. Przychodził, kiedy leżała na trawie, gdy wdychała jej słodki zapach, patrzył, jak drzemała. Uwielbiała jego obecność. Kiedy

powtórki

Cytat:
kiedy muskał sekretne miejsca za uszami, śmiał się, kiedy mruczała, zadowolona, jakby celem jego istnienia było uszczęśliwianie. Czasem, kiedy


Cytat:
wspólnie zmywali kurz codzienności.

a to bardzo mi się podoba :)

Cytat:
Czas oczekiwania umilała sobie, obserwując rybki,

wychodzi na to, że umilała i obserwowała jednocześnie, a chyba nie o to chodziło? umilała obserwowaniem rybek

Bardzo ładny, nawet poetycki obrazek z nieoczekiwanym, chociaż nie bumowatym zakończeniem. Subtelny tekst, subtelny koniec. Nutka goryczy bardzo dobrze tekstowi zrobiła. W życiu nie ma nic idealnego, wszystko ma swoją rysę.
Wrażenia jak najbardziej pozytywne.
Pozdrawiam.
Krzysztof Suchomski dnia 15.09.2010 19:39
Filuterne opowiadanko. Trochę nas, czytelników, wpuszczasz w maliny tymi palcami, czy paznokietkami. Bo to jednak typowo ludzkie "elementy wyposażenia". To nie fair, ale wybaczam Ci, bo przeczytałem z przyjemnością. Pozdrawiam :)
MANDRIK dnia 15.09.2010 20:08
Zaskakujące i zupełnei niezłe
zawsze dnia 15.09.2010 20:47
A ja jakoś haczyk wyczułam za wcześnie, nie byłam zaskoczona, toteż czuję jakiś niedosyt. Wszystko poza tym bardzo zgrabne.
julass dnia 16.09.2010 00:49 Ocena: Dobre
kiedy kiedy kiedy kiedy........
no ale w sumie ładnie tylko...
tak w połowie już wiadomo ze to nie dziewczyna tylko pies(?) ale potem się okazuje się że jednak chomiczka albo świnka morska tylko...
wtedy nie za bardzo pasują do całości wspólne kąpiele bo myszopodobne stworzenia nie bardzo lubią się zanurzać we wannie...:)
Krzysztof Suchomski dnia 16.09.2010 12:21
Cytat:
tak w połowie już wiadomo ze to nie dziewczyna tylko pies(?) ale potem się okazuje się że jednak chomiczka albo świnka morska tylko...

Ja bym obstawiał pegazo-królika. :D
margitka dnia 16.09.2010 19:48
O, dzięki za komentarze!
Wydaje mi się, że w miarę poprawiłam błędy, dziękuję za wskazówki.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
Gabriel G.
22/04/2024 20:04
Stasiowi się akurat nie udało. Wielu takim Stasiom się… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:44
Pierwsza część tekstu, to wyjaśnienie akcji z Jarkiem i… »
Gabriel G.
22/04/2024 19:28
Chciałem w tekście ukazać koszmar uczucia czerpania, choćby… »
ShoutBox
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
  • Redakcja
  • 26/03/2024 11:04
  • Nazwa zdjęcia powinna odpowiadać temu, co jest na zdjęciu ;) A kategorie, do których zalecamy zgłosić, to --> [link]
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty