Można by się w tym wierszu zakochać... Już dwa pierwsze wersy dały mi do zrozumienia, że dobry. Nie potrafię komentować od strony technicznej, budowa i tak dalej... Czuję, że dobry i piękny też.

Cześć dziewczyny! Nie powiem, zaskoczyłyście mnie. Spodziewałem się lania. Aż dziw, że Alicja nie zrugała mnie za rymy (witaj Alicjo, dawno Cię nie widziałem).
Izolda trafiła niezwykle blisko. Ten wiersz miał łamać języki. Nie ma większego mistrza takich kabaretowych językowych popisów niż Michnikowski!
Ardo, witaj ponownie. I właśnie o to chodzi. Sam mam sporo do zarzucenia od strony technicznej temu utworowi. Ma już przynajmniej dwanaście lat i od czasu jego napisania trochę podszlifowałem (chyba) :rol warsztat.
Niemniej wciąż miło mi się go czyta, słucha i nawet nuci w myślach. Literaci mają spojrzenie spaczone teorią i ona przesłania czasem odbiór.
Julando, gratuluję przenikliwości - zgadłaś, że wiersz jest stary. Za Twoją radą zmieniłem zapis i jeden z rymów. Reszta niech zostanie jak jest. Bo tak jest zabawniej.
Pozdrawiam wszystkie Panie!

lubię tę formę "na trzy"
jest taka śpiewna
a do piosenki takie rymy pasują

literówka "czy myślisz, ze już" -> że

pozdrawiam Cię ciepło, Pawle

dykcyjna zwyciężczyni

p.s.
ja też zaczęłam Cie śpiewnie komentować
(gdy trochę pogrzebię
w lirycznej potrzebie
wiersz stary dziś wpadnie mi ręce)
i doczytałam od Mili przypomnienie o nierymowaniu
:ała, redakcjo, nie bić!!!:
:ucieka do altanki:

może kiedyś ooo...na pięciolecie portalu możemy to wspólnie zanucić, i ratuję męski honor bo znowu Panie, Panie Pawle pozdrawiam

Taka kurzawa, że piach i susza, a susz osiadł wierszem na usta. Oj! rzeczywiście trzeba by dykcyjnego mistrza, żeby te wszystkie susze wymówić.

Szedł Sasza suchą szosą i suszarką szorty suszył

Pawle odkrywam Cię ciągle od nowa, a wiersz bardzo mi się podoba i ma świetną puentę, w dodatku jest bardzo rytmiczny.

Pozdr.

Ale się fajnie pobawiłeś rytmem na trzy. Ćwiczenie dykcyjne dla zaawansowanych, ale nie tylko forma się tu liczy. Przy okazji zabawy rymami:

"bez cienia uczucia wyschniemy"

Otóż to!

Pozdrawiam, i zapytowuję, gdzie jest Alicja.
Z.

Ktoś zniknął Alicję. Ubolewam.