Wszyscy uklęknęli przed grobem tylko Porky nie
Porky wziął nóż i zabił się
Wszyscy na to patrzyli tylko Porky nie
Porky wziął szpikulce i okaleczył się
Wszyscy o tym śnili tylko Porky nie
Porky wziął wódkę i opił się
Nikt nie wiedział czemu tylko Porky tak
Porky jako jedyny zrozumiał znak
Wszyscy płakali i Porky też
Ale Porky samotny jak zbity pies
Wszyscy go kochali i Porky też
Ale Porky potrafił miłość innym nieść
Wszyscy tęsknili i Porky też
Ale Porky nucił sobie jego pieśń
Nikt nie wiedział czemu tylko Porky tak
Porky jako jedyny zrozumiał Jego pontyfikat
Wielu tam było i wielu zapomniało
Przecież nie tak to się skończyć miało
Wielu na początku się miłowało
I swoją miłość publicznie eksponowało
Potem powrócili do starego życia
Chuligaństwa kłótni alkoholu picia
Wszyscy zostali na moment odmienieni ale Porky nie
Porky na zawsze odmienił się
Porky już wiedział co jest dobre a co złe
I do końca życia do jego słów stosował się
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
paniscus · dnia 04.09.2006 21:18 · Czytań: 846 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 2
Inne artykuły tego autora: