Złe rzeczy spotykają dobrych ludzi - Dyta
Proza » Miniatura » Złe rzeczy spotykają dobrych ludzi
A A A
Umieralnia.
Długie czekanie przed najkrótszą drogą. Kiedyś wierzyłam w Boga. Kiedyś bardzo dawno temu starałam się z nim rozmawiać, nie wiem czy to moje przekleństwo czy raczej błogosławieństwo, ale już tego nie robię. Nie ma z kim rozmawiać. Zakład Pascala to kłamstwo. Nazywam samą siebie: nawróconą na ateizm. To trudne- być innym, w kraju, w którym inność to hańba, w którym transparent obrażający kogoś, jest bardziej widoczny w tłumie niż narodowa flaga. Nie potrzebuję się karmić Psalmem XIV aby zrozumieć jak beznadziejną istotą jestem. Religia nie robi niczego dobrego, ona utwierdza nas w przekonaniu, że jesteśmy niczym. „Marność nad marnościami” prawda? A ja uważam, że świat i ja sama w tym świecie, to nie marność. W momencie, w którym leżę w tej białej sali, otulona białą pościelą, z białymi aniołami, którzy się mną zajmują, paradoksalnie- jestem najszczęśliwszą z istot. Bez obawy, że teraz albo będę zbawiona albo potępiona, o ile ciężej byłoby mi odejść, gdybym musiała myśleć jeszcze o tym! Mam przywilej na jaki czeka się długo: stan obojętności. Zostałam obdarta z jakichkolwiek emocji wywołujących uczucia. Może to się wydać na swój dziwaczny sposób straszne- ten spokój. Jednak świat wypełniają ludzie pragnąc żyć po swojemu, ja pragnę po swojemu odejść.
Stan mojej kondycji duchowej i fizycznej pozwala mi myśleć jednie o tym, że zasnę, odpłynę, rozpuszczę się. Następnie wokół mojego ciała rozpalony zostanie ogień, który strawi to, o co dbałam całe swoje życie: włosy, oczy, paznokcie, dłonie (tak bardzo je kocham może chociaż one ocaleją?). Zostanę spalona jak bohaterowie antycznych wojen. Chciałam zawsze być bohaterką swoich czasów, być kimś w epoce, w której na ogół jest się nikim. Marzenie o wielkości, to dotyka każdego. Kiedy byłam młoda, zachwycał mnie Horacy. Przez długi czas chciałam „postawić sobie pomnik trwalszy niż ze spiżu”, nie jest to widocznie jednak moim przeznaczeniem. Kiedy umrę będę jednym z numerków wpisanych gdzieś w potrzebnych dokumentach, a następnie jedną z płyt granitowych, różniących się od setek innych jedynie treścią wyrytą na jej powierzchni. Imię, nazwisko, data; data która będzie ważna jedynie dla mnie (czy rzeczywiście będzie jeszcze ważna?) i mojej rodziny. Jeśli zacznie padać deszcz, nie odejdę do ciepłego domu, kiedy zacznie padać śnieg, nie włożę czapki, nie zapalę światła w ciemną noc; bo po prostu nie będzie mnie to obchodziło. Mam nadzieję, że moich bliskich będzie, że będą nad moim własnym grobem mieli takie przemyślenia jak Holden Caufield z „Buszującego w zbożu” nad grobem swego kochanego brata. Chcę żeby ktoś za mną tęsknił. Jedyne czego teraz chcę: żeby czasami ktoś mnie wspomniał.
Podobno złe rzeczy spotykają dobrych ludzi; podobno Bóg wie ile znajduje się włosów na mojej głowie; podobno nie zostało mi wiele czasu. W którym z tych stwierdzeń mogę skreślić bezpowrotnie słowo „podobno”?
Poleć artykuł znajomym
Pobierz artykuł
Dodaj artykuł z PP do swojego czytnika RSS
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • E-mail znajomego:
  • E-mail polecającego:
  • Poleć ten artykuł znajomemu
  • Znajomy został poinformowany
Dyta · dnia 04.06.2011 09:25 · Czytań: 1362 · Średnia ocena: 5 · Komentarzy: 20
Inne artykuły tego autora:
Komentarze
MaximumRide dnia 04.06.2011 09:59
No dobra. Tekst pod względem technicznym: ładnie, płynnie opisany. Bez rażących błędów. Dobrze się czyta.
Reszta: emocje. ale dużo tych negatywnych. Pesymizm, beznadziejność, obojętność, żal. Niby mi się podoba ale nie do końca. Każdy na tym świecie jest po coś. A bohater wszystko widzi w czarnych barwach. No nie jest źle. Portret umierającego człowieka. Jego myśli, przemyślenia. Niby ładnie, ale nie wzbudza we mnie większego zachwytu. Pozdrawiam:)
Azazella dnia 04.06.2011 10:12
Forma bez większych zarzutów. Jednak w treści widzę tylko biadolenie. Umierający człowiek, któremu już nic nie pomoże pewnie może tak własnie myśleć, ale za mało tu jakiegoś smutku, czy poczucia niespełnienia albo nawet lęku, a za dużo narzekania.
Miranda dnia 04.06.2011 10:15
Cudowny ranek, słońce jak rozpalona patelnia, że tylko się cieszyć, a tu taki temat. Brrr...
Jak ja nie lubię rozmyślać o życiu po życiu i to nie ma nic wspólnego z wiarą. Jednak przeczytałam z zaciekawieniem. Tekst mnie wciągnął, bo piszesz o sprawach ważnych dla każdego śmiertelnika.
Nic więcej nie dodam.
Pozdrawiam:|
Almari dnia 04.06.2011 10:37
Cytat:
Kiedyś wierzyłam w Boga. Kiedyś bardzo dawno temu


~ To tylko sugestia, ale sądzę że lepiej by się czytało, gdyby przecinki były tak: Kiedyś(,) wierzyłam w Boga. Kiedyś(,) bardzo dawno temu(,)...
Lub bez tego pierwszego. To by na chwilę zatrzymało czytelnika. Dało mu pole do wczucia się w klimat.

Cytat:
nie wiem(,) czy to moje przekleństwo(,) czy raczej błogosławieństwo


Cytat:
To trudne- być innym


- spacja przed myślnikiem

Cytat:
karmić Psalmem XIV(,) aby


Cytat:
aby zrozumieć(,) jak beznadziejną istotą jestem


Cytat:
, z białymi aniołami, którzy się mną zajmują


- które

Cytat:
paradoksalnie- jeste


- znów spacja

Cytat:
Mam przywilej(,) na jaki czeka się długo


Cytat:
Może to się wydać na swój dziwaczny sposób straszne()- ten spokój. Jednak świat wypełniają ludzie(,) pragnąc żyć po swojemu, ja pragnę po swojemu odejść.


Cytat:
ak bardzo je kocham(,) może chociaż one ocaleją?


Cytat:
Kiedy umrę(,) będę jednym z numerków


Cytat:
data(,) która będzie ważna jedynie dla mnie


Cytat:
Chcę(,) żeby ktoś za mną tęsknił.


Cytat:
żeby czasami ktoś mnie wspomniał.


- koślawe zdanie

Cytat:
podobno Bóg wie(,) ile znajduje się



Tekst jest mocno niedopracowany. Interpunkcja została zupełnie wyrugowana. Masz bardzo dużo powtórzeń, zaimków i kilka niezgrabnych zdań.
Praktycznie cały tekst jest oparty na powtarzaniu tego samego, po kilka razy. To niezwykle mnie raziło, zwłaszcza, że w tak krótkim fragmencie powinnaś eksperymentować ze stylem. Mam na myśli, urozmaicanie zdań, żeby nie było monotonni ani nudy.

Co do treści - Już sam tytuł jest trochę banalny, niestety. Temat wybrałaś sobie trudny, bo wyeksploatowany na wszystkie strony. Wniosek, trzeba go ukazać inaczej, mieć pomysł i tego tutaj zabrakło. To, że odwołasz się do kilku filozofii, do Horacego, walniesz parę mądrych cytatów, nie czyni twojego tekstu lepszym. Zgadzam się z Azazellą w połowie. Za dużo biadolenia się wkradło. Cały czas chodziło za mną pytanie (dlaczego?) Dlaczego tak jest? Why? Troszkę dziecinne. Natomiast, emocje są, przynajmniej ja je wyczuwam. Pierwszy akapit zaczęłaś dobrze, zaciekawił mnie, ale już w drugim poległaś. :)

Pozdrawiam
Usunięty dnia 04.06.2011 11:56
Po przeczytaniu tego tekstu mam ochotę krzyknąć: Zmień wiarę!:) Jeśli mowa o nawróconej na ateizm, która ciągle biadoli, to po co jej ateizm?
julass dnia 04.06.2011 12:04
nie ma to jak nastolatka pisząca o końcu życia i umieraniu... marudzenie i biadolenie i ani słowa o tym ze coś się jednak w życiu osiągnęło... coś jest warte powspominania... jakieś dobre czy też złe chwile... błędy życiowe...
zamiast tego wieje nudą...
Dyta dnia 04.06.2011 12:39
julass - twoja krtytyka zakrawa dopiero na nastolatka, nie wiem skad wyciagasz takie wnioski ale uwazam,ze krytyka powinna opierac sie na tekscie a nie personalnie na osobie bo nie wiem czy zdajesz sobie sprawę ale istnieje cos takiego jak fikcja literacka, a po drugie jestes takim "znawcą" ze potrafisz oceniac jak ktos jest rozwiniety uczuciowo i emocjonalnie albo czy jego uczucia sa prawdziwe czy sa to uczucia nastolatka. Masz jakiś nadzwyczajny dar przewidywania czy przeswietlania osobowosci kogos kogo nie znasz? Proszę naucz mnie tego!
julass dnia 04.06.2011 13:29
nie wiem skąd wyciągnęłaś tyle wniosków ale jeśli przeczytasz dokładnie to co napisałem to dojdziesz do wniosku że to jest o tekście a nie o autorce...
Dyta dnia 04.06.2011 13:46
"nie ma to jak nastolatka pisząca o końcu życia i umieraniu" bardzo o tekście zważając na to,że posiadasz pełną wiedze o moim wieku, dojrzewaniu i styuacji życiowej:))
julass dnia 04.06.2011 13:54
strasznie długi tekst ci wyszedł w odpowiedzi na moje jedno zdanie...
może zejdź ze mnie i ustosunkuj się do innych komentarzy... dobrze ci to zrobi...
Almi dnia 04.06.2011 14:53 Ocena: Świetne!
Smutny tekst. Takie myśli nachodzą chyba każdego, niezaleznie od wieku. Miranda napisała, ze jest cudowny poranek i słońce. Ma rację. Jest. Też mam dzisiaj od rana taki nastrój.Ale Twój tekst uświadomił mi, ze nie wszyscy maja powody do radości. Może nawet blisko nas jest jakiś człowiek, którego nastrój odzwierciedla Twój tekst.
Dziekuję za chwilę refleksji i pozdrawiam
Dyta dnia 04.06.2011 16:18
julass- Twoje rady zdają się bezcenne:)
julanda dnia 04.06.2011 17:07
Ja to chyba niedobrym momencie to czytam. Myśli mam przedburzowe, a jak mam się przyznać, że burzy boję się najbardziej. Co myślę? Czarne myśli, to poezja, a to już nie jest poezja. Mam napisać, że czytałam z przyjemnością? Nie. Jesteśmy tylko ludźmi. Myślę, że jakbym poznała peelkę, przeczytałabym to w jej oczach...
Pozdrawiam serdecznie.
Wasinka dnia 04.06.2011 19:16
Ech, sporo rozgoryczenia, jakiegoś żalu do wszystkiego naokół... Aż się nie chce spojrzeć na bohaterkę łaskawym okiem... Bo mnie się wydaje, że gdybym miała odejść, to żal by mi było niewymownie tego, co piękne, i na tym bym skupiała swą myśl, a nie na tym, co było źle... Zresztą, bohaterka przecież chce umrzeć... bo żyć po co w takim paskudnym miejscu, w którym nic i tak jej nie wyszło, a wokół samo zło... A przy okazji może inni wtedy będą się smucić, że jej nie ma... Ja bym nie chciała, by moi bliscy tak za mną tęsknili. To największy powód, dla którego nie chciałabym umrzeć.
Zatem miniatura do mnie nie przemówiła... Czasem, nawet jak mam inne zdanie, jest w tekście coś takiego, co zatrzyma, każe się zastanowić... Tutaj tego nie znalazłam. Tekst - to subiektywne wrażenie - jest napisany jakby z perspektywy niedojrzałej osoby, takiej właśnie nastolatki, jak nadmienił julass, skupiającej się jedynie na marudzeniu...

Pozdrowienia.
Dyta dnia 04.06.2011 19:30
Bardzo płytkie jest Twoje stwierdzenie, którego używasz: marudzenie, ale jak powiedziałaś to subiektywna opinia i masz do niej prawo:)
Kazdy chyba ma w sobie inna wrazliwosc i nazywanie tego tekstu 'marudzeniem' to dla mnie pomyłka ale dzieki za opnie.
NIe rozumiem dlaczego na bohatera mozesz spojrzec łaskowym okiem dopiero wtedy gdy ma w sobie optymizm i kocha swiat wokol? Polecam ksiazki Coetzee, zobaczysz jak mozna zzyc sie z bohaterem na ktorego pozornie "nie da sie spojrzec łaskawym okiem" również pozdrawiam
Krzysztof Suchomski dnia 04.06.2011 19:53
Cytat:
Złe rzeczy spotykają dobrych ludzi

A kiepskie recenzje spotykają autorów emo-blogów. Samo życie.
Wasinka dnia 04.06.2011 20:55
Szkoda, że nie zrozumiałaś mojego komentarza.
Z różnymi, nawet mało pozytywnymi bohaterami nie raz i nie dwa się zżywałam.
Ech, jestem za płytka, by komentować, więc uciekam.
Miłego wieczoru.
Usunięty dnia 04.06.2011 22:47
A dla mnie to jest tak, że takie teksty jeśli już nie wzruszają, a chyba nie taki miałaś zamiar żebym się tu rozpłakała, to powinny chociaż budzić refleksję. U mnie nic, ale to może ze względu na inny wymiar wrażliwości. Pozdrawiam
4b1 dnia 05.06.2011 11:10
Witaj.
Czytało mi się to dobrze, gdzieś tam zobaczyłam jedną literówkę, parę dziwnie brzmiących zdań, ale ogólnie było dobrze. Sam temat wydaje mi się nie wykorzystany, tak jakby jeszcze czegoś tutaj brakowało. Ale nie zrażaj się mocno do mojego komentarza, bo nie jestem jakoś w pisaniu dobra. Po prostu tak mi się wydaje. Ale pisz dalej, bo chce przeczytać więcej tekstów Twojego autorstwa :)
Pozdrawiam.
green dnia 05.06.2011 15:06
Ja po przeczytaniu tego tekstu z emo bloga, który nie nosi znamion tworu literackiego zastanawiam się skąd ludzie czerpią takie wnioski.

Mówiąc szczerze słabizna, która sobą literacko nic nie reprezentuje. Szkoda czasu na takie pisanie.
Polecane
Ostatnie komentarze
Pokazuj tylko komentarze:
Do tekstów | Do zdjęć
mike17
26/04/2024 19:28
Violu, jak zwykle poruszyłaś serca mego bicie :) Słońce… »
Kazjuno
26/04/2024 14:06
Brawo Jaago! Bardzo mi się podobało. Znakomite poczucie… »
Jacek Londyn
26/04/2024 12:43
Dzień dobry, Jaago. Anna nie wie gdzie mam majtki...… »
Kazjuno
24/04/2024 21:15
Dzięki Marku za komentarz i komplement oraz bardzo dobrą… »
Marek Adam Grabowski
24/04/2024 13:46
Fajny odcinek. Dobra jest ta scena w kiblu, chociaż… »
Marian
24/04/2024 07:49
Gabrielu, dziękuję za wizytę i komentarz. Masz rację, wielu… »
Kazjuno
24/04/2024 07:37
Dzięki piękna Pliszko za koment. Aż odetchnąłem z ulgą, bo… »
Kazjuno
24/04/2024 07:20
Dziękuję, Pliszko, za cenny komentarz. W pierwszej… »
dach64
24/04/2024 00:04
Nadchodzi ten moment i sięgamy po, w obecnych czasach… »
pliszka
23/04/2024 23:10
Kaz, tutaj bez wątpienia najwyższa ocena. Cinkciarska… »
pliszka
23/04/2024 22:45
Kaz, w końcu mam chwilę, aby nadrobić drobne zaległości w… »
Darcon
23/04/2024 17:33
Dobre, Owsianko, dobre. Masz ten polski, starczy sarkazm… »
gitesik
23/04/2024 07:36
Ano teraz to tylko kosiarki spalinowe i dużo hałasu. »
Kazjuno
23/04/2024 06:45
Dzięki Gabrielu, za pozytywną ocenę. Trudno było mi się… »
Kazjuno
23/04/2024 06:33
Byłem kiedyś w Dunkierce i Calais. Jeszcze nie było tego… »
ShoutBox
  • Kazjuno
  • 26/04/2024 10:20
  • Ratunku!!! Ruszcie 4 litery, piszcie i komentujcie. Do k***y nędzy! Portal poza aktywnością paru osób obumiera!
  • Zbigniew Szczypek
  • 01/04/2024 10:37
  • Z okazji Św. Wielkiej Nocy - Dużo zdrówka, wszelkiej pomyślności dla wszystkich na PP, a dzisiaj mokrego poniedziałku - jak najbardziej, także na zdrowie ;-}
  • Darcon
  • 30/03/2024 22:22
  • Życzę spokojnych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy. :) Wszystkiego co dla Was najlepsze. :)
  • mike17
  • 30/03/2024 15:48
  • Ode mnie dla Was wszystko, co najlepsze w nadchodzącą Wielkanoc - oby była spędzona w ciepłej, rodzinnej atmosferze :)
  • Yaro
  • 30/03/2024 11:12
  • Wesołych Świąt życzę wszystkim portalowiczom i szanownej redakcji.
  • Kazjuno
  • 28/03/2024 08:33
  • Mike 17, zobacz, po twoim wpisie pojawił się tekst! Dysponujesz magiczną mocą. Grtuluję.
  • mike17
  • 26/03/2024 22:20
  • Kaziu, ja kiedyś czekałem 2 tygodnie, ale się udało. Zachowaj zimną krew, bo na pewno Ci się uda. A jak się poczeka na coś dłużej, to bardziej cieszy, czyż nie?
  • Kazjuno
  • 26/03/2024 12:12
  • Czemu długo czekam na publikację ostatniego tekstu, Już minęło 8 dni. Wszak w poczekalni mało nowych utworów(?) Redakcjo! Czyżby ogarnął Was letarg?
Ostatnio widziani
Gości online:0
Najnowszy:Usunięty