Oczy - szymonjot
Proza » Obyczajowe » Oczy
A A A
Nie miałem wyrzutów sumienia.

Przez cały wieczór widziałem tylko ją. Na początku imprezy, kiedy witała się z gospodarzami domu, potem, kiedy jako pierwsza weszła na parkiet i tańczyła sama - aż do chwili, w której do niej dołączyłem. Byłem nią wypełniony po brzegi.
Nie miałem wyrzutów sumienia.

Wpatrywałem się w jej duże, czarne oczy, chłonąłem każdy ruch jej ciała, w przelocie dotykałem materiału jej sukienki i z każdym takim dotykiem rosła we mnie chęć, by ten taniec był tylko wstępem...

Nie miałem wyrzutów sumienia.

Udało się. Z każdą piosenką zbliżałem się do niej coraz bliżej i bliżej, czułem jej ciepło, jej zapach. Jej smak... Znaleźliśmy ciemny, pusty pokój. Rzuciliśmy się na łóżko. Całowaliśmy się z całych sił, rozgrzani alkoholem i tańcem upajaliśmy się sobą bez żadnych hamulców.

Nie miałem wyrzutów sumienia.

Ściągnąłem ramiączko od jej sukienki. Zacząłem całować jej szyję. Odepchnęła mnie lekko, po czym sięgnęła w dół po materiał i ściągnęła sukienkę przez głowę. Została w samej bieliźnie, koronkowej i zmysłowej jak na billboardach.

Wtedy coś zobaczyłem.

Z jej piersi patrzyły się na mnie oczy. Nie ciemne, nie duże - znane, kochane od wielu lat oczy, smutne jak nigdy dotąd. Zdębiałem. Uśmiechnąłem się do nich przepraszająco, one odwzajemniły uśmiech i zakryły się powiekami. Zniknęły. Odetchnąłem z ulgą i zacząłem całować jej piersi. Usłyszałem cichutkie jęknięcie. Odrzuciłem głowę do tyłu, spojrzałem na moją przepiękną kochankę - teraz znajome oczy patrzyły na mnie z piersi, brzucha i ramion. Z niektórych płynęły łzy, niektóre patrzyły się na mnie pogardliwie, niektóre z wściekłością.

Zacząłem ja zacałowywać, zagłaskiwać, jednak kiedy tylko oczy znikały z jednego miejsca, pojawiały się w innym; całe jej ciało było pokryte oczami, już właściwie jej nie widziałem, tylko oczy, oczy, oczy...

- Przepraszam - powiedziałem. - Nie potrafię.

Wstałem z łóżka i poszedłem nocnym miastem do domu.

- Jak było? - zapytała.
- Jak na imprezie...
- Nie poznałeś żadnej fantastycznej tancerki?
- Pewnie, że nie.
- No ja myślę - pocałowała mnie i obróciła się na drugą stronę.
Poduszka była mokra od łez.
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
szymonjot · dnia 14.04.2008 14:45 · Czytań: 840 · Średnia ocena: 3,5 · Komentarzy: 8
Komentarze
lina_91 dnia 14.04.2008 16:16 Ocena: Bardzo dobre
Za duzo chaosu, bo nie wszystko chwytam. ''nocne miasto'' brzmi jak przejezyczenie, ale to moze tylko moje przywidzenie. Natomiast koncowka, aczkolwiek wymowna i prawie ze w moim stylu, jest zupelnie wyjeta z kontekstu. Lubie chaos, ale kontrolowany, a tu nie wiem, kto to mowi i kto placze/plakal. I tylko dlatego masz 5, a nie 6.
Magda dnia 14.04.2008 19:08 Ocena: Świetne!
niezłe;D
pw dnia 14.04.2008 19:36 Ocena: Dobre
Szymon J. na poważnie :) no no... nie wiem dlaczego ale mnie jakoś nie porywa, zbyt lakoniczne żeby wzbudzić we mnie uczucia o jakie się prosi to, co chciałeś przekazać :) dlatego masz 4, a nie 6 ;-)
whitedream dnia 20.04.2008 22:01 Ocena: Bardzo dobre
niestety niedopracowane w szczegółach, np:
"Całowaliśmy się z całych sił" - sam rozumiesz

ale jest dobre. Naprawdę dobre. Nie marnuj go i dopracuj niedociągniecia:)
Tomi dnia 20.04.2008 22:21 Ocena: Dobre
Dobre. Pomysłowo z tymi oooczami. Prawie z życia wzięte :)
Satis-Verborum dnia 23.04.2008 18:48 Ocena: Dobre
Niedopracowany w szczegółach. Szczerze powiem, że oczy zamiast piersi trochę mnie rozbawiły. No i końcówka, kto właściwie płakał? Ta kobieta?
Pomysł dobry. Podobają mi się też powtórzenia. DB.
tokarka dnia 28.04.2008 19:48 Ocena: Dobre
Czemu zawsze muszą całować w piersi!!! już chyba czwarty tekst o tym czytam. db
DamianMorfeusz dnia 02.07.2008 23:55 Ocena: Dobre
A w piersi to niedobrze? ;)
Tekst dobry, nie tak ciekawy, jak być powinien. Oczowaty zbytnio.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
Marek Adam Grabowski
21/09/2023 11:32
MG - Jak moje inicjały - M-arek G-rabowski; ciekawy zbieg… »
valeria
21/09/2023 09:11
Dzięki za piękny odczyt:) rano dobrze czytać, poranek mam… »
skroplami
20/09/2023 01:11
Erotyka we mgle, zwolnione przyspieszeniem bicie serca,… »
valeria
18/09/2023 23:05
Dzięki Miki, poprawiłam końcówkę, żeby nie drażniła. »
mike17
18/09/2023 16:23
Każdy chciałby być pieszczony kasztanową słodyczą na bieli,… »
Yaro
18/09/2023 13:14
Dziękuję za komentarz Michał. Twoje słowa są tak dobre i… »
ateop
17/09/2023 04:07
Jedyne co w wierszu może się podobać to uczciwość, ale… »
mike17
15/09/2023 17:22
Smutna to liryka, Jarku, pełna goryczy i żalu za… »
alos
13/09/2023 23:31
Ciekawa konstrukcja, ale chyba w sumie nie rozumiem tego… »
alos
13/09/2023 23:25
W sumie trafne, rządzimy się w gruncie rzeczy dalej… »
alos
13/09/2023 23:20
W sumie można tylko trzeba się liczyć z… »
alos
13/09/2023 23:15
Dzięki »
annakoch
10/09/2023 17:47
Dziękuję adaszewski za czytanie i opinię pod tekstem.… »
adaszewski
09/09/2023 18:53
Dzieje się. Dzieje się, aż boli, Aż wiersz wydaje się… »
adaszewski
09/09/2023 18:51
Trochę w tym pretensji. Która chce być ponad. »
ShoutBox
  • mike17
  • 14/09/2023 17:41
  • Ja mam w sumie różne puchary, i te piwne, i te za książki, łącznie 10 wydanych książek w ciągu 10 lat :)
  • genek
  • 14/09/2023 00:23
  • Jeden ma puchar za książkę, inny taki z piwem.
  • mike17
  • 13/09/2023 18:04
  • [link] mike wznosi puchar ktoś to w końcu musi robić :) Ahoy!
  • genek
  • 06/09/2023 19:33
  • Albo ku lepszym, niekoniecznie przejściom.
  • mike17
  • 06/09/2023 18:06
  • Lub może należałoby skierować się ku przejściom podziemnym, skoro te naziemne są wątpliwej jakości :)
  • genek
  • 06/09/2023 10:38
  • Dobrze, zwrócę uwagę, czy to przejścia dla pieszych, czy piesi z przejściami ;)
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty