Nie ucz mnie grzechów moich
Znam na pamięć
Słowa splamione krwią wstydu tych
Którzy na kolanach klęcząc
Prosili o moje wybaczenie
Zabili w sobie świat
Choroby której bakcyl
Rośnie we mnie niczym szpetny
Bękart łez i cierpień
Świata umarłego we mnie
Gwałć moje myśli rękoma
Zbrodni własnych sukcesów
Duś mnie śmiechem i
Miłością swych przyjaciół
I proś o przebaczenie Jego
Szukaj ofiar we mnie
Warte tych łez które
Wylane przez świat
Zatopiły nagłą niechęć
Nauki grzechów moich
Nie chylę czoła przed Tobą
Nie myl gołębia z krukiem
Czarnym serca wbitego na pal
Nigdy posłuszna Ci nie będę
Nigdy ode mnie nie odchodź
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
Satis-Verborum · dnia 20.04.2011 06:01 · Czytań: 1206 · Średnia ocena: 0 · Komentarzy: 5
Inne artykuły tego autora: