Witaj. Ciężko się odnieść do Twojego tekstu. Z jednej strony podoba mi się pomysł, myślę że może być prologiem do świetnej historii (choćby rozgrywającej się w głowie czytelnika). Z drugiej, Twoje słowa są jakieś... mało wiarygodne. Miejscami miałam wrażenie, że wepchnęłaś na siłę zwroty, które Ci się podobały. Postaci mało dopracowane – choćby w opisie. Np. Ida na początku tekstu jest blada, później ma nagle rumiane policzki. Owszem zarumienić się mogła, ale tekst tego nie sugeruje. To drobiazg, ale nagromadzenie kilku takich maleńkich wpadek, sprawia, że czytam i mam wrażenie, że autor robi mnie w konia. Myślę, że Twój utwór potrzebuje przemyślenia, doszlifowania i zrezygnowania z paru zwrotów ładnie brzmiących, a nie do końca potrzebnych. Bo w tej chwili słówka tylko brzęczą. Pozdrawiam.

Dzięki za rady, piszę to do gazetki szkolnej, więc nie myślałam zbyt długo nad fabułą.

Zapomniałam dodać ocenę. 5